"Biskup ma jeszcze ważniejsze zadanie"

"Biskup ma jeszcze ważniejsze zadanie"
(fot. pedro reis, www.ferras.at / Wikimedia Commons)
KAI / slo

"Wracamy do miejsc, gdzie rodziła się nasza wiara" - powiedział abp Józef Michalik w homilii podczas Mszy św. odprawionej 5 lutego w bazylice św. Jana na Lateranie w Rzymie. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zwracając się do polskich biskupów przebywających w Rzymie w ramach wizyty ad limina Apostolorum wskazał na znaczenie Bożego Miłosierdzia, które często objawia się w cierpliwości, z jaką Stwórca traktuje grzesznika.

- Nasz pobyt w Rzymie ma w sobie coś z powrotu do źródeł sprzed podziałów na Wschód i Zachód. Wracamy do miejsc, gdzie rodziła się nasza wiara, która przekraczając krąg kultury żydowskiej wchodziła w relację z cywilizację rzymską. Wobec imponującej kultury rzymskiej dla nas są najważniejsze świadectwa Apostołów, którzy patrzyli na życie i śmierć Zbawiciela - mówił abp Michalik.

DEON.PL POLECA

Przewodniczący KEP zauważył, że "chrześcijanin nie zamyka nigdy oczu na otaczającą go rzeczywistość ani tym bardziej nie traci nadziei na siłę dobra drzemiącą w sercach ludzkich". "Już św. Augustyn z właściwym sobie poczuciem realizmu zauważał, że Kościół ma dzieci pośród swoich wrogów i wrogów pośród swoich dzieci" - powiedział arcybiskup.

Przypomniał, że część placu św. Jana na Lateranie jest poświęcona bł. Janowi Pawłowi II, co jest wyrazem szacunku miasta Rzymu do papieża. "Bazylika laterańska to matka wszystkich kościołów i katedra biskupa Rzymu, do której papież przychodzi, by się spotkać z duchowieństwem Rzymu. Papież spotykając się tutaj ze swoim klerem wygłasza ważne programowe przemówienie. Papież Franciszek podczas wygłoszonej tutaj homilii do duchowieństwa Rzymu wskazał na Boże Miłosierdzie, które często objawia się w cierpliwości z jaką Stwórca traktuje grzesznika" - mówił abp Michalik.

"Czy nasze przybycie tutaj do bazyliki nie powinno stać się najbardziej ożywczym źródłem większego życia wiarą? Zwłaszcza, że każdy człowiek zachowuje szczególną wrażliwość, a nawet tęsknotę za oczyszczeniem i przebaczeniem, które prowadzi do duchowego uzdrowienia" - powiedział metropolita przemyski. Dodał, że "tak jak wielu ludzi, wszyscy szukamy przebaczenia. Każdy z nas także na nie czeka. Szuka i nie może dosłyszeć tego zaproszenia, że wszystko jest przebaczone i zapomniane".

"Kapłan, biskup ma jeszcze ważniejsze zadanie. Ma budzić potrzebę żalu i tęsknoty za powierzonych nam ludzi" - zaznaczył abp Michalik. Podał przykład św. Jana Vianneya, proboszcza z Ars i przypomniał, że proponowana przez niego "pokuta zastępcza" ma coś z głębi naszego powołania. "Ma w sobie coś co oczyszcza i dotyka inaczej nasze serce, które pozwala się przebić za grzechy świata. To jest istota naszej kapłańskiej drogi, która żyje wewnętrznym zjednoczeniem z Chrystusem o przebitym w sercu na znak otwarcia źródeł Bożego Miłosierdzia. Żyć Jego miłosierdziem i nieść je światu to niezwykła nowość Kościoła, który trwa od wieków. Podziękujemy za tę łaskę naszemu Panu" - powiedział metropolita przemyski.

Tradycyjnie biskupi polscy w ramach wizyty ad limina Apostolorum odwiedzili wczoraj kolejną papieską bazylikę w Rzymie. W piątek udadzą się do Bazyliki św. Pawła za Murami, gdzie odprawią Mszę św., której przewodniczyć będzie abp Leszek Sławoj Głódź, metropolita gdański.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Biskup ma jeszcze ważniejsze zadanie"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.