Biskupi Irlandii przeciwni zmianom w def. rodziny
W czterech irlandzkich diecezjach biskupi opublikowali 17 maja specjalne listy wzywające wiernych do głosowania na "nie" w zbliżającym się w tym kraju referendum. Głosowanie ma odbyć się 22 maja i dotyczyć zmian w konstytucji odnośnie do definicji małżeństwa.
Biskupi apelują, by bronić go jako związku między mężczyzną i kobietą, co wpisuje się w "naturalny porządek", a w konsekwencji wzywają do głosowania przeciwko tzw. małżeństwom homoseksualnym.
Biskupi zachęcają w swych listach, które odczytano w kościołach, by wierni trzymali się tradycyjnej wizji małżeństwa, które musi być związkiem między mężczyzną i kobietą.
Nawiązują też do opublikowanego na początku roku listu episkopatu "O znaczeniu małżeństwa". Podkreślono w nim wówczas, że próba ponownego zdefiniowania małżeństwa oznaczałaby podważenie podstawowego budulca społeczeństwa. To właśnie tę unikalną i komplementarną relację między kobietą a mężczyzną powinno się ochronić, pozwalając na zrodzenie i wychowywanie dzieci.
"Małżeństwo w wielkich tradycjach religijnych świata jest rozumiane jako związek mężczyzny i kobiety. A jestem przekonany, że to właśnie jest zgodne z porządkiem naturalnym" - napisał abp Kieran O'Reilly SMA. Podkreślił przy tym, że biskupi nie chcą obrażać ani oczerniać jakiejkolwiek osoby czy grupy osób. "Jeśli ta zmiana zostałaby uchwalona, trudno będzie mówić o małżeństwie rozumianym tak, jak dotychczas. Te poprawki, jeśli zostałyby przyjęte, wprowadzą poważne zmiany w rozumieniu przez naród małżeństwa, rodziny i rodzicielstwa" - podkreślił metropolita Cashel i Emly.
W Irlandii homoseksualizm został zdepenalizowany w 1993 r. Siedemnaście lat później wprowadzono w tym kraju tzw. związki partnerskie. W 2011 r. udzielono pierwszego ślubu parze jednopłciowej.
Skomentuj artykuł