Abp Zollitsch przeprasza ofiary molestowania

Przewodniczący Niemieckiej Konferencji Biskupów abp Robert Zollitsch (fot. EPA/Rolf Haid)
PAP / drr

Przewodniczący Niemieckiej Konferencji Biskupów Robert Zollitsch przeprosił ofiary molestowania w szkołach katolickich w Niemczech.

- Zawsze, gdy zaistnieje podejrzenie, że doszło do molestowania, należy je wyjaśnić w sposób wyczerpujący i absolutnie przejrzysty - dodał abp Zollitsch, przypominając, że odpowiednie wytyczne postępowania w takich sytuacjach Kościół katolicki przyjął osiem lat temu.

Zollitsch po raz pierwszy zareagował oficjalnie na ujawniony pod koniec styczna skandal związany z molestowaniem byłych uczniów jezuickiego gimnazjum im. Piotra Kanizego w Berlinie w latach 1970. i 1980.

Do podobnych przypadków dochodziło też w dwóch innych szkołach, prowadzonych przez zakon jezuitów w Niemczech. Dotychczas zgłosiło się 115 osób, które padły ofiarą molestowania.

DEON.PL POLECA

Abp Zollitsch zapowiedział, że na walnym zebraniu Niemieckiej Konferencji Biskupów dojdzie do dyskusji o działaniach prewencyjnych. Jego zdaniem przyszli księża muszą wykazywać konieczną dojrzałość, by móc wykonywać duszpasterską posługę.

Hierarcha zaapelował też o "wyczulenie na to, co dzieje się w ukryciu". - Musimy mieć odwagę, by nazywać bezprawie po imieniu - dodał.

Walne zebranie Niemieckiej Konferencji Biskupów potrwa do czwartku. Po jej zakończeniu oczekiwane jest oświadczenie na temat przypadków molestowania w szkołach jezuickich.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Zollitsch przeprasza ofiary molestowania
Komentarze (8)
A
AAA
1 marca 2010, 06:43
SalomeDotychczas zgłosiło się 115 osób, które padły ofiarą molestowania. Nie musimy wierzyć, że wszyscy zgłaszający się mówią prawdę. Na pewno są wśród nich cwaniaczkowie, którzy liczą na odszkodowanie. Są też delegaci kół antyklerykalnych. .Ciekawe zatem, ilu było molestujących? W ogole nie musisz wierzyc, ze ktorykolwiek z molestowanych mowi prawde i zalozyc, wszyscy ktorzy zglaszaja molestowanie to cwaniacy. Ja natomiast doswiadczylam molestowania ze strony ksiedza i zadaje sobie pytanie ilu jest takich, ktorzy milcza gdyz albo nie chca do tego wracac, albo sie wstydza, albo nie chca byc potraktowani wlasnie w taki jak powyzszy sposob.
NK
Niedoszły ksiądz
28 lutego 2010, 21:10
No czas rozliczyć przypadki molestowania kleryków w Łomży przez ich własnego biskupa, potem biskupa poznańskiego.
D
delfinka
23 lutego 2010, 08:37
Bóg wszystko wie i będziemy przed Nim odpowiadać za wszystko. Módlmy się i za ofiary i za tych, którzy upadli tak nisko. Bóg jest Miłosierny!!! Zajmij się sobą, a będziesz w niebie!!!
P
Petre
22 lutego 2010, 19:13
dodam, ze byl to praktykant z matmy
P
Petre
22 lutego 2010, 19:12
@salome W szkolach publicznych w Polsce non stop dochodzi do molestowania, chocby na moich oczch jak praktykant zalecal sie do uczennic(ale dekolt jaki mialy plus ich sposob bycia....wrecz prowokowal)no ale nie jest to usprawiedliwieniem dla praktykanta, ktory.......no coz zbyt subtelny nie byl. Jako ciekawostke powiem jeszcze inna historie dosc ciekawa, mozna by wrecz powiedziec, ze z heppy endem. Owczesny nauczyciel informatyki jest aktualnie mezem owczesnej uczennicy klasy rok ode mnie nizszej. Teraz ona ma 25 a on 36.......teraz normalka(sa podobno szczesliwym malzenstwem), ale cofnijcie czas o 10 lat. Generalnie problemem jest co my wlasciwie interpretujemy jako molestowanie, bo to co sie u nas w korporacjach sie dzieje......to w USA w 50% skonczyloby sie pozwem.  Nie zmienia to faktu ze faktycznie takie przypadki mialy miejsce i nalzey je gruntownie i inwidualnie rozwazyc z naciskiem na inwidualnie.
Grażyna Urbaniak
22 lutego 2010, 18:55
Dotychczas zgłosiło się 115 osób, które padły ofiarą molestowania. Nie musimy wierzyć, że wszyscy zgłaszający się mówią prawdę. Na pewno są wśród nich cwaniaczkowie, którzy liczą na odszkodowanie. Są też delegaci kół antyklerykalnych. .Ciekawe zatem, ilu było molestujących?
Jadwiga
22 lutego 2010, 17:53
Dziwna jest mentalnosć koscioła. Zawsze uwazałam, że za krzywdę winien przeprosic ten który skrzywdził, a nie "adwokat" i jeszcze te krzywde naprawic. Przynajmniej tak nas uczy koscioł. Ale...czyni sam inaczej...
RK
Robert Kożuchowski
22 lutego 2010, 17:16
Das soll man immer machen.