Godzina na pomoc dla innych to tak niewiele

Godzina na pomoc dla innych to tak niewiele
W Polsce wolontariuszami najczęściej zostają uczniowie i studenci. (fot. anitalorite / flickr.com)
Logo źródła: Dziennik Polski Ewa Piłat / slo

Wolontariat ma same zalety, o czym warto przypominać właśnie teraz, gdyż rok 2011 został ogłoszony Europejskim Rokiem Wolontariatu. To sposób na pomyślne starzenie się, utrzymanie dobrej kondycji psychicznej i fizycznej, poczucie szlachetnie i pożytecznie spędzonej jesieni życia. Idealne zajęcie dla seniorów, którzy mają dużo wolnego czasu, doświadczenie życiowe i naturalną chęć służenia pomocą innym.

W 2011 r. na terenie wszystkich krajów Unii Europejskiej zaplanowano różne wydarzenia propagujące idee wolontariatu, czyli dobrowolnego, nieodpłatnego poświęcania czasu na działalność społeczną, edukacyjną, pracę w stowarzyszeniach i organizacjach pozarządowych albo w ruchach społecznych lub religijnych. W Polsce, we wrześniu br. w samym centrum Warszawy, na placu Defilad, stanie pawilon z nazwą Wolontariat 2011. Na 400 m kw. zostaną zaprezentowane różnorodne inicjatywy, do których każdy może dołączyć. 8 września będą przedstawione przedsięwzięcia polskich seniorów.

W jakich miejscach, w jakich stowarzyszeniach, organizacjach, fundacjach mogą działać ludzie starsi? To przede wszystkim różnego rodzaju organizacje charytatywne, świadczące pomoc potrzebującym. Należą do nich, oprócz znanych organizacji pozarządowych, jak Polska Akcja Humanitarna, Caritas czy PKPS, także działające niemal w każdej parafii zespoły charytatywne organizujące zbiórki żywności, transporty i rozdział produktów dla ubogich parafian. Zajmują się tym głównie seniorki. Wolontariat prowadzą organizacje edukacyjne, takie jak np. Uniwersytety Trzeciego Wieku. Seniorzy śpiewają w chórach, które występują w DPS-ach i podczas koncertów dobroczynnych. Czytają dzieciom książki w przedszkolach, uczą młodzież ginących umiejętności. Działacze organizacji sportowych, wspólnot lokalnych i kulturalnych to także wolontariusze. Wielu seniorów-wolontariuszy spotyka się w hospicjach, gdzie zajmują się pomocą niemedyczną: poczytają książkę, zadzwonią do rodziny. Nie pozwalają, aby ciężko chory pacjent w ostatnim okresie swego życia został pozostawiony sam ze swoją nieuleczalną chorobą.

Polaków trudno zachęcić do aktywności społecznej. Jeszcze w 2005 r. 23,2 proc. z nas udzielało się w wolontariacie. Od kilku lat utrzymuje się wyraźna tendencja spadkowa. Według ostatniego raportu stowarzyszenia Klon/Jawor (2008) tylko 13,2 proc. rodaków podjęło jakiekolwiek działania wolontaryjne. Największa grupa, czyli co trzeci wolontariusz, poświęcała na działalność społeczną od 6 do 15 godzin rocznie. To średnio godzina miesięcznie!

Dla porównania ponad jedna trzecia Amerykanów w wieku poprodukcyjnym działa w wolontariacie. W Europie najaktywniejsi są Brytyjczycy i Finowie. W Polsce wolontariuszami najczęściej zostają uczniowie i studenci. Dlaczego nie seniorzy, skoro ta właśnie grupa ma największy potencjał: najwięcej wolnego czasu i najwięcej przydatnych innym doświadczeń życiowych? Wolontariat przynosi konkretne korzyści samym wolontariuszom. Ludzie zajęci nie mają czasu, aby się starzeć! Aktywni są szczęśliwsi i mniej chorują. Na ten temat nie prowadzono na dużą skalę wiarygodnych badań populacyjnych, ale powstały pierwsze prace magisterskie dowodzące, że tam, gdzie działają prężne Uniwersytety Trzeciego Wieku, pustoszeją przychodnie. Takie wnioski potwierdzają również lekarze, a zgadzają się z nimi psycholodzy. Osoby, które mają zorganizowany dzień, konkretne zadanie do wykonania, mobilizują swój układ odpornościowy i mniej chorują. Jeżeli potencjalnie najlepszych wolontariuszy, jakimi są seniorzy, nie zachęci do działania wewnętrzna potrzeba, może zrobią to argumenty medyczne?

Samo pojęcie wolontariat staje się coraz popularniejsze. Jednak wiele osób działających na rzecz innych z potrzeby serca, wcale nie nazywa robienia zakupów chorej sąsiadce albo okazjonalnego opiekowania się dzieckiem samotnej matki "wolontariatem". Nieważne, jak będziemy nazywać nasze działania na rzecz ludzi potrzebujących, ważne, aby mieć poczucie własnej przydatności.

Zaangażowanie seniorów w działalność wolontaryjną zmienia ich postrzeganie w społeczeństwie. Ciekawe są ostatnie badania wykonane w Wielkiej Brytanii na zlecenie organizacji charytatywnej WRVS (dane na podstawie publikacji zamieszczonej w "Guardian"). Otóż autorzy analizy szacują, że całkowity wkład starszych ludzi w gospodarkę wynosi 175,9 miliardów funtów. W kwocie tej mieści się m.in. pomoc w opiece społecznej warta 34 miliardy oraz wolontariat wyceniany przynajmniej na 10 miliardów. Tymczasem koszty utrzymania emerytów przez państwo sięgają 136,3 miliardów funtów. Wkład seniorów w gospodarkę Wielkiej Brytanii jest o 40 miliardów funtów wyższy niż wydatki państwa na ich emerytury, świadczenia społeczne i opiekę zdrowotną. Te obliczenia zaprzeczają stereotypom przypisującym starszemu pokoleniu wyłącznie duże koszty ponoszone przez państwo. Pamiętajmy jednak, że Brytyjczycy to jedna z najbardziej zaangażowanych w wolontariat nacji.

My w tej dziedzinie mamy jeszcze wiele do zrobienia. Badania MB SMG/KRC dotyczące zagospodarowania czasu wolnego - opublikowane pół roku temu - potwierdzają, że co czwarty Polak nic nie robi, a najbardziej ulubionym zajęciem (dla 41 proc. z nas) jest oglądanie telewizji. Szkoda tak bezsensownie marnować czas.

Niestety, w Europejskim Roku Wolontariatu budżet województwa małopolskiego przewidział mniejszą kwotę na wsparcie organizacji pozarządowych niż to było w latach ubiegłych. Podczas I Małopolskiego Forum Uniwersytetów Trzeciego Wieku wojewoda małopolski, podkreślając znaczenie działalności charytatywnej, zwracał uwagę na różnice między krajami, gdzie wolontariat jest bardzo popularną formą aktywności ludzi starszych a polskimi realiami. W innych krajach wolontariusze są ubezpieczeni, ich działalność jest uporządkowana, wiadomo, jaka organizacja świadczy jakie usługi, gdzie mają się zgłosić ludzie, którzy chcą służyć konkretną pomocą innym.

Podczas wspomnianego Forum osoby, które chciałyby się zaangażować w działalność wolontaryjną, a nie wiedzą, jak to zrobić, zostały zaproszone do Krakowskiego Forum Organizacji Społecznych (kraFOS), zrzeszającego 36 organizacji pozarządowych z terenu województwa małopolskiego. Współpracuje ono ponadto z 40 innymi stowarzyszeniami działającymi m.in. na rzecz osób starszych. Forum czeka na seniorów z bogatą ofertą propozycji (telefon/fax: (12) 421 32 41, e-mail: krafos@op.pl, strona: www.krafos.ngo.org.pl).

Źródło: Godzina na pomoc dla innych, www.dziennikpolski24.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Godzina na pomoc dla innych to tak niewiele
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.