Abp Szewczuk: W tym strasznym czasie każdy powinien zostać wolontariuszem
"Chcę zaapelować do społeczności międzynarodowej – nie milczmy, zróbmy wszystko, aby przynajmniej konwoje humanitarne mogły dostać się do tych miast, które są teraz w szponach bezlitosnego wroga” - wezwał arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk. Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego w swoim codziennym przesłaniu z Kijowa w dziesiątym dniu straszliwej i krwawej wojny Rosji z Ukrainą zaznaczył, że szczególnie obejmujemy naszymi myślami miasta na północy, wschodzie i południu kraju.
Ukraina walczy. Ukraina się modli. Ukraina służy.
Abp Szewczuk o wojnie na Ukrainie
"Tej nocy nasze myśli popłynęły do Charkowa, gdzie wczoraj spadło prawie 20 centymetrów śniegu, ale w nocy znowu słychać było odgłosy wrogiego lotnictwa, wrogie bomby ponownie leciały na spokojne miasto niosąc śmierć i zniszczenie. Nasze myśli kierowały się do Sumy, bo tam zaczynają się walki uliczne. Modlimy się za rannych Czernihowa, za te dziesiątki ofiar bomb i pocisków" - powiedział abp Szewczuk.
Podkreślił, że przede wszystkim dzisiaj nasze serca krwawią za miasta, które są blokowane przez wroga i gdzie naprawdę zaczyna się katastrofa humanitarna. "Nasze myśli kierują się do Mariupola, do Wołnowachy, do Chersonia. Wróg blokuje, otacza duże miasta, nie pozwala ludziom ich opuszczać, nie pozwala im dostarczać żywności, a wrogie bomby uderzają w miasta siejąc śmierć. Panie, ratuj swój lud" – wezwał zwierzchnik UKGK.
Abp Szewczuk zapewnił, że „cały czas modlimy się do Pana za naszą ukraińską armię, za nasze dziewczęta i chłopców, którzy osłaniają Ukrainę swoimi piersiami, którzy umierają za wolną przyszłość swojej Ojczyzny”. „Niech Bóg błogosławi naszą armię! Boże, poślij niebiańską armię twoich aniołów, twojego Archanioła Michała, aby chronić, błogosławić, wspierać naszą armię!” – prosił abp Szewczuk.
Zauważył, że kiedy wróg bombarduje miasto, wiele wieżowców szybko zamienia się w zimną pułapkę bez ciepła, światła, wody. "Mamy sposób, aby im pomóc, ale nasza pomoc jest tam niedozwolona" - powiedział.
„Chcę zwrócić się do tych, którzy mogą pomóc tym ludziom na arenie międzynarodowej. Niech tworzą korytarze humanitarne, niech otworzą się zielone drogi życia, aby cywile mogli przenieść się w bezpieczne miejsce, a konwoje humanitarne przynieść tym ludziom ciepło, żywność i ludzką solidarność” – zaapelował zwierzchnik UKGK.
„Każdy musi zgłosić się na ochotnika w tym strasznym czasie. Każdy, kto przebywa na spokojnych terenach. Wszyscy, którzy dziś strzegą Ojczyzny bez broni. Każdy z nas musi dziś służyć bliźniemu naszą chrześcijańską, aktywną miłością” – powiedział abp Szewczuk.
Po raz kolejny zaapelował do społeczności światowej: "Zróbmy wszystko, aby zatrzymać tę wojnę. Boże ratuj Ukrainę! Boże, ześlij ludziom mądrość i rozum, aby dialog zwyciężył nad wojną! Niech Bóg błogosławi nas wszystkich".
Źródło: PAP / kb
Skomentuj artykuł