Abp Ryś: wszystkie słowa Jezusa zbierają się ostatecznie w deklarację – kocham Cię!

fot. EpiskopatNews / Flickr / CC BY-NC-SA 2.0
KAI / pk

"Niezależnie od sytuacji, przez które przechodzimy, jest Słowo, o które mogę się oprzeć, to jest wyznanie Miłości od Boga!" - mówił abp Ryś. W przedostatnim dniu roku kościelnego arcybiskup Grzegorz Ryś celebrując poranną Mszę świętą w swojej domowej kaplicy zwiastując słowo Boże odwołał się do eschatologicznej mowy Pana Jezusa według relacji św. Łukasza.

Przywołując przykład drzewa figowego - metropolita łódzki wskazał, że - kiedy patrzymy na wiele trudnych sytuacji w naszym życiu, w życiu osobistym i życiu wspólnym Kościoła - Jezus mówi: patrzcie na to, jak na pąki figowca - z tego się coś urodzi i natychmiast będzie owoc! To słowo wielkiej nadziei! - podkreślił.

DEON.PL POLECA

"Patrząc na świat widzimy, że wszystko jest przemijające, ale jest coś, co nie przemija i to jest Słowo Pana! Słowo jest najtrwalsze, w tym jest jakiś Boży paradoks. Wydawać się może, że wszystko inne jest trwalsze niż słowo, bo słowo jest słabe. Wszystko przemija - ale moje Słowo nie przeminie - mówi Jezus w ewangelii. To Słowo jest jak skała, a wszystkie słowa Jezusa zbierają się ostatecznie w deklarację - kocham Cię!".

W Eucharystiach z metropolitą łódzkim transmitowanych on-line z kaplicy domu biskupiego można uczestniczyć codziennie o godz. 7:30, a w niedzielę o godzinie 9:30 wchodząc na stronę www.archidiecezja.lodz.pl lub na kanale YouTube Archidiecezja Łódzka.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Ryś: wszystkie słowa Jezusa zbierają się ostatecznie w deklarację – kocham Cię!
Komentarze (1)
ZK
~zasmucony katolik
27 listopada 2020, 18:03
Wszystko na to wyglada ze bp Rys ostatecznie zatopi polski kosciol. Nie mam do niego przekonania, mysle sluchajac go ze ten czlowiek, duzo wie, to co mowi to nie sa jego mysli, odnosze wrazenie ze sa to dwie osoby w jednym ciele, szkoda ze nie trzy, a moze naprawde trzy osoby, Rys, Dziwisz, z trzecia mam problemy, bo kandydatow jest wielu. Odnosze wrazenie ze Rys jest ostatnio promowany w mediach, podobnie jak niektorzy politycy. ma do konca zniszczyc polski kosciol. Taki rozluzniony mowi jakby opowiadal o produkcji cukierkow. Nie podoba mi sie to. Wyszedl z malego Watykanu, z siedliska , a moze z jednego z siedlisk zla w polskim kosciele. Dobrze to nie wrozy. Lodz dalej tonie.