Dziecięca depresja jest coraz groźniejsza

(fot. by Alex Campos ♂3 / flickr.com)
PAP - Nauka w Polsce / slo

Depresja i stany depresyjne u dzieci stanowią coraz poważniejszy problem. Według najnowszych badań nawet 40 proc. dzieci w szkołach podstawowych nie ma poczucia sensu życia, a 30 proc. przyznaje się do myśli samobójczych.

Wyniki statystyk wskazują, że 89 proc. dzieci depresyjnych doświadcza myśli samobójczych, a 13 proc. dzieci ma za sobą podejmowane próby samobójcze. Dane z ostatnich lat pokazują, że rozpowszechnienie zaburzeń depresyjnych u dzieci wzrasta, a średnia wieku, w którym się pojawiają, jest coraz niższa.

Dr Krystyna Kmiecik-Baran, psycholog z Uniwersytetu Gdańskiego zwraca uwagę, że dla zdrowia psychicznego dzieci istotny jest status ekonomiczny rodziny, który zapewnia poczucie bezpieczeństwa.

DEON.PL POLECA

- Rodzice przenoszą na dzieci swoje niepokoje, dotyczące obaw przed utratą pracy, że nie będzie za co kupić jedzenia, ubrań. Dzieci boją się głodu, boją się, że rodzice zaczną pić. Określone warunki życia dają dzieciom poczucie bezpieczeństwa. Wielu rodziców nie zapewnia tego swoim dzieciom i to nie dlatego, że są źli, ale dlatego, że żyjemy w takich, a nie innych warunkach ekonomicznych - tłumaczy dr Kmiecik-Baran. - Nie twierdzę, że dziecko z rodziny w gorszej sytuacji ekonomicznej automatycznie popadnie w depresję, ale należy pamiętać, że ono zawsze potrzebuje oparcia w świecie dorosłych. W sytuacji, gdy go nie otrzymuje, po pewnym czasie może to zachwiać jego poczuciem sensu życia. A jeśli ten stan utrzyma się dłużej, może prowadzić do depresji, a w skrajnych przypadkach nawet do samobójstwa.

Dr Wioletta Radziwiłłowicz z SWPS i UG bada konsekwencje psychospołeczne depresji wieku rozwojowego.

- Depresja może współwystępować z zaburzeniami lękowymi, zaburzeniami zachowania, specyficznymi trudnościami w nauce - mówi dr Radziwiłłowicz - Wpływa na funkcjonowanie poznawcze. Zaburzenia koncentracji uwagi i spowolnienie psychoruchowe zakłócają proces uczenia się, co obniża samoocenę i osiągnięcia naukowe, akademickie.

Współwystępowanie tych zaburzeń stanowi ryzyko nawracania depresji w okresie dorosłości. Przebyta w okresie dorastania depresja może przyczyniać się do zakłócania relacji z rówieśnikami, później również z małżonkami, zaburzenia w pełnieniu ról społecznych i zawodowych oraz powodować obniżenie satysfakcji z życia, dodaje badaczka. Dlatego depresję trzeba leczyć już od najwcześniejszych objawów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dziecięca depresja jest coraz groźniejsza
Komentarze (3)
F
filip
4 października 2014, 00:16
Witam, może to nie jest dobre miejsce ale bardzo prosił bym was, czytelników o modlitwę za mnie. Choruję na nerwicę lękową. jest mi bardzo ciężko od wielu lat pracuję z psychologiem i modlę się.  Teraz poszedłem na studia i do pracy ... Objawy się strasznie nasiliły. Sprawiają mi ogromne cierpienia, lęk powoduję że nie mogę się skoncetrować na pracy i nauce . , nie mogę normalnie rozmawiać z ludzmi.Stale boję się... potszebuję wsparcia.. módlcie się za mną proszę..! Módlmy się też za innych dotkniętych nerwicą czy innymi podobnymi problemi depresja,schizofremia bo to są straszliwie ciężkie choroby.Pokornie proszę o choć jedną wzmiankę do Boga o mnie..!
D
depresantka
25 lutego 2011, 11:18
Ja Ci Roman odpowiem jak....Miłością,zainteresowaniem,dobrym słowem,obecnością...może wystarczy być albo dawać znać że w razie czego się jest.
R
Romek
23 lutego 2011, 23:49
 Wszystko co jest napisane mozna odniezc do mojego 10 letniego brata. Mam tylko jedno pytanie jak to leczyc?