Dlaczego dobrzy ludzie kłamią?

szczyt zakłamania i podstępu stanowi moment, gdy pod pozorami poszukiwania prawdy eliminuje się z życia publicznego samą prawdę (fot.daftlikelex / flickr.com)
Hanna Karp / slo

Dlaczego ludzie szerzą oszczerstwa, odbierają bezinteresownie innym dobre imię? Czy tylko po to, by siebie usprawiedliwić, poczuć przez chwilę satysfakcję, że nie ma świata prawdy, wolnego od zła i zamętu? Kłamstwo - grzech główny. Zakaz kłamania został wyryty na kamiennych Mojżeszowych tablicach.

Ojcem kłamstwa jest diabolos - ten, którego celem jest - jak powiada Pismo Święte - sianie zamętu, zamieszanie, skłócanie. Philip Zimbardo, jeden ze współczesnych badaczy psychologii dobra i zła, stawiając pytanie o to, dlaczego dobrzy ludzie czynią zło, powiada, że grzechem anioła niosącego światło, zwanego Lucyferem, jest to, co średniowieczni myśliciele nazywali cupiditas: pożądanie, zachłanność, skąpstwo, potrzeba dominacji nad innymi - przymus, by zgarniać, zawłaszczać, podporządkowywać sobie wszystko, co należy do innych. Przestrzeń zaś nieopanowana stanowi wtedy pole nie tyle niepożądane, co wrogie. Wrogie otoczenie odpycha i traci naturalne prawo do własnego bytowania.

Kłamstwo profesjonalne

DEON.PL POLECA

Bywa też tak, że wrogiem staje się cały naród, któremu odmawia się cech świadczących o jego godności. Bo nie można nim zawładnąć i powalić go na kolana. Wtedy prowadzona w mediach szerokiego nurtu debata udowadnia, że "największymi wrogami Polaków są sami Polacy". Stawia się we wrogiej konfrontacji dzieci przeciw rodzicom, żony przeciw mężom, nauczycieli przeciw uczniom, lekarzy przeciw pacjentom, kobiety przeciw mężczyznom itd. Przypisywane im cechy czynią z nich nie naród, ale zalęknione, nierozgarnięte i nikczemne stado, niegodne nawet decydowania o własnym losie.

Można odnieść wrażenie, że dziś na cupiditas cierpi głównie świat polityki i politycy. Chcąc realizować swoje zawiłe i niejasne plany, ci ostatni wykorzystują kłamstwa, przechwałki, obietnice i wielkie słowa, by zgarnąć jak najwięcej przestrzeni, która zapewni im władzę. Nowoczesne kłamstwo i zło produkowane przez sztaby politycznych spin doktorów o pięknej kuszącej twarzy pleni się dzięki zmultiplikowanym słowom i obrazom. Gdy władza czuje się zagrożona, potrzebuje wroga, wykorzystuje ekspertów do stworzenia profesjonalnych programów kłamstwa. Wtedy symboliczny oponent jawi się jako postać zdehumanizowana, bezwartościowa, odrażająca, będąca zagrożeniem bezpieczeństwa narodowego.

Takie twarze mieli obrońcy krzyża na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, takie oblicza mają wciąż ci Polacy, którzy domagają się prawdy o tym, co zdarzyło się w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku. Takie nienawistne, zapiekłe w gniewie twarze "oszołomów" mają obrońcy życia, przeciwnicy aborcji i eutanazji. Wyrachowana, złośliwa i tendencyjna krytyka obliczona na "zniesmaczenie" polskiego katolika wiąże się z programową nieuczciwością i cynizmem tych, którzy powiadają, że usiłują prowadzić z nim dialog.

Eliminowanie prawdy

Paradoksalnie ten, kto domaga się prawdy, kreowany jest na największego kłamcę. Szczyt zakłamania i podstępu stanowi moment, gdy pod pozorami poszukiwania prawdy eliminuje się z życia publicznego samą prawdę. Kłamstwo bogato zdobione i ornamentowane, zastąpione chórem słów i ciągiem obrazów prowadzi do wyeliminowania nawet tęsknoty za prawdą. Taki świat opisywał Orwell w swoich powieściach. Taki świat mieliśmy za oknem każdego dnia przez pół wieku komunizmu. Jednak żaden, nawet najlepszy ustrój nie zmieni ludzi w anioły. Próżność, która stanowi zaprzeczenie pokory, wydaje się być motorem działania współczesnego człowieka. A być pokornym to znać prawdę o sobie. To oznacza też unikać złośliwych i perfidnych form podstępnej dyskredytacji innych, którzy wydają się stać na drodze do awansu czy kariery. Być wyczulonym na zupełny brak zasad i hamulców w dążeniu do własnej wygody i korzyści. Rozpoznać lekceważenie norm moralnych i reguł gry - gdy nie służą interesom partykularnym. Dziś możemy każdego dnia usłyszeć o przykładach wykorzystywania innych. O nadużywaniu pretekstu do usprawiedliwiania własnych błędów, niekompetencji i prywaty, która z całą bezwzględnością dotkliwie rani i niszczy innych - czasem na lata.

Pułapki kłamstwa

Zapewne niejeden z nas obserwował, jak konsekwentny cynik i kłamca, który nie wierzy w nic poza własnymi manipulacyjnymi zdolnościami, potrafi bez oporów szerzyć oszczerstwo i obmowę. Jak posługuje się wiarą otoczenia w najwyższe wartości, by żerować na określonych świętościach i autorytetach, by zaprząc innych do swojego kieratu, intrygi, nagonki. Wtedy "zwykłe" kłamstwa zyskują nowy wymiar i status, przybierają wręcz charakter… demoniczny. Mrożą, mogą wprowadzić w odrętwienie i paraliż. Ale oprócz tego, że niszczą ofiarę kłamstwa, jego otoczenie, to niszczą przede wszystkim kolportującego kłamstwo.

Pycha, która jest rozsadnikiem zła w duszy ludzkiej, zbiera wtedy swoje żniwo, prowadząc czasem do życia w atmosferze totalnego zakłamania. A to oznacza także kolejne oszczerstwa, obmowy, odbieranie dobrego imienia. To życie w krainie zła, życie dwoiste. Poczucie totalnej przegranej życia. Czasem początkiem tego był jakiś zły wybór - początkowo nierozpoznany. Błąd, niefortunny wybór towarzysza życia, niewłaściwa profesja, źle rozpoznane życiowe powołanie. W Ewangelii św. Mateusza czytamy: "Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi" (Mt 5, 37).

Człowiek, ulegając kłamstwu, pustoszy środowisko wspólnotowe wokół siebie. Hołdując egoizmowi, ulegając powolnemu rozczarowaniu drugim człowiekiem, zamyka się w kręgu własnych spraw. Nie dostrzega piękna otaczającego świata i ludzi. Kłamstwo to śmiertelna pułapka. "Wszystko, co stworzył Bóg, było dobre" - powiada Pismo Święte (por. Rdz 1, 31). Odbieranie dobrego imienia światu i stworzeniu to wkroczenie na etap życia w rozpaczy. Najgorszy wariant egzystencji - poza bliskością Boga i człowieka. Psalmista woła: "Drogę kłamstwa odwracaj ode mnie" (Ps 119, 29). Te słowa należy wołać w swoim sercu każdego dnia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dlaczego dobrzy ludzie kłamią?
Komentarze (21)
M
Martinus
9 stycznia 2013, 12:38
Dlaczego dobrzy ludzie kłamią? Bo są oszustami, a nie dobrymi ludźmi.
SS
Sam Son
8 stycznia 2013, 18:55
czyż kłamstwem nie jest:  (k)  Zdecydowanie "(k)" :-)) A serio, bardzo celna uwaga.
OH
o. Henryk Malicki
8 stycznia 2013, 18:53
Przykład kłamstwa dziennikarskiego: prawda: na pokładzie tupolewa odkryto cząstki wysokoenergetyczne kłamstwo: na pokładzie był trotyl prawda: premier Polski rozmawiał z premierem Rosji kłamstwo: Tusk spiskował z Putinem prawda: na krakowskim przedmieściu Polacy pogubili się i skakali sobie do gardeł, zwolennicy i przeciwnicy teorii o zamachu kłamstwo: na krakowskim przedmieściu władza walczyła z krzyżem i prawdą Zabawne, jak autorka pisząca niby o metodach naginania prawdy dla własnego interesu - robi dokładnie to samo. racja ważniejsza od prawdy - to też wypisał Bóg na tablicach mojżeszowych?
WD
Wojtek Duda
7 stycznia 2013, 22:19
czyż kłamstwem nie jest:  (a) tłoczenie ludziom do głowy wizji świata, będącego nieustajęcym zagrożeniem (masoni i liberałowie oczywiście), (b) EU to zagrozenie wolności, (c) szerzenie nieuzasadnionych teorii o zamachach, (d) szerzenie nienawiści jednych do drugich (np. żydzi, muzułmanie), (e) nazywanie prezydenta i premiera 'zdrajcami', (f) nazywanie Polski państwem totalitarnym (dla kogo tutaj 'wrogiem jest caly naród), (g) odmawianie prawa do bycia 'prawdziwym' katolikiem temu, kto nie ma odpowiednich pogladow politycznych,  (i) bezustanne powtarzanie bredni o dominacji jednego typu mediów, (k)  (j) i wreszcie - czy jakimś kłamstem nie jest ten artykuł, który korzysta argumentów z 'jednej strony' politycznej ?
Z
zyga
7 stycznia 2013, 15:29
Zapowiadało się na ciekawy tekst z psychologii. A kłamstwach i plotkach i jakie spustoszenie mogą one zrobić w naszym życiu. Ale  niestety w drugim akapicie zaczęło się o dosyc jednostronnie o polityce. I oczywiście o Smoleńsku...I wyszedł tekst nie wiadomo o czym. 
T
Tutiki
6 stycznia 2013, 21:55
Jezeli ktos jest dobry to nie klamie . Jezeli Ktos klamie  to robi zle a wiec przestaje byc dobry.... A wiec Tytul jest niewlasciwy !!! ... Wiesz to tak jakby Ciebie każdy grzech czynił złym człowiekiem, niestety nawet w dążeniu do Boga nie jesteśmy wolni od skłonności do grzechu, ale to nie czyni nas złymi ludźmi, tylko utwierdza, że ideałem jest tylko Bóg. Więc nie za surowo?
B
Basia
6 stycznia 2013, 20:43
Jezeli ktos jest dobry to nie klamie . Jezeli Ktos klamie  to robi zle a wiec przestaje byc dobry.... A wiec Tytul jest niewlasciwy !!!
T
Tutiki
6 stycznia 2013, 19:02
Bardzo dobry artykuł, sama dzięki oczernieniu przez przyjaciółkę straciłam ją i wspomnienia z nią związane(przypominają mi o jej zdradzie). Do dzisiaj po roku czasu o niej czasem myślę, czy mnie pamięta, czy żałuje, czy przeprosi... w każdym razie straciłam bardzo wiele, a nie byłam niczemu winna więc jak widać stawka jest wysoka, bardzo wysoka. Jeszcze raz, super artykuł...  I like it :D I pozdrawiam wszystkich prawdomównych , bo warto :)
M
Martinus
6 stycznia 2013, 13:27
Otóż to trzeba wiedzieć co jest w życiu najważniejsze, co ma być na pierwszym miejscu i tak żyć codziennie i to naprawdę wystarcza do szczęścia tu na ziemi i tego wiecznego :) ...Do pierwszego lub kolejnego pytania w sercu: po co żyję? :-)
NW
nie ważne kto
6 stycznia 2013, 13:00
Otóż to trzeba wiedzieć co jest w życiu najważniejsze, co ma być na pierwszym miejscu i tak żyć codziennie i to naprawdę wystarcza do szczęścia tu na ziemi i tego wiecznego :)
M
Martinus
6 stycznia 2013, 12:56
Pocieszające może być jedynie to, że "kłamstwo ma którtkie nogi" i ten co kłamie wcześniej czy później się o tym przekona. Tak więc nie warto siebie i innych unieszczęśliwiać. Zdecydowanie lepiej mówić zawsze prawdę - tylko tak można żyć z czystym sumieniem i szczęśliwie. ...Zatem warto poprostu wiedzieć czego, kogo się w życiu chce. I TRWAĆ.
NW
nie ważne kto
6 stycznia 2013, 12:54
Pocieszające może być jedynie to, że "kłamstwo ma którtkie nogi" i ten co kłamie wcześniej czy później się o tym przekona. Tak więc nie warto siebie i innych unieszczęśliwiać. Zdecydowanie lepiej mówić zawsze prawdę - tylko tak można żyć z czystym sumieniem i szczęśliwie.
M
Martinus
6 stycznia 2013, 12:48
Kłamstwem jest tytuł. ... No właśnie. Próbuje się widzeć i usprawiedliwiać w tym co złe dobro? Każdy człowiek jest dobry, w każdym jest dobro? Po owocach ich poznacie i nie ma co wymyślać. Przewrotna próba widzenia dobra w tym co złe, usprawiedliwianie. Nic to nie daje, oprócz powtarzających się błędów lub większe brnięcie w zło. Dobrzy ludzie nie kłamią - nawiązują do tytułu.
M
Martinus
6 stycznia 2013, 12:44
Zło jest złem, każdy grzech jest złem: lekki i ciężki. Największy wpływ na ludzi wierzących mają kapłani m.in. w kazaniach, sakramencie pokuty, przykładzie życia, a nie politycy. Gdyby w Polsce żyło więcej Katolików to mielibyśmy (abstrahując od obecnego Rządu RP czy poprzednich) ludzi wybranych do rządzenia (czytaj służenia), ludzi żyjących swoją wiarą i stanowiących prawa zgodne z wolą Bożą i dobre dla ludzkich sumień, a w konsekwencji dobrych dla i zdrowia psychicznego i fizycznego.
F
franek
31 marca 2011, 10:10
Artykuł dobry i mocny. Widać jak działamy, niby w dobrej wierze, ale faktycznie w zakłamaniu i zwalczając osoby zamiast fałszu. Szkoda, że seria przykładów dotyczy tylko jednej ze stron politycznych. Nie widzę bowiem różnic w sposobach walki politycznej zwaśnionych stron. Także sposobów walki politycznej "obrońców" krzyża. czy działaczy antyaborcyjnych. 
31 marca 2011, 09:29
PIĘ-KNY TEKST! Brawo.
A
Aura
31 marca 2011, 08:21
"Wszystko, co stworzył Bóg, było dobre” – powiada Pismo Święte (por. Rdz 1, 31). Odbieranie dobrego imienia światu i stworzeniu to wkroczenie na etap życia w rozpaczy. Najgorszy wariant egzystencji – poza bliskością Boga i człowieka. Psalmista woła: „Drogę kłamstwa odwracaj ode mnie” (Ps 119, 29). Te słowa należy wołać w swoim sercu każdego dnia. "
:
:)
31 marca 2011, 08:13
Kłamstwem jest tytuł.
Jadwiga Krywult
31 marca 2011, 07:38
Autorka kłamie. Może napisałaby artykuł 'pokora tzw. obrońców krzyża'. Ciekawie byłoby :P
K
kłamią,
31 marca 2011, 02:19
nawet tacy, którzy "z urzędu" powinni być  nieskalani i świecić (dobrym!) przykładem.
PN
potrzeba nam odwagi
30 marca 2011, 11:41
Bardzo mądry artykuł i na czasie. Ale też powiadają, że  "Zło jedynie wtedy triumfuje, gdy dobrzy ludzie nic nie robią." Więc złem jest także trwanie w bezczynności.