Betlejemskie światło pokoju w Legnicy
Betlejemskie światło pokoju dotarło do Legnicy. Przedstawiciele trzech organizacji harcerskich: ZHP, ZHR i Skauci Europy odwiedzili bp. Andrzeja Siemieniewskiego, przekazując Betlejemskie Światło Pokoju. Była okazja do wspólnej modlitwy i zaprezentowania swojej organizacji harcerskiej.
Bp Siemieniewski podkreślił, że prawdziwy pokój płynie od jedynego źródła, jakim jest Jezus Chrystus. To Jego światło ujrzeli pasterze w Betlejem, którzy przybyli, aby oddać mu pokłon. To boże światło zanieśli później do innych. Takie jest również przesłanie tego znaku, który już od wielu lat przekazywany jest na całą Europę.
Betlejemskie światło pokoju w Legnicy
– Ta inicjatywa pojawiła się w roku 1986 w Austrii, w Linzu, w środowisku skautów. Od tego momentu, każdego roku przedstawiciele skautów udają się do betlejemskiej groty Narodzenia Pańskiego, by stamtąd zanieść światło do różnych miejsc. Jest ono przewożone samolotem do Wiednia, a stamtąd rozchodzi się po Europie. Nam światło przekazali skauci ze Słowacji – przypomniał ks. Stanisław Bakes, diecezjalny duszpasterz harcerzy.
W tym roku hasłem towarzyszącym przekazywanie ognia są słowa: „Światło nadziei”. – W czasie pandemii, kiedy ludzie ogarnięci są lękiem, nadzieja jest potrzebna wszystkim, dlatego niesiemy światło do różnych instytucji, szpitali, domów opieki, kościołów, szkół – dodał.
– Ten znak przekazywania światła z Betlejem po całej Europie przypomina, że płomień zapala się od płomienia, a przekazywany jest z rąk do rąk. Podobnie jest z dobrą nowiną o narodzeniu Jezusa. Ona przenosi się z serca do serca. To zaś generuje dobre czyny wyrażane w miłości, pomocy, wyciągniętej dłoni – powiedział bp Siemieniewski.
Źródło: KAI / kb
Skomentuj artykuł