Biskupi Nikaragui: trzeba odrzucić przemoc i wznowić dialog
Odpowiedzią na ogromne trudności jakie przeżywa obecnie Nikaragua musi być dialog i budowanie wzajemnego szacunku. Wskazują na to biskupi tego środkowoamerykańskiego kraju, który trzeci rok z rzędu doświadcza ogromnego kryzysu społeczno-politycznego. Kosztował on życie co najmniej 700 osób.
Będący u władzy rząd Daniela Ortegi nie ma poparcia społecznego i boi się utraty władzy. Podejmuje szereg represyjnych działań pacyfikując opozycjonistów i atakując nawet miejsca kultu, które są miejscem modlitwy zgnębionej ludności. W 2021 r. mają się odbyć wybory parlamentarne. W związku z tym nikaraguańscy biskupi wzywają, by odżegnać się od wszelkiej przemocy i postawić na dialog. W tym celu wypracowali specjalny program bazujący na papieskiej encyklice "Fratelli tutti", starając się ją zaaplikować do różnorakich wyzwań jakie przeżywa ten kraj. Przypominają, że we wzajemnym szacunku trzeba uczyć się wolności i postawić na dobro ojczyzny, a nie na partykularne interesy.
Nikaragua jest jednym z najuboższych krajów świata. Przeżywa kryzys społeczno-polityczny od kwietnia 2018 roku. Władze oskarżają opozycję o próbę dokonania zamachu stanu. Eksperci Międzyamerykańskiej Komisji Praw Człowieka twierdzą, że głównym winnym przemocy jest rząd, który obwiniają nawet o "zbrodnie przeciwko ludzkości". Czołową rolę w negocjacjach odgrywa nuncjusz apostolski w tym kraju, którym jest pochodzący z Polski abp Waldemar Sommertag. Dzięki jego interwencji udało się wypuścić na wolność wielu więźniów politycznych.
Skomentuj artykuł