Abp Ryś: czyny Boga przekonują, a nasze czyny?
"To nie jest Boży czyn. Podobnie jak nie jest czynem Bożym przeklinanie kogoś, kto cię atakuje" - przestrzegał arcybiskup.
Dziś rano – już po raz kolejny – mieszkańcy Łodzi za pośrednictwem Telewizji TOYA oraz internauci za pośrednictwem kanału YouTube Archidiecezja Łódzka mogli uczestniczyć we Mszy świętej celebrowanej przez abp. Grzegorza Rysia. W homilii hierarcha zwrócił uwagę, że czyny Boga przekonują, natomiast nasze czyny, pełnione dla Boga, często nie przekonują innych, a wręcz ich od Boga oddalają.
Abp Ryś podkreślił w homilii, że dzieła Boga są argumentem ewangelizacji. My również jesteśmy zaproszeni, by się w te dzieła włączać, rozeznając na modlitwie, na czym nasze działania mają polegać.
Zauważył, że niestety nasze czyny, nawet te pełnione dla Boga, często nie przekonują innych, a wręcz ich od Boga oddalają, gdyż nas samych jest w nich za dużo, a sam Bóg nie mógłby się w tych czynach odnaleźć. Jako przykład podał chęć ukamienowania Jezusa przez pobożnych Żydów, którzy być może zamierzali to zrobić w obronie wiary i ze szlachetnych pobudek.
- Pewnie robili to dla Boga i z całą pewnością Bóg nie mógł siebie w tym zobaczyć. To nie jest Boży czyn. Kamienowanie kogoś - nawet w Jego imię. Podobnie jak nie jest czynem Bożym przeklinanie kogoś, który cię atakuje. Czynem Boga jest w takiej sytuacji odejście na bok, na pustynię. To jest czynem Boga – mówił. Przypomniał, że z takiej reakcji rodzą się wielkie rzeczy.
- Z tej pustyni urodzą się dwa wielkie czyny Boga. Pierwszym będzie wskrzeszenie Łazarza, a zaraz po nim będzie drugi wielki czyn: krzyż. Czyny Boga przekonują. Czyny Boga po naszemu wybrane nie przekonują, czasami nawet dokładnie odwrotnie - odrzucają od Boga. Przeczą Jego istnieniu. To są takie czyny, gdzie nas jest za dużo - wyjaśniał arcybiskup, podkreślając, że do "czynów Boga" są zdolni ci ludzie, którzy ukazują swoją słabość.
Skomentuj artykuł