Abp Jędraszewski: kochając drugiego człowieka zbliżamy się do Boga
(fot. Michał Maciejny SJ)
KAI /kk
Abp Marek Jędraszewski przewodniczył w sobotę wieczorem Mszy św. odpustowej w sanktuarium bł. Anieli Salawy w Sieprawiu. "Jedynie wtedy, kiedy kochamy drugiego człowieka, odkrywamy w sobie chęć wychodzenia poza siebie i właśnie w tym zbliżamy się do Boga" - mówił do zebranych.
Na wstępie wygłoszonej homilii metropolita krakowski odwołał się do "Pieśni nad pieśniami" i w kontekście jej słów podkreślił, że tylko miłość, która jest jak pieczęć położona na sercu gwarantuje prawdziwą bliskość. "To jest miłość, która jest trwalsza niż przemijające uczucie. To decyzja, by być razem. Przede wszystkim po to, by przekraczać krąg własnego ja, służąc Bogu i drugiemu człowiekowi" - ocenił.
Odnosząc się do wspominanej w sobotę błogosławionej, ukazał, że łączy ona w sobie cechy zarówno Marty, jak i Marii, które odwiedza Jezus. "Była zatroskana o to, by służyć i pomagać. A jednocześnie przeniknięta Bożym słowem, nieustannie na to Boże słowo otwarta. Wsłuchiwała się w mistyczne przesłanie, które Chrystus wlewał w jej serce" - wskazał.
Hierarcha porównał Anielę Salawę do św. Franciszka - ocenił, że łączy ich pokora, uniżenie siebie, a także spokój w przyjmowaniu ostatnich chwil życia. Podkreślił zwłaszcza, że zdecydowała się ona na służebny styl życia całkowicie dobrowolnie.
"Doskonale wiedziała, że aby utrzymać się pierwotnej miłości i by ta jej miłość była tak gorąca jak owa wyśpiewana w 'Pieśni nad pieśniami', to musi być ona przeniknięta wyrzeczeniem się siebie i ubóstwem. Właśnie po to, by będąc ubogim, stać się w oczach Bożych człowiekiem bogatym" - tłumaczył.
Dopowiedział, że bardzo istotne jest rozważanie tej właśnie postawy w świecie, w którym panują idee narcyzmu, samorealizacji, zapatrzenia w siebie i wyścigu szczurów. "A przecież nie taka jest Ewangelia i nie tak brzmią najważniejsze przykazania, które nam przekazał w niej Jezus Chrystus - przykazania miłości Boga i bliźniego" - uwypuklił.
Jak wskazał metropolita miłość do Boga wiąże się nierozerwalnie z miłością do drugiego człowieka. "Nie możemy kochać drugiego człowieka, nie kochając Boga. Bo miłość Boga sprawia, że pękają w nas skorupy egoizmu, by drugiemu służyć, pomagać mu i go wspierać, zwłaszcza w jego zdążaniu do wieczności" - powiedział. Dodał przy tym, że także miłość do Boga stygnie i staje się tylko pobożnością osobistą, jeśli nie bierze pod uwagę bliźniego.
Wspomniał przy tym słowa św. Jana Pawła II, który stwierdził, że Aniela Salawa ma wstawiać się za Polską i ją uratować. "Ona ocali Polskę wstawiając się za nią, jeśli my odpowiemy na jej błagania, starając się ocalić w sobie miłość do Boga i drugiego człowieka. Polska może być ocalona jedynie przez miłość" - zauważył.
"Dziękujemy Bogu za nią i prosimy Boga poprzez nią: daj nam odwagę kochania Ciebie i drugiego aż do końca" - zakończył homilię abp Jędraszewski. Uroczystości odpustowe zwieńczyła procesja do starego parafialnego kościoła w Sieprawiu, gdzie wierni uczcili relikwie błogosławionej.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł