Badania naukowców wykazują, że lepiej jest wierzyć niż nie

(fot. rawpixel on Unsplash)
The Independent / kk

"Osoby wierzące żyją około cztery lata dłużej niż agnostycy czy ateiści" - podaje brytyjski The Independent za najnowszymi badaniami.

Autorzy badań przeprowadzonych na Ohio University stawiają hipotezę, że za dłuższe życie mogą odpowiadać wsparcie wspólnoty, czynności regulujące napięcie nerwowe (modlitwa), czy unikanie niezdrowych nałogów.

Naukowcy przebadali nekrologi ponad 1500 osób z całych Stanów Zjednoczonych. Dane uwzględniają przynależność religijną, status małżeński, jak również informacje na temat sposobów spędzania wolnego czasu, rozrywek czy hobby, które mogą rzucić dodatkowe światło na fenomen lepszej kondycji zdrowotnej.

DEON.PL POLECA

Wynik badań opublikowanych w magazynie "Social Psychological and Personality Science" jest zaskakujący. Ludzie będący wyznawcami żyli aż 5,64 roku dłużej niż osoby niewierzące. Szczególnym czynnikiem było znajdowanie się w związku małżeńskim, który poprawiał długość życia o niemal 4 lata. Gdy dokonano analizy porównawczej z uwagi na region, okazało się że życie w religijnej okolicy także jest ważne i wydłużało życie aż o ponad 6 lat.

Skuteczna modlitwa w sprawach trudnych i beznadziejnych >>

"Badanie w przekonujący sposób pokazuje, że pomiędzy aktywnością religijną, a długością życia, zachodzi ścisła zależność" - mówi prof. Baldwin Way, psycholog z Ohio State University.

Naukowcy zauważyli, że nie chodzi wyłącznie o zaangażowanie w działalność społeczną, czy wolontariat, bo te wydłużają życie zaledwie o około rok. "Przynależność religijna niesie wiele zysków, których nadal nie jesteśmy w stanie wyjaśnić" - podkreślają. Wśród wiodących hipotez znajdują się abstynencja od szkodliwych substancji, czy modlitwa lub medytacja.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Badania naukowców wykazują, że lepiej jest wierzyć niż nie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.