Kobiety z reumatyzmem cierpią z powodu bólu

Kobiety z reumatyzmem cierpią z powodu bólu
Ból zajmuje centralne miejsce w życiu kobiet z RZS, zakłócając ich życie emocjonalne, społeczne oraz samopoczucie fizyczne (fot. hweiling)
PAP - Nauka w Polsce / slo

Niemal trzy czwarte kobiet z reumatoidalnym zapaleniem stawów codziennie cierpi z powodu bólu, mimo zażywania leków przeciwbólowych - wynika z brytyjsko-amerykańskich badań, o których informuje serwis internetowy EurekAlert.

Poza tym, dolegliwości bólowe wywierają silny negatywny wpływ na emocje, kontakty z innymi ludźmi oraz relacje intymne tych kobiet.

Takie wyniki uzyskali naukowcy brytyjscy z Uniwersytetu w Leeds razem z kolegami z Uniwersytetu Stanforda w Palo Alto (USA) po przeanalizowaniu danych zebranych przy pomocy internetowej ankiety w grupie niemal 2 tys. kobiet z reumatoidalnym zapaleniem stawów (RZS). Panie były w wieku od 25 do 65 lat i pochodziły z siedmiu różnych krajów - Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, USA oraz Kanady. U trzech czwartych z nich chorobę zdiagnozowano ponad rok wcześniej, a 69 proc. pań oceniało, że ich choroba ma natężenie umiarkowane lub ciężkie.

Okazało się, że choć trzy czwarte pacjentek zażywało leki przeciwbólowe, to aż 72 proc. z tej grupy przyznawało się do odczuwania codziennych dolegliwości bólowych. Większość z nich (68 proc.) czuła, że powinna ukrywać swoje cierpienie przed bliskimi, a 67 proc. przyznała, że ciągle poszukuje nowych sposobów uśmierzenia bólu.

Innym ważnym wnioskiem z badań jest to, że RZS ma negatywny wpływ na życie zawodowe. 71 proc. spośród pacjentek zatrudnionych oceniło, że choroba obniżyła ich wydajność w pracy; 23 proc. musiało zrezygnować z jej wykonywania; a 17 proc. przejść na część etatu.

Kobiety przyznawały też, że RZS odciska piętno na życiu emocjonalnym - wiele z nich czuło się odosobnionych i odizolowanych od przyjaciół i rodziny, a 32 proc. przyznało, że choroba pogorszyła ich relacje z najbliższymi ludźmi.

RZS nie pozostaje też bez wpływu na życie osobiste - 40 proc. pacjentek oceniło, że schorzenie utrudnia znalezienie partnera, a 22 proc. kobiet rozwiedzionych lub pozostających w separacji uznało, że RZS odegrało jakąś rolę w rozpadzie związku.

Jak ocenia biorący udział w badaniach prof. Paul Emery z Uniwersytetu w Leeds, te wyniki potwierdzają, że ból zajmuje centralne miejsce w życiu kobiet z RZS, zakłócając ich życie emocjonalne, społeczne oraz samopoczucie fizyczne.

Dlatego, niezbędna jest optymalizacja terapii polegająca na skuteczniejszym łagodzeniu bólu, zwiększeniu produktywności pacjentów oraz minimalizowaniu wpływu choroby na życie społeczne, podsumowuje badacz.

Naukowcy zaprezentowali wyniki swoich badań na dorocznym kongresie Europejskiej Ligii przeciw Reumatyzmowi, który odbywa się w Rzymie.

RZS jest najczęstszą chorobą stawów o podłożu zapalnym, która dotyka osób młodych i w sile wieku - pierwsze objawy występują najczęściej między 20 a 50 rokiem życia. Kobiety chorują średnio 3 razy częściej niż mężczyźni.

Choroba stopniowo prowadzi do destrukcji i zniekształcenia stawów - najpierw dłoni, a później kolanowych, barkowych, łokciowych i biodrowych. Około 40 proc. chorych w ciągu 5 lat przestaje pracować i przechodzi na renty, co jest dużym problemem społecznym, jeśli weźmie się pod uwagę, że choroba dotyka osób młodych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kobiety z reumatyzmem cierpią z powodu bólu
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.