Anthony Hopkins: bardzo dokładnie przestudiowałem Benedykta XVI

(fot. depositphotos.com)
KAI / pp

Gwiazda kina hollywoodzkiego Anthony Hopkins przygotowując się do powierzonej mu roli w filmie „Dwóch papieży” bardzo dokładnie studiował papieża Benedykta XVI. W rozmowie z niemiecką gazetą „Bild am Sonntag” przyznał, że zanim przystąpił do zdjęć obejrzał w Internecie wiele przemówień Benedykta. Film „Dwóch papieży”, którego producentem jest amerykańska wytwórnia internetowa Netflix, miał swoją premierę 20 grudnia br., również w Polsce.

„Chciałem perfekcyjnie opanować jego gestykulację i język” - stwierdził brytyjski aktor i dodał, że „przecież papież też jest tylko człowiekiem”.

DEON.PL POLECA

Hopkins nie uważa siebie za ateistę. „Ja wierzę, nawet jeśli konkretnie nie potrafię opisać w co. Wierzę jednak, że istnieje coś, co wychodzi ponad mój rozum” - powiedział. W rozmowie z „Bild am Sonntag” aktor wyraził też uznanie dla kultury niemieckiej. Przyznał, że wyrastał w kręgu muzyki Bacha i Beethovena. Podziwia też niemieckojęzycznych aktorów, jak Klaus Maria Brandauer oraz reżysera Wima Wendersa.

W filmie „Dwóch papieży” brazylijski reżyser Fernando Meirelles ukazał w formie fikcyjnego dialogu między papieżami Benedyktem XVI i Franciszkiem troskę o stan Kościoła katolickiego i starania o jego kurs w przyszłości. W tej fikcyjnej opowieści Hopkins, znany m.in. z głośnego filmu „Milczenie owiec” gra rolę Benedykta XVI, natomiast w postać argentyńskiego kardynała Jorge Mario Bergoglio, późniejszego papieża Franciszka wcielił się Jonathan Pryce, który wcześniej wystąpił m. in. w „Grze o tron”.

„Dwóch papieży” jest jednym z trzech filmów nominowanych do Złotego Globu w kategorii „najlepszy dramatyczny film fabularny”. Dwa inne filmy, to „Irlandczyk” Martina Scorsese i „Historia małżeństwa” Noaha Baumbacha.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Anthony Hopkins: bardzo dokładnie przestudiowałem Benedykta XVI
Komentarze (3)
JK
~Jan Kowalski
28 grudnia 2019, 16:28
Netflix!!!Sprawa jest jasna i nie wymaga żadnego komentarza!
OK
~Ola K
26 grudnia 2019, 18:35
Bardzo fajny film. Warto go zobaczyć
KD
~Krystyna Dem
26 grudnia 2019, 11:37
" ja wierze, nawet jesli nie potrafie opisac w co..."- he-he-he, trele morele.... panie Hopkins. Hopkins nie opanowal perfekcyjnie ani jezyka, gestykulacji a przede wszystkim mimiki. Papiez Benedykt XVI jest opanowany, emanuje z niego spokoj, twarz ma pogodna. Hopkins w tym filmie ma twarz wykrzywiona grymasem, jest zniecierpliwiony w mowie i nerwowo sie przemieszcza po pomieszczeniach. Pewnie przez nadpobudliwosc Hopkins chce "nadrobic" zbyt niski wzrost. A przede wszystkim - ktos kto "studiowal" Papieza Benedykta wie, ze wielu sentencji tam wypowiedzianych przez Hopkinsa, papiez Benedykt nigdy by nie powiedzial. Film tendencyjny, paszkwil na Wielkiego Papieza i Teologa. Dlatego nominowany?