Perfekcjonizm, pedanteria i krytycyzm
Pracoholicy, których życie upływa według starannie ułożonego planu, mogą mieć zaburzoną psychikę. „Niezwykła ostrożność i skrupulatność, ciągłe dążenie do perfekcji to najbardziej typowe cechy anankastycznego zaburzenia osobowości” - mówi psychiatra dr n. med. Marek Krzystanek, ordynator Oddziału Dziennego Kliniki Psychiatrii i Psychoterapii Śląskiej Akademii Medycznej w Górnośląskim Centrum Medycznym w Katowicach.
Skrajny perfekcjonizm to dewiacja
Symptomy charakterystyczne dla anankastycznego zaburzenia osobowości obserwuje się u około 2 proc. populacji. Powstało wiele teorii tłumaczących przyczyny tego zaburzenia. Dominuje pogląd, że jest ono wrodzone.
- Ujawnia się ono już w dzieciństwie i przejawia się występowaniem stałych, odmiennych od przeciętnych wzorców zachowań. Ze względu na tę nietypowość w funkcjonowaniu nazywa się je czasem dewiacją – mówi dr Krzystanek.
Życia jak w zegarku
Doktor charakteryzuje osoby zaburzone, jako przesadnie krytyczne i wymagające. Jak tłumaczy, ludzie ci nie tolerują niedoskonałości zarówno u siebie jak i u innych. Siedzą do późna w biurze, przynoszą dodatkową pracę do domu, niechętnie wyjeżdżają na urlop. Aby podołać wszystkim swym obowiązkom skrupulatnie planują każdą chwilę. Rytm ich dnia wyznaczają harmonogramy i regulaminy, listy spraw do załatwienia. Wszystko mają dopięte na ostatni guzik. Nad zwykłe przyjemności i rozrywki a także kontakty z innymi ludźmi przedkładają pracę i efektywność. We wszystkim nienaganni, w każdym calu profesjonalni.
- Perfekcjonizm może być ogromna zaletą. Jednak nadmierne przywiązanie do szczegółu znacznie spowalnia działanie, czasami wręcz je blokując. W rezultacie taka osoba może bardzo cierpieć. Jest napięta i nie odczuwa przyjemności z pracy. Nigdy nie ma na nic czasu. Każdego dnia punkt po punkcie realizuje kolejno wszystkie przypisane sobie zadania i na przyjemności życiowe nigdy nie znajduje czasu - mówi dr Krzystanek.
- Pogoń za niedościgłym ideałem może uczynić obowiązki dnia codziennego torturą. Rozważania nad tym, czy apaszka pasuje do nowej bluzki i czy aby buty na pewno właściwie komponują się z resztą garderoby stają problemem kluczowym. A planowanie dnia może okazać się zadaniem tak karkołomnym, że niemal ponad siły – tłumaczy dr Krzystanek.
- Taka jednostka może się dostosować. Może znaleźć taką niszę społeczną, w której opisywany zespół cech będzie wręcz idealny. Świetnie odnajdzie się w roli cenzora, a także np. dbającego o ścisłe przestrzeganie regulaminu urzędnika - mówi dr Krzystanek.
Terapia, która ma "wyluzować"
- Anankastyczne zaburzenie osobowości determinuje nie tylko zachowanie jednostki, ale również sposób odczuwania i postrzegania świata i ludzi. W przypadku, gdy ten sztywny sposób reagowania i postrzegania świata powoduje cierpienie, zalecane jest leczenie. Polega ono głównie na psychoterapii. Celem terapii jest oswojenie człowieka z jego cechami osobowości, a następnie zmiana sztywnego wzorca reagowania na bardziej elastyczny – tłumaczy dr Krzystanek.
Według doktora, w poradzeniu sobie z problemem pomóc mogą bliscy. Powinni przede wszystkim ułatwić danej osobie uświadomienie sobie istnienia problemu. Należy podjąć próbę powstrzymania jednostki od przynoszących cierpienie zachowań.
- Jeżeli rodzinne sposoby zawiodą, nie pozostaje nic innego jak zachęcić bliską nam osobę do udania się do lekarza psychiatry- radzi dr Krzystanek.
Skomentuj artykuł