Wykorzystywanie seksualne małoletnich: Kościół wdrożył programy prewencyjne, ale zarzuca mu się, że idzie wolno

Zdjęcie ilustracyjne (Fot. Pascal Deloche/Godong/depositphotos.com)

W dyskusji dotyczącej wykorzystywania seksualnego małoletnich w Kościele nieustannie widoczna jest pewna niecierpliwość. Z jednej strony bowiem Kościół opracował i wdrożył wiele programów prewencyjnych, z drugiej zaś poważnie zaczął podchodzić do wyjaśniania tego typu spraw i wyciągania konsekwencji wobec sprawców, a jednak wciąż zarzuca mu się, że robi to za wolno.

W mediach pojawiają się historie kolejnych osób niewłaściwie potraktowanych przez instytucję. Nagłaśnia się wystąpienia księży czy też świeckich publicystów, którzy negują problem krzywdy wobec małoletnich. Podnosi się argumenty, że choć biskupi obiecali stworzenie specjalnej komisji, to jednak do dziś jej nie powołali.

DEON.PL POLECA



Prawdą jest, że nie wszędzie wszystko idzie tak jak należy, ale jednak idzie. Lepiej lub gorzej, ale idzie. Owo wolniejsze działanie niektórych diecezji, czy głosy negujące istnienie problemu wykorzystywania wśród księży tłumaczy się najczęściej mentalnością. Mówi się zatem, że ona zmienia się najwolniej. Fakt. Zmiana przekonań, poglądów, sposobów myślenia nie jest procesem, który może dokonać się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Potrzeba czasu.

I oto na naszych oczach ta mentalność w gronie Konferencji Episkopatu Polski uległa radykalnej zmianie. Biskupi, którzy podejmowali działania związane z budowaniem systemu zgłoszeń i prewencji, wysyłali na szkolenia księży i osoby świeckie, sami najczęściej zatrzymywali się na poziomie wypowiedzi werbalnych. Niektórzy spotykali się osobiście ze skrzywdzonymi, ale byli wyjątkami. Stąd też ubiegłoroczne spotkanie całej Konferencji Episkopatu Polski z przedstawicielami skrzywdzonych na Jasnej Górze, gdzie obie strony mogły spokojnie porozmawiać, gdy pokrzywdzeni powiedzieli co ich boli i jakie mają oczekiwania, uznano za wydarzenie przełomowe, wręcz historyczne. Teraz zaś hierarchowie zrobili krok kolejny, który w zasadzie też jest krokiem historycznym, do którego to kroku byli namawiani przez lata, acz nie potrafili go zrobić.

Oto bowiem zdecydowali się wziąć udział w szkoleniach dotyczących wykorzystywania seksualnego małoletnich, które w ramach pilotażu organizuje Papieska Komisja ds. Ochrony Małoletnich. Dwa tego typu szkolenia już się odbyły, trzecie lada moment odbędzie się w Gdańsku. Hierarchowie mają wreszcie okazję głębszego aniżeli dotychczas wejścia w istotę problemu. Mają możliwość zapoznania się z odczuciami skrzywdzonych, mają okazję poznać profile sprawców. Mają wreszcie okazję do tego, by zastanowić się nad tym jak sprawić, by środowiska kościelne stały się miejscami bezpiecznymi dla dzieci i młodzieży. Wiedzą to już ich delegaci, wiedzą to kuratorzy ustanowieni dla sprawców, wiedzą to ci, którzy są odpowiedzialni za budowę systemów prewencji. Teraz będą – a przynajmniej powinni – wiedzieć ci, którzy są decyzyjni. I to jest krok naprawdę w dobrą stronę. Bo jeśli góra będzie wiedziała o co chodzi na dole, to podejmowanie rozmaitych działań będzie zdecydowanie łatwiejsze.

Oczywistym jest, że same szkolenia nie wystarczą. W szkoleniu można bowiem wziąć udział i nic z niego nie wynieść. Jedynie odhaczyć je dla świętego spokoju. Nie siedzę w głowach biskupów, ale wydaje mi się, że nikt już do tego w taki sposób w obrębie KEP nie podchodzi. Nie oznacza to, że nie ma różnicy zdań w poszczególnych kwestiach. Na pewno są, ale nie idzie o to, by wszyscy myśleli identycznie. Idzie bardziej o to, by poznać mechanizmy działania sprawców, by rozpoznać potrzeby skrzywdzonych, by dotknąć tego o czym się dotychczas jedynie słyszało.

DEON.PL POLECA


W gruncie rzeczy nie należy też być jakimś przesadnym optymistą, a raczej umiarkowanym realistą. Jedno, czy dwa szkolenia powinny być początkiem pewnego procesu długofalowej zmiany mentalności, która z poziomu hierarchii winna schodzić niżej. A na dole wciąż – niestety – jest w tych kwestiach naprawdę sporo do zrobienia. Niemniej – rzadko mi się to zdarza, ale… chylę głowę przed biskupami, którzy ruszyli do przodu. I mam nadzieję, że będą przykładem także dla innych – nie tylko księży, zakonników, zakonnic, ale dla całej rzeszy wiernych, którzy potrzebują zmiany mentalnej.

Dziennikarz i publicysta „Rzeczpospolitej” oraz magazynu „Plus Minus”. Prawnik kanonista, absolwent UKSW. Absolwent kursu „Komunikacja instytucjonalna Kościoła: zarządzanie, relacje i strategia cyfrowa” na papieskim Uniwersytecie Santa Croce w Rzymie. W wydawnictwie WAM wydał: "Nie mam nic do stracenia - biografia abp. Józefa Michalika" oraz "Wanda Półtawska - biografia z charakterem"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Wykorzystywanie seksualne małoletnich: Kościół wdrożył programy prewencyjne, ale zarzuca mu się, że idzie wolno
Komentarze (20)
KK
~karol karol
18 lutego 2025, 11:03
Mieszkacie w diecezji kaliskiej? Poczytajcie o sprawie ks. Pawła Filipiaka, umiłowani
EK
~Egon Kania
18 lutego 2025, 23:20
Przeczytaj o sw Pawle i Maksymilianie Kolbe.
KJ
~Kamil Jakimś
17 lutego 2025, 12:33
To fikcja, kościół co sprawa z pedofilią robi wszystko by nie płacić odszkodowania. Sam fakt że ofiara musi iść do sądu bo w kościele jest znieczulica i zacofanie to już woła o pomstę do nieba. Nic się nie zmieniło, mentalność biskupów to twardy beton. A te zagrywki pijarowskie typu spotkanie z ofiarami to hipokryzja. Zmiany to będą jak kościół zacznie płacić miliony odszkodowań. Niech pan ludziom oczu nie mydli. Deon poraz kolejny pokazuje że ma gdzieś Ewangelię i wiernych, co mnie nie dziwi bo zawsze to podkreślam kościół dziś to fikcja, przypomina mafię i pralnię brudów.
PR
~Ppp Rrr
16 lutego 2025, 09:48
Problem w tym, że wielkiego opóźnieni nie da się szybko nadrobić. Jeśli nawet KK działa odpowiednio TERAZ, to nadal ponosi odpowiedzialność za to, że się z tym wiele lat spóźnił. Pozdrawiam.
EK
~Egon Kania
16 lutego 2025, 23:13
Problem jest w tobie taki ze jestes z gory nastawiony przeciwko Kosciolowi. Kazdy twoj komentarz wogole nie plynie z zadnej milosci do Kosciola, lecz ze zlosliwej checi dokopania tej wspolnocie. Zastanow sie, po co to robisz. Komu sluszysz.
MA
~maniek anonim
17 lutego 2025, 09:32
a wobec innych instytucji tez jesteś tak ostry czy tylko wobec KK??
KK
~karol karol
18 lutego 2025, 08:51
a Polski Związek Tenisa mówi mi, jak żyć? I jest "ciałem Chrystusa"? Czy nauczycieli-przestępców seksualnych kurator przenosił do innej szkoły?
EK
~Egon Kania
18 lutego 2025, 23:19
Nie rozumiesz jednego. Kosciol ma prawo i obowiazek mowic ci, jak zyc. A sarkazm sobie daruj, bo upor i zatwardzialosc serca przybiera czesto szaty kpiny i szyderstwa
AN
~Andrzej Nowak
16 lutego 2025, 08:11
Nikt nie uczynił więcej niż nasz Kościół, uważam że wdrożył zbyt ostre procedury.
OB
~Ola B.
17 lutego 2025, 19:24
Teorią jest dobra, oby taka była praktyka!
S.
~Szczecinianka .
17 lutego 2025, 19:36
Czy biskupi winni zaniedbań zostali ukarani czy też są na sowitej emeryturze?
AF
~Antoni Fryc
16 lutego 2025, 07:54
To chyba teraz pora na szkoly, instytucje sportowe, kulturalne i internetowe. Na wszystkie ktore maja kontakt z maloletnimi.
XZ
~XY Z
17 lutego 2025, 19:38
W tych instytucjach winni karani są przez prawo cywilne a nie przenoszeni na inną parafię!
AN
~Andrzej Nie podam
16 lutego 2025, 07:24
Przede wszystkim trzeba pokazać twarde statystyki dotyczące płci pokrzywdzonych. Po pierwsze to jest margines marginesu - kilka potwierdzonych przypadkòw na dekadę z ktòre media dmuchają jak balon. Po drugie Idę o zakład że 90% zbrodni przeciw dzieciom i nieletnim generują homoseksualiści w sutannach i chroniąca ich lawendowa mafia . Wystraczy wdrożyć wreszcie na poważnie instrukcje Benedykta XVI.
KK
~karol karol
17 lutego 2025, 14:02
tego Benedykta, który bezsilnie ustąpił? A skąd masz te dane? Z Uniwersytetu YouTube?
RF
~Radek Farys
15 lutego 2025, 20:26
Chodzi o Hanysa z Namysłowa , oczywiście.
HZ
~Hanys z Namysłowa
15 lutego 2025, 16:49
Szanowny Panie Krzyżak, chce pan pozbawić kościół polski pasterzy? Przecież gdyby to uczynić trzeba byłoby biskupami,kardynałami uczynisz wikarych z zapadłych i biednych parafii, tego kąkolu w kościele jest bardzo dużo, jak w kazaniu w odpust Wniebowzięcia NMP w Krynicy Zdroju powiedział kaznodzieja z Krakowa,a był to rok 2008, kiedy Newsweek na tytułowej stronie pisał o Wniebowstąpieniu NMP.Ha ha ha,
RF
~Radek Farys
15 lutego 2025, 20:23
Nie pisz po alkocholu . Bo nikt , kto trzeźwy cię nie zrozumie. Alkochol to wróg. Pamiętaj.
E3
edoro 333
16 lutego 2025, 19:25
Po alkoholu
HZ
~Hanys z Namysłowa
17 lutego 2025, 17:17
Szanowny Panie tak pisze Polaków kochający własny język ojczysty.Prawda jest bolesna.