Abp Ryś o tym, jaka jest najgorsza postawa w Kościele

Abp Grzegorz Ryś. Fot. Archidiecezja łódzka / Paweł Kłys
KAI / mł

- Najgorsza postawa jako moglibyśmy dzisiaj wykazać, to jest ta opisana w ostatnim zdaniu: kiedy Jezus wyszedł po wypowiedzeniu tego słowa, to się na niego rzucili, żeby mu wykazać, że jest głupi. Ile razy słyszymy mocne słowo w Kościele, to pierwszą jest w nas reakcja obronna: to mnie nie dotyczy. Chrońmy się przed taką reakcją- mówił abp Grzegorz Ryś podczas porannej mszy w bazylice watykańskiej. 

Metropolita łódzki przewodniczył porannej Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II w kaplicy św. Sebastiana w bazylice watykańskiej. Koncelebrowało ją z nim około stu kapłanów, w tym papieski jałmużnik, kard. Konrad Krajewski.

- Kiedy słyszymy w dzisiejszej Ewangelii sformułowanie „klucze poznania” i słyszymy je w bazylice Świętego Piotra to automatycznie rozumiemy że ta Ewangelia nie jest tylko tekstem historycznym, nie dotyczy tylko ludzi do których Jezus mówił, ale dotyczy nas wszystkich, bo wszyscy bierzemy na siebie odpowiedzialność za losy ludu Bożego w naszym pokoleniu. Co to znaczy wziąć odpowiedzialność za Kościół? Co to znaczy wziąć odpowiedzialność za lud Boga, za los Ewangelii? - mówił arcybiskup Ryś. 

Zaznaczał, że w tym fragmencie Pan Jezus mówi o dwóch wymiarach tej odpowiedzialności. 

- Potrafimy właściwie odpowiadać za "klucze poznania" wtedy, kiedy wiedza, jaką zdobywamy stanowi dla nas właśnie klucze, czyli nie zadowala nas ta wiedza sama w sobie, tylko rozumiemy ją jako rzeczywistość która ma nam coś otworzyć: otwiera nam przede wszystkim naszą relację z Bogiem.

Jak mówi arcybiskup, poznanie w języku Pisma Świętego dokonuje się przez wspólnotę bycia, współżycie, poznanie dokonuje się w miłości, a nie tylko poprzez studia.

- Poznanie dokonuje się przez to, że jesteśmy razem, że wchodzimy w jakąś istotną głęboką dla siebie relację. Ten potrafi właściwie przekazywać wiedzę w Kościele, kto otwiera tą wiedzą drogę do relacji z Bogiem. Nie zawsze się to dzieje. Można latami uczyć ludzi wszystkich możliwych definicji modlitwy i nigdy z nimi nie uklęknąć do pacierza. Można uczyć ludzi wszystkich rodzajów modlitwy, a nigdy się z nimi nie pomodlić. Można się zatrzymać wyłącznie na takiej wiedzy, która jest teorią wykutą z katechizmu, można się wszystkiego o Bogu nauczyć i nigdy się z Nim nie spotkać.

Abp Ryś mówił jasno: w sposób odpowiedzialny brać dla siebie klucze poznania to znaczy otwierać tymi kluczami wejście w rzeczywistość spotkania z Bogiem. Mocne słowo.

- Ale najgorsza postawa jako moglibyśmy dzisiaj wykazać, to jest ta opisana w ostatnim zdaniu: kiedy Jezus wyszedł po wypowiedzeniu tego słowa to się na niego rzucili, żeby mu wykazać, że jest głupi. Ile razy słyszymy mocne słowo w Kościele, to pierwszą jest w nas reakcja obronna: to mnie nie dotyczy. Chrońmy się przed taką reakcją, bo to słowo które dzisiaj do nas dociera jest słowem Mądrości Bożej, jak mówi Pan Jezus. Niech to słowo nas uporządkuje, niech nas prowadzi do właściwego życia, niech nas prowadzi do właściwej odpowiedzialności za losy Ewangelii w świecie.

KAI / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Ryś o tym, jaka jest najgorsza postawa w Kościele
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.