Aleppo wciąż potrzebuje naszej pomocy

(fot. www.facebook.com/pg/latinparish.aleppo)
kw

Przed nami nie tylko zadanie podniesienia Aleppo z gruzów, ale i wyzwanie budowania na nowo międzyreligijnych relacji nadwyrężonych wojenną przemocą. Wskazuje na to melchicki ordynariusz tego miasta.

Abp Jean-Clément Jeanbart podkreśla jednocześnie, że budowanie wzajemnego pojednania i wspólnej z muzułmanami przyszłości nie przeraża tamtejszych chrześcijan.

Choć w wielu dzielnicach wciąż brakuje wody i elektryczności, miasto powoli wraca do życia. Ludzie sprzątają zrujnowane sklepiki i warsztaty, starając się powrócić do działalności zawodowej sprzed wojny; gdzie tylko się da, odgruzowują domy najczęściej gołymi rękami, nie mają bowiem potrzebnych do tego maszyn i narzędzi.

Kościół wciąż realizuje swe ponadreligijne programy wsparcia. Przede wszystkim zapewnia rodzinom niezbędną pomoc żywnościową i medyczną. Prowadzony jest także projekt wsparcia dla młodych małżeństw oraz realizacje się mini-projekty, dające szansę na stworzenie miejsca pracy, a co za tym utrzymania rodziny. Ponadto coraz więcej środków przeznaczanych jest na odbudowę zniszczonych domów.

DEON.PL POLECA

Zasadniczym warunkiem otrzymania pomocy jest chęć pozostania w Aleppo. "Celem tego wsparcia jest nie tylko sama odbudowa, ale i przywrócenie ludziom nadziei i poczucia choćby minimalnej stabilizacji, a co za tym idzie pomoc w zakorzenieniu się tym, którzy ciągle jeszcze myślą o emigracji" - mówi pracująca w Aleppo siostra Brygida Maniurka ze Zgromadzenia Franciszkanek Misjonarek Maryi.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Aleppo wciąż potrzebuje naszej pomocy
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.