Abp Bacouni o młodych w Ziemi Świętej: wierność Jezusowi

Synod może stać się doświadczeniem profetycznym, które pozwoli postawić Chrystusa i dobro młodych ludzi w centrum misji Kościoła - powiedział melchicki arcybiskup Haify, który jest uczestnikiem rozpoczętego zgromadzenia synodalnego. W wywiadzie dla włoskiej agencji katolickiej SIR podzielił się refleksją na temat problemów młodzieży żyjącej w Izraelu i w Palestynie.

Abp Georges Wadih Bacouni podkreślił, że trwający od dziesięcioleci konflikt na Bliskim Wschodzie pociąga za sobą przemoc, śmierć oraz brak stabilności politycznej, społecznej i ekonomicznej. Skutki tych działań dotykają przede wszystkim ludzi młodych. Wielu chce wyjechać, aby znaleźć lepszą przyszłość w bezpiecznych krajach. Kościół pragnie zrobić wszystko, aby pomóc im pozostać na miejscu. Stąd Abp Bacouni będzie się starał uwrażliwić uczestników Synodu na problemy mniejszości chrześcijańskiej w Izraelu i w Palestynie. Nie ma ona reprezentacji politycznej, nie ma tych samych praw co inni, jest pozbawiona wpływu na życie społeczne.

Melchicki hierarcha stwierdził także, że oprócz tego młodzi ludzie w Ziemi Świętej różnią się od swoich rówieśników stylem życia, nie mogą często publicznie wyrażać swojej wiary. Mają również trudności ze znalezieniem pracy, przez co nie mogą założyć rodziny oraz zawrzeć małżeństwa z chrześcijańskim partnerem, aby dzielić z nim życie oraz wychować dzieci w swojej wierze. Najpoważniejszym wyzwaniem pozostaje jednak zachowanie wierności Jezusowi - dodał abp Bacouni.