Jak zachować zdrowy mózg - radzą naukowcy
Wraz z postępem nauki nie tylko zapobiegamy chorobom, ale też możemy sobie pozwolić na luksus poprawiania naszej wydolności tu i ówdzie. Ludzki mózg i sposoby na zwiększenie jego wydajności przyciągają dużą uwagę - wiemy coraz więcej o tym, jak zapewnić temu najważniejszemu organowi optymalne warunki do pracy.
Wskazówkami, jak to osiągnąć, dzielił się z uczestnikami Festiwalu Nauki w Warszawie dr Robert K. Filipkowski z Instytutu Biologii Doświadczalnej PAN im. M. Nenckiego.
Do niedawna podręczniki do biologii podawały, że człowiek rodzi się z określoną liczbą komórek mózgowych, które następnie stopniowo wymierają, w miarę jak się starzejemy. Pierwsze głosy sprzeciwu pojawiły się w środowiskach naukowych w latach 60., jednak dopiero publikacja artykułu psychologa Andersa Erikssona w 1998 r. o neurogenezie w mózgu dorosłego człowieka przełamała panujący dogmat. Naukowcy odkryli, że przez całe życie w hipokampie człowieka powstają nowe komórki - przypomniał dr Filipkowski podczas wykładu z cyklu "Dbajmy o zdrowie"
Naukowcy nie są do końca pewni, jakie zadania pełnią nowe neurony w hipokampie; przedstawiają jednak kilka pomysłów.
Niezależnie od wyjaśnienia funkcji neurogenezy, naukowcy zgadzają się, że praktyki powszechnie uznane za korzystne dla zdrowia zwiększają liczbę oraz szansę na przeżycie narastających neuronów.
Tylko do pewnego stopnia możemy wpłynąć na naszą ogólną sprawność, gdyż nasze zdrowie w dużej części zależy od genów, jakie przekazali nam rodzice. Duży optymizm budzi jednak epigenetyka, czyli nauka zajmująca się wpływem środowiska na to, w jakim stopniu wpływ na nasze zdrowie czy zachowanie zdeterminują geny.
Naukowiec przedstawił mechanizm metylacji lub demetylacji DNA (wyciszenia bądź zwiększonej ekspresji) na przykładzie badania na szczurach. U gryzoni wychowywanych przez zaniedbujące potomstwo szczurze matki fragment DNA odpowiadający za podatność na stres ulegał większej metylacji. Ekspresja tego genu zmniejszała się i w efekcie dorosłe szczury były bardziej strachliwe i produkowały więcej hormonu stresu.
Zdaniem naukowca, nasze pożywienie oraz zwyczaje także mają znaczny wpływ na ekspresję różnych genów w naszym organizmie. Dzięki odpowiednio dobranej diecie i aktywności, do pewnego możemy sami manipulować więc czynnikami genetycznymi, które determinują naszą ogólną sprawność i wydajność.
Jak wynika z różnych badań - przytaczanych przez prelegenta - np. świeże warzywa oraz dużo owoców morza mają być kluczem do sprawności mózgu i dłuższego życia, podobnie jak zredukowanie dziennej dawki kalorii. Z kolei borówka amerykańska, jak pokazały testy na szczurach, ma przyczyniać się do przyrostu większej liczby komórek nerwowych. Naukowcy radzą, by poza odpowiednio dobraną dietą, unikać też pestycydów oraz rakotwórczej pleśni. - Ale sery pleśniowe są bezpieczne - żartował dr Filipkowski.
Aby długo cieszyć się sprawnym mózgiem, powinniśmy prowadzić bardzo aktywne życie: fizyczne, umysłowe i społeczne. Aktywność fizyczna prowadzi do zwiększonej neurogenezy, podobnie jak trenowanie mózgu w niemal dowolny sposób: rozwiązywaniem krzyżówek, grą w szachy czy zapamiętywaniem sieci ulic dużego miasta (jak pokazało badanie na londyńskich taksówkarzach).
Jak mówił badacz, dobrym pomysłem jest świetne opanowanie języka obcego. Zgodnie z pokazanymi statystykami, osoby dwujęzyczne zapadały na alzheimera pięć lat później niż ich jednojęzyczni rówieśnicy. Jak to ujął dr Filipkowski, takie obciążanie mózgu ponad normę wyposaża nas w dodatkowy zapas poznawczy (ang. cognitive resource), który na starość staje się wyjątkowo przydatny.
Życie może nam przedłużyć również dobrze płatna praca. Naukowcy pokazali, że lepszy status majątkowy wiąże się z wysokim poczuciem kontroli. Ludzie bogaci dzięki temu są szczęśliwsi, żyją dłużej i są zdrowsi niż wynosi średnia, nawet jeśli otrzymują opiekę zdrowotną na poziomie przeciętnego zjadacza chleba - wynika z przeprowadzonych badań.
Miernikiem skuteczności przekazanych podczas spotkania wskazówek było zazwyczaj przedłużanie się życia u badanych oraz opóźnienie chorób mózgu, które zwykle dotykają nas na starość, takich jak demencja, choroba Parkinsona czy Alzheimera.
Skomentuj artykuł