Amerykański sekretarz stanu: myślimy, że Kościół katolicki może odegrać ważną rolę w tej misji
Amerykański sekretarz stanu zapewnił, że administracja Donalda Trumpa uważa wolność religijną za swój priorytet. Dlatego zorganizowała międzynarodowy szczyt w Waszyngtonie, z 40 szefami dyplomacji, by skłonić niektóre problematyczne kraje do zapewnienia wszystkim pełnej swobody w wyznawaniu własnej wiary.
- Dla administracji Donalda Trumpa wolność religijna jest prawdziwym priorytetem - powiedział Radiu Watykańskiemu Mike Pompeo. Jutro w Waszyngtonie rozpoczyna się z inicjatywy Stanów Zjednoczonych międzynarodowy szczyt poświęcony wolności religijnej. Wezmą w nim udział delegacje 80 krajów, w tym 40 ministrów spraw zagranicznych. Z tej okazji Mike Pompeo podkreślił znaczenie zaangażowania nie tylko polityków, ale również liderów religijnych, choćby takich jak Papież Franciszek. Jest bardzo ważne, by zabiegali oni o wolność religijną nie tylko dla wyznawców własnej religii, ale również dla tych, którzy wyznają inną wiarę.
Wielkie spotkanie w Waszyngtonie
"Myślimy, że Kościół katolicki może odegrać ważną rolę w tej misji, którą chcemy zrealizować poprzez to wielkie spotkanie w Waszyngtonie" - powiedział Mike Pompeo."To jest naprawdę wielkie wydarzenie. Departament Stanu za rządów prezydenta Trumpa uznał wolność religijną za swój prawdziwy priorytet.
I dlatego zorganizowaliśmy to spotkanie ponad 80 delegacji z ponad 40 ministrami spraw zagranicznych, czyli moimi politycznymi odpowiednikami. Będzie to największe zgromadzenie w Departamencie Stanu. Nasza misja jest jasna i istotna - powiedział Radiu Watykańskiemu Pompeo.
Wolność religijna dla każdego człowieka na świecie
Zaznaczył, że ma on ukazać znaczenie wolności religijnej dla każdego człowieka w świecie. "Chcemy na to nalegać. Są kraje, które podzielają amerykańskie rozumienie wolności religijnej. Inne nie podzielają i chcemy wpłynąć na każdy z tych krajów, dobrze je ukierunkować, ku większej wolności religijnej. Ludzie wszystkich religii powinni mieć prawo do sprawowania kultu zgodnego z ich wiarą, a jeśli tego nie chcą to też powinni mieć do tego prawo" - powiedział szef amerykańskiej dyplomacji.
Rozmawiając z Radiem Watykańskim o jutrzejszym szczycie w Waszyngtonie, Mike Pompeo zwrócił też uwagę na związek między wolnością religijną i rozwojem. Ludzie, którzy mają pełną swobodę w wyznawaniu własnej wiary, potrafią dokonać wielkich rzeczy. Z drugiej strony wolność religijna przyciąga inwestorów. "Kraje, w których jest ona respektowana są uznawane za mniej ryzykowne" - dodał amerykański sekretarz stanu.
Skomentuj artykuł