Dojrzałość emocjonalna i sytuacje kryzysowe

Ludzie różnią się między sobą głębią i bogactwem przeżywania emocji, sposobem ich wyrażania i typem przeważających nastrojów (fot. Desirée Delgado / flickr.com)
Aleksander Jacyniak SJ, Zenomena Płużek / slo

Bardzo ważnym elementem albo znakiem dojrzałości osobowości jest dojrzałość emocjonalna. Przyjmujemy, że termin "emocje" jest pojęciem nadrzędnym w stosunku do nastroju, uczuć i afektów.

Wszystkie te elementy emocji biorą udział w naszym przeżywaniu, dlatego też mają wpływ na samopoczucie człowieka, a pośrednio na stosunki interpersonalne. Ważne jest odróżnienie emocji pozytywnych i negatywnych. Pozytywne to np. miłość, zadowolenie, radość, podniosłość nastroju, poczucie szczęśliwości. Negatywne emocje to np. smutek, żal lub rozżalenie, rozpacz, agresja, gniew, niechęć, nienawiść, drażliwość, zazdrość, ale także łatwe "zapalanie się" do czegoś i uczuć (zniechęcanie się) lub poczucie ciągłego niezadowolenia. Szczególnym przykładem "uczuć negatywnych" może być także uczucie w zasadzie pozytywne (miłość), które zostało niewłaściwie skierowane np. do osoby żonatej.

Emocje są mocno związane z naszym ciałem. Cieszymy się bowiem nie tylko przez psychiczne odczuwanie radości, ale wraz z nami cieszy się także nasze ciało: wyraźnie odczuwamy wtedy lekkość i siłę. Ciało "smuci się" wraz z przeżywanym smutkiem: odczuwamy ciężar, spowolnienie, wszystko przygniata. Radość czy smutek można odczytać z wyrazu twarzy, oczu i zachowania danej osoby. Niekiedy jest tak, że nawet jeśli nie rozpoznamy czyjegoś przeżywania emocjonalnego, to jednak z samej obserwacji i obcowania z tym człowiekiem robi się nam smutno lub radośnie, spokojnie lub niespokojnie. Najczęściej przyczyną takiego uczuciowego współbrzmienia z drugim człowiekiem jest indukowanie jego uczuć i nastrojów, ale wtedy przyjmujemy także milcząco starą zasadę, że smucimy się ze smutnymi, a radujemy się z radującymi się ludźmi.

Ludzie różnią się między sobą głębią i bogactwem przeżywania emocji, sposobem ich wyrażania i typem przeważających nastrojów. Niektórzy ludzie są najczęściej pogodni, inni zawsze zasmuceni, a jeszcze inni rozdrażnieni.

DEON.PL POLECA

Człowiek nie ma dostatecznej kontroli nad pojawiającymi się uczuciami, pozytywnymi czy negatywnymi. Mamy także ograniczoną kontrolę nad wyrażaniem gwałtownych emocji np. gniewu, złości, nienawiści, zazdrości itp.

Dojrzałość emocjonalna nie przejawia się brakiem negatywnych uczuć ani spłyceniem głębi bogactwa uczuciowego. Dojrzałość przejawia się takim opanowaniem uczuć, że one już nie motywują zachowania człowieka bez ograniczenia, już nie oszukują, a zachowania podyktowane emocjami nie ranią innych ludzi. Człowiek nie jest w stanie tak ułożyć sobie życia, by nie doznawał frustracji, stresu, by nie pojawiały się w nim uczucia niechęci, gniewu, złości, zniechęcenia, chęci odwetu itp.

Dojrzałość emocjonalna przejawia się przede wszystkim skutecznym sposobem radzenia sobie z negatywnymi uczuciami pojawiającymi się w sytuacjach trudnych oraz umiejętnością zaakceptowania własnej słabości.

Kryzysy emocjonalne, które są związane z wymienionym kryterium mogą pojawić się na każdym etapie rozwoju i występują w następujących okolicznościach:

  • W sytuacjach, w których człowiek nie potrafi uporać się z nagromadzonymi silnymi emocjami takimi jak np. agresja, lęk, zniechęcenie, znienawidzenie ludzi, nieumiejętność przebaczenia, poczucie doznanej albo wyrządzonej komuś krzywdy itp.
  • W sytuacjach, w których człowiek wyraźnie doświadcza swojej słabości i rozpamiętuje własne niepowodzenia, koncentruje się na własnej bezsilności i nie potrafi zaakceptować swoich ograniczeń.

W pierwszym przypadku agresja koncentruje się głównie na otoczeniu, a w drugim przypadku agresja koncentruje się głównie na sobie samym. Mamy tu zatem cło czynienia z różnymi kryzysami, które mają różne przebiegi i wymagają innego podejścia terapeutycznego.

Więcej w książce: Świat ludzkich kryzysów - Aleksander Jacyniak SJ, Zenomena Płużek

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dojrzałość emocjonalna i sytuacje kryzysowe
Komentarze (10)
L
lolo5
6 kwietnia 2015, 14:44
właśnie dlatego studiuję Psychologię sytuacji kryzysowych na wyższej szkole bezpieczeństwa
4
455
6 kwietnia 2015, 14:49
To jeszcze nie jest dojrzałość. Dojrzałość pojawi się wtedy, gdy będziesz umiał współodczuwać z tymi ludźmi w ich cierpieniu. Być może nigdy.
C
cathy
25 listopada 2013, 14:55
Jeden z podziałów emocji w ujęciu psychologii przyjmuje -Proszę Państwa- podział na emocje pozytywne i negatywne. ( to nie to samo, co podział na złe i dobre emocje, tak, taki byłby nieprawidłowy). śp. profesor Zenomena Płużek była wielkim autorytetem w dziedzinie psychologii, wiedziała, co i o czym pisze:)
A
Artur
27 października 2013, 08:36
JAk tak dojrzałość emocjonalna przejawia się wśród członków jakiegoś kościoła bądź sanghi czy innego związku wyznaniowego? czy wrogość okazana komuś nowemu przez nieuszanowanie jego osoby i jawne lekceważenie go jest nauczaniem pod tytułem stań się mniejszy ? czy może to tylko niedojrzałość emocjonalna starszych uczniów czy członków takiej organizacji ? Mam ciągle wrażenie że nadużycia w postaci szantażu bądź personalnych publicznych ataków to zwykłe akty agresji wynikające z niedojrzałości takich osób .
T
Tomasz
23 kwietnia 2013, 12:36
Błędem jest dzielenie uczuć na pozytywne i negatywne. Wszystkie uczucia są nam dane, aby komunikować nam to co się dzieje w naszym wnętrzu. Lepiej już mówić, że uczucia mogą być przyjemne i nieprzyjemne. Np. uczucie zakochania jest uczuciem przyjemnym. Zależy co z tym uczuciem zrobię. Jeśli jest skierowane do mojej żony - to ok, lecz jeśli będąc małżonkiem pojawia się we mnie uczucie zakochania skierowane do innej kobiety i ja w odpowiedzi na to uczucie pozwolę sobie na romans z tą kobietą - to trudno tu mówić, że jest to uczucie pozytywne..., albo, że to uczucie wywołało coś pozytywnego. W tym aspekcie polecam świetną książkę Moniki i Marcina Gajdów: Rozwój. Jak współpracować z łaską. https://www.gajdy.pl/index.php/ksiegarnia/sklep/product/32-rozwoj-jak-wspolpracowac-z-laska/ksiegarnia/sklep
W
Weronika
22 kwietnia 2013, 23:25
Brak wiedzy,nie ma czegos takiego jak emocje pozytywne i negatywne,wszystie sa dobre! Prosze sie doksztalcic,bo blednie naucza sie ludzi,a po co to robic?
J
Jacek
21 sierpnia 2012, 11:24
Trzeba to jeszcze raz powiedziec, nie ma emocji czy uczuć negatywnych czy pozytywnych. Taka klasyfikacja to podstawa do wypierania (kumulowania) uczuć oznaczonych jako "negatywne". Potem ma sie problem na całe życie.
lucy
20 sierpnia 2012, 23:14
Zgadzam się, że nie można dzielić uczuć na pozytywne i negatywne.Wszystkie są pozytywne, bo informują nas o stanie w jakim się znajdujemy.Ważne jest aby nauczyć się w odpowiedni, asertywny sposób wyrażać swoje uczucia.Nigdy nie wolno ich tłumić, czy karać się za to co odczuwamy, nie mamy wpływu na to jakie uczucie w nas sie pojawiają,  ale mamy wpływ na to co z nim zrobimy.
AC
Anna Cepeniuk
16 października 2011, 11:21
Warto posłuchać "Uczucia niekochane" ks. Grzywocza...........pokazuje jak zmierzyć się z uczuciami, które przez "sklasyfikowane" ich do negatywnych, są najczęściej wypierane i niestety do niczego dobrego nie prowadzą..... Ciągłe wypieranie uczuć, szczególnie tych trudnych prowadzi niestety do zgorzknienia...... i dostrzegania w każdym inaczej myślącym  - wroga....... A można zupełnie inaczej.......... a jak? Warto posłuchać, by się właściwie zmierzyć z uczuciami "niekochanymi". Pozdrawiam
K
kkk
16 października 2011, 10:38
nie emocji  ani pozytywnych ani negatywnych!!!! jest to błąd, emocje trzeba traktować jak informację, o tym co się dzieje w naszym wnętrzu!