Czy mężczyzna ma w sobie coś z szympansa?

Czy mężczyzna ma w sobie coś z szympansa?
To fascynujące. Dostrzegamy, że w pewnym aspekcie jesteśmy podobni do bonobo, w innym do szympansów. (fot. Aaron Edwards/flickr.com)
PAP - Nauka w Polsce / slo

W zachowaniu mężczyzn jest trochę z szympansa, a trochę z bonobo, przynajmniej jeśli chodzi o wydzielanie hormonów podczas stresujących sytuacji - informują naukowcy na łamach tygodnika "Proceedings of the National Academy of Sciences".

Szympansy są wojownicze. Żyją w grupach, gdzie dominują agresywne samce. Status społeczny osobnika jest w dużej mierze efektem tego, na ile agresywnie potrafi walczyć o swoją pozycję. Z kolei u ich krewniaków, szympansów karłowatych (bonobo), również samice dominują, często prowadząc w stadzie pokojową politykę kooperacji i dzielenia się pożywieniem.

Naukowcy z Duke University i Harvard University badali poziom hormonów u szympansów i bonobo. Naukowców interesowały sytuacje, kiedy małpy angażowały się w rywalizację z innym osobnikiem. Badano poziom hormonów w ślinie, dając małpom słodkie bawełniane waciki.

DEON.PL POLECA

Okazało się, że samce obu gatunków, kiedy miały rywalizować, wykazywały zmiany w poziomie hormonów. Z tą różnicą, że u szympansów wzrastał poziom testosteronu, u bonobo zaś - kortyzolu. Testosteron wzmacnia zachowania agresywne, z kolei kortyzol związany jest ze stresem i większą pasywnością w relacjach społecznych.

- Szympansy reagowały na rywalizację tak, jakby była zagrożeniem ich statusu. Bonobo zaś, jakby potencjalna rywalizacja była stresująca - komentuje główna autorka badań, Victoria Wobber.

Mężczyźni w obliczu wielu sytuacji zmuszających do rywalizowania, wykazują zwiększone wydzielanie kortyzolu. Jednak jeśli mężczyzna ma silną motywację do osiągnięcia wysokiego statusu, wówczas zareaguje wydzielaniem testosteronu.

Naukowcy zaobserwowali też różnicę, jaka zachodziła po rywalizacji. U mężczyzn, po wygranej rywalizacji poziom testosteronu podwyższał się, po przegranej - obniżał. Jak dodają naukowcy, taką reakcję można zaobserwować u kibiców, których drużyna wygrywa lub przegrywa.

- To fascynujące. Dostrzegamy, że w pewnym aspekcie jesteśmy podobni do bonobo, w innym do szympansów - komentuje współautor badań, antropolog Brian Hare, z Duke University. - Należy pamiętać, że oprócz tego jest również sfera naszej własnej biologii, która wydaje się być całkowicie wyjątkowa.

PAP - Nauka w Polsce

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy mężczyzna ma w sobie coś z szympansa?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.