Berlin: ekumenizm w mieście bez chrześcijan
Tylko wspólne świadectwo chrześcijan różnych wyznań może być znakiem dla zagubionego społeczeństwa - powiedział abp Rainer Maria Woelki. W rozmowie z Radiem Watykańskim metropolita Berlina stwierdził, że sytuacja w stolicy Niemiec jest tego najlepszym przykładem, ponieważ chrześcijanie są tam w mniejszości. Arcybiskup Berlina wypowiedział się w przeddzień głównych uroczystości Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.
Niemcy są krajem, w którym rozpoczęła się reformacja, dlatego tak ważny jest tutaj dialog ekumeniczny. Podkreślali to ostatnio bardzo często zarówno przewodniczący episkopatu abp Robert Zollitsch, jak i przewodniczący Kościoła Ewangelickiego w Niemczech, pastor Nikolaus Schneider.
Dla arcybiskupa Berlina wewnątrzchrześcijański dialog to przede wszystkim wspólne świadectwo w miejscu zamieszkania. W stolicy Niemiec tylko 9 proc. mieszkańców to katolicy, a 18 proc. ewangelicy. Od wielu lat istnieje tu Rada Ekumeniczna zrzeszająca ponad 30 wspólnot i wyznań.
Abp Woelki stwierdził, że chrześcijanie mogą tu przetrwać tylko w jedności: "To oczywiście nie oznacza, że przymykamy oko na to, co nas wciąż dzieli. Jesteśmy świadomi naszych różnic, ale chcemy wspólnie świadczyć o Chrystusie w często zagubionym i zdezorientowanym społeczeństwie".
Centralne uroczystości Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan w Niemczech odbędą się 22 stycznia w miejscowości Köthen na terenie diecezji magdeburskiej. Główne motto brzmi: "Wszyscy będziemy przemienieni przez zwycięstwo Jezusa Chrystusa" (por. 1 Kor 15, 51-58).
Skomentuj artykuł