Abp Martyniak o liście intelektualistów prawosławnych
List intelektualistów prawosławnych zasługuje na bardzo dokładną analizę, jest wyważony i prawdziwy - mówi w rozmowie z KAI abp Jan Martyniak. Zdaniem emerytowanego zwierzchnika Kościoła greckokatolickiego w Polsce, dobrze, że znaleźli się ludzie, którzy napisali te słowa.
- Te słowa są słowami pozytywnymi. Lepiej późno niż wcale. Na pewno jest to wszystko spóźnione, ale może właśnie teraz jest na to właściwy czas. Uważam, że list zasługuje na bardzo dokładną analizę, jest wyważony i prawdziwy. Przedstawiciele Cerkwi prawosławnej stanęli w duchu prawdy - mówi abp Martyniak, zaznaczając, że ideałem byłoby, gdyby wśród autorów listu znalazł się ktoś z hierarchii.
Abp senior archidiecezji przemysko-warszawskiej zauważa, że również w Polsce wśród wyznawców prawosławia są osoby odnoszące się z szacunkiem i życzliwością do Cerkwi greckokatolickiej.
Według abp. Martyniaka, ogromna wdzięczność należy się papieżowi Franciszkowi. - On przez swoje wypowiedzi zwrócił uwagę na ten problem - zaznacza.
Abp Martyniak przypomina, że moment, kiedy Kościół greckokatolicki został zdelegalizowany zna z autopsji. - Wprawdzie miałem 8 lat, ale mogę powiedzieć dużo, bo wiem jak to wyglądało, jak emisariusze odwiedzali księży i zmuszali do przejścia na prawosławie - mówi.
- Deportacje, prześladowania. Przez wiele lat księża żyli w ukryciu. Kapłani byli święceni, ale hierarchia została zlikwidowana. Kościół greckokatolicki był niszczony z wielką nienawiścią - opowiada abp Martyniak. - Kościół greckokatolicki zawsze związany był z narodem ukraińskim i dlatego Moskwa chciała go za wszelką cenę zniszczyć. Przykre jest to, że wciągali w to Cerkiew prawosławną - dodaje.
Abp senior zaznacza, że wymienieni w liście biskupi Antoni Pelwecki i Michał Melnyk oraz ks. Hawryło Kostelnyk, którzy byli inicjatorami "pseudosoboru lwowskiego", wywodzili się z duchowieństwa greckokatolickiego.
List w 70. rocznicę likwidacji Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego podpisało 14 intelektualistów prawosławnych z różnych rejonów świata: z Francji, Stanów Zjednoczonych, Rosji, Ukrainy i Białorusi. Uznają w nim, że likwidacja odbyła się "pod osłoną autorytetu Kościoła prawosławnego" i proszą "o przebaczenie za wszystkie niesprawiedliwości".
"Pseudosobór lwowski" odbywał się od 8 do 10 marca 1946 r. Został zwołany na rozkaz władz ZSRR, aby zlikwidować Kościół greckokatolicki i włączyć go w struktury Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Synod ten nie został uznany przez Stolicę Apostolską.
Skomentuj artykuł