Koledzy z internetu - tak ważni, jak rodzina
Nastoletni członkowie internetowych społeczności identyfikują się ze swą wirtualną wspólnotą niemal tak samo silnie, jak z własną rodziną. Wyniki badania młodzieżowych bywalców serwisów społecznościowych przytacza pismo "Journal of Youth Studies".
Członkowie internetowej społeczności dla nastolatków, Habbo, identyfikują się z tą grupą silniej, niż z gronem swoich sąsiadów z "realu" albo osób o podobnych zainteresowaniach - ustalili naukowcy po badaniu 4 299 młodych internautów z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Japonii. We wszystkich krajach uzyskano podobne wyniki.
Habbo jest popularną społecznością internetową, która łączy dwie koncepcje: wirtualnych rozmów i gier online. Miesięcznie notuje się tam 15 mln wejść z ponad 150 krajów. Dziewięćdziesiąt proc. użytkowników strony ma od 13 do 18 lat.
Przystępując do badania, naukowcy chcieli ocenić, jak mają się internetowe grupy towarzyskie do tradycyjnych grup rówieśników.
Uważa się, że w niektórych krajach rozwiniętych posiadanie klasycznej "paczki" przyjaciół ma dla młodzieży coraz mniejsze znaczenie.
Badanie pokazało, że użytkownicy bywają w swoich internetowych wspólnotach bardzo mocno psychologicznie zakotwiczeni. Zdaniem naukowców gry oraz strony, na których tworzą się sieci znajomości, jak i inne wirtualne "schronienia" można postrzegać jako miejsce bardzo ważne dla identyfikacji i wspólnotowych doświadczeń współczesnej młodzieży.
Wyniki pokazują również, że w stosunkowo młodych informatycznie społeczeństwach, jak np. Hiszpania, grupy internetowe bywają częściej "wirtualnymi wspólnotami" osób stosunkowo sobie obcych. Zaś w społeczeństwach informatycznie rozwiniętych, np. Japonii, internetowe grupy częściej bywają narzędziem utrzymywania kontaktu z rodziną i przyjaciółmi.
Skomentuj artykuł