Boni: konkordat nie ogranicza swobody państwa
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji skierowało dziś do konsultacji projekt ustawy, na mocy której Fundusz Kościelny ma zostać przekształcony w dobrowolną asygnatę podatkową w wysokości 0,5 proc. na rzecz wybranego Kościoła lub związku wyznaniowego. Prezentując założenia dokumentu minister Michał Boni wyraził nadzieję, że projekt zostanie przyjęty do 1 stycznia przyszłego roku. Funkcjonować zacznie jednak dopiero wtedy, gdy z Polski zdjęta zostanie procedura nadmiernego deficytu budżetowego.
Projekt ustawy o zmianie ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw w dniu dzisiejszym przesłany został do konsultacji międzyresortowych, Kościołów i związków wyznaniowych oraz opublikowany w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Jak powiedział minister Michał Boni każdy obywatel, za pomocą zakładki "Mam zdanie" będzie mógł zadać pytanie, zgłosić uwagi lub skomentować projekt.
Prezentując założenia noweli Boni podkreślił, że prace nad dokumentem trwały od marca ubiegłego roku, a ich celem było przekształcenie Funduszu Kościelnego w odpis podatkowy przeznaczany na wybrane przez obywatela Kościoły i związki wyznaniowe. Minister wyjaśnił, że istotą noweli jest uchylenie ustawy o dobrach martwej ręki z roku 1950, która wprowadzała Fundusz Kościelny. Zostanie on zastąpiony dobrowolną asygnatą podatkową w wysokości 0,5 proc. Płatnicy podatku dochodowego od osób fizycznych będą mogli przekazać odpis podatkowy na rzecz wybranego Kościoła lub związku wyznaniowego.
Ustawa wprowadza również ułatwienia dla emerytów. Ci, którzy będą chcieli dokonać takiego odpisu nie będą musieli składać zeznania podatkowego. Wystarczy, że do 30 listopada roku poprzedzającego rozliczenie podatkowe prześlą do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dyspozycję z informującą o zamiarze dokonania takiego odpisu. Deklaracja taka będzie traktowana jako obowiązująca do odwołania. "Chodzi o to, aby starsi nie musieli osobno rozliczać podatków" - mówił minister Boni.
Minister Boni dodał, że deklaracja, którą emeryt będzie składał w ZUS będzie objęta ochroną i tajemnica ubezpieczeniową, zaś rozliczenie z urzędem skarbowym, każdego podatnika, który zadeklaruje dobrowolny odpis na Kościół - tajemnicą skarbową.
Zgodnie z założeniami opublikowanego dziś projektu Kościoły i związki wyznaniowe otrzymają Numer Identyfikacji Podatkowej (NIP). Do 15 kwietnia po roku podatkowym będą musiały wskazać numer konta, na który trafi asygnata podatkowa. Osoba fizyczna wypełniając odpowiednie druki PIT wpisze nie nazwę Kościoła lub związku wyznaniowego, a jedynie numer NIP.
Odnośnie Kościoła katolickiego projekt ustawy stanowi, że środki uzyskane z asygnaty podatkowej będą przekazywane przez Urzędy Skarbowe na konto ogólnopolskiej, specjalnie w tym celu utworzonej instytucji.
W dokumencie nie przewiduje się kontroli państwa jeśli chodzi o sposób wydatkowania środków, jakie Kościoły i inne związki wyznaniowe uzyskają z odpisu podatkowego 0,5 proc. Będą zatem miały pełną swobodę w ich wydatkowaniu.
Projekt zakłada, że od momentu wejścia w życie ustawy sami duchowni będą opłacać za siebie pełne składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe. Wyjątek będą stanowić zakonnicy ślubujący ubóstwo i nie dysponujący własnymi środkami finansowymi, za których składki będzie opłacać przełożeni domów zakonnych lub klasztorów. Oznacza to, że Kościoły będą mogły przekazywać środki domom zakonnym na ubezpieczenia duchownych i środki te nie będą opodatkowane.
Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami ustawa wprowadza trzyletni okres przejściowy. W tym czasie jeśli asygnata podatkowa nie osiągnie wysokości dzisiejszego Funduszu Kościelnego - ok. 94 mln zł - brakująca kwota zostanie uzupełniona z budżetu państwa. Wysokość ewentualnych dotacji (dopłat) do tej gwarantowanej sumy dla poszczególnych Kościołów bądź związków wyznaniowych ma być ustalona w zależności od proporcji, w jakiej Fundusz Kościelny opłacał składki duchownych z danego Kościoła. Problem polega na tym, że dziś nikt nie wie, jak te proporcje się kształtowały, gdyż ani Fundusz ani ZUS takiej statystyki nie prowadził. Dlatego autorzy projektu ustawy chcą teraz ten obowiązek przerzucić na Kościoły. Projekt stanowi zatem, że w okresie 3 miesięcy po wejściu w życie ustawy władze każdego z Kościołów i związków wyznaniowych są zobowiązane do sporządzenia w postaci elektronicznej listy osób, za które składki takie Fundusz Kościelny opłacał do ZUS. W dalszej kolejności na podstawie zweryfikowanych w ten sposób list, ma zostać obliczona kwota przypadająca na dany Kościół lub związek wyznaniowy. Dotąd Fundusz Kościelny opłacał składki za 26 tys. 272 duchownych, z czego 4 tys. było zakonnikami a 1619 alumnami. Nie wiadomo jednak ilu duchownych należało do jakiego Kościoła bądź związku wyznaniowego.
Projekt ustawy stanowi ponadto, że w ostatnim roku 3-letniego okresu przejściowego nastąpi przegląd funkcjonowania tego rozwiązania. Minister powiedział, że nie przewiduje się sytuacji, że dopłata zostanie utrzymana po okresie przejściowym.
Zrezygnowano z tzw. kotwicy budżetowej, na mocy której jeśli Kościoły i związki wyznaniowe w okresie przejściowym zebrałyby wyższą kwotę niż ta, która obecnie składa się na Fundusz Kościelny, nadwyżkę przekazywano by do budżetu państwa. Minister Boni powiedział, że takie rozwiązanie nie było możliwe z powodów technicznych, ale przede wszystkim z racji niezgodności z obowiązującym prawem, szczególnie Konstytucją RP.
Szef MAC powiedział, że chciałby, aby przedstawione dziś rozwiązania zostały przyjęte do 1 stycznia 2014 roku. Nie oznacza to jednak, że wejdą od razu w życie i w rozliczeniu za 2014 rok będzie można zadeklarować odpis na rzecz Kościoła lub związku wyznaniowego. Przepisy zaczną obowiązywać dopiero 1 stycznia roku następującego po zdjęciu z Polski procedury nadmiernego deficytu. "Ustawa o finansach publicznych nakłada na rząd obowiązek polegający na tym, że zamieniając ścieżkę finansowania określonych zadań nie można wygenerować większych wydatków z budżetu, albo w przypadku odpisu, większych ubytków" - wyjaśnił minister Boni. Dodał, że rozwiązanie to zostało uzgodnione z głównymi partnerami - Kościołami i związkami wyznaniowymi.
Podsumowując konferencję prasową minister Administracji i Cyfryzacji powiedział, że uważa za ważne odejście od rozwiązania, które kompletnie nie pasują do współczesnej rzeczywistości, nie mówiąc o stalinowskim podłożu ustawy z roku 1950. "Chcielibyśmy, aby to obywatele mogli w odpowiedni sposób decydować, jak wspierać te Kościoły i związku wyznaniowe, z którymi czują więź i tożsamość" - powiedział Michał Boni.
Bp Polak: Episkopat skieruje uwagi do projekt ustawy przedstawionego przez min. Boniego
Bp Wojciech Polak zapowiedział, że Episkopat przekaże rządowi uwagi, na temat zaprezentowanego 26 lipca przez min. Boniego projektu ustawy przekształcającej Fundusz Kościelny w dobrowolny odpis podatkowy 0,5 % od osób fizycznych na rzecz wybranego Kościoła luz związku wyznaniowego. Przygotowywany akt prawny ma nosić nazwę "ustawy o zmianie ustawy o gwarancjach wolności sumienia oraz niektórych innych ustaw".
Pierwsze zastrzeżenie Episkopatu - jak podkreślił Sekretarz Generalny KEP - dotyczyć będzie tzw. kwoty gwarantowanej przez rząd w okresie 3 pierwszych lat obowiązywania ustawy. Rząd przewiduje, że jeśli poszczególne Kościoły nie uzyskają z odpisu podatkowego sumy 94 mln zł., jaką dotąd uzyskiwał Fundusz Kościelny, to w okresie pierwszych 3 lat ma nastąpić jej wyrównanie. Jednak w związku z tym, że na zobowiązania Funduszu Kościelnego, jakimi było opłacanie części składek ZUS za osoby duchowne, rząd faktycznie wydawał o kilkanaście milionów więcej (109 mln w 2012 r.), to taka suma powinna być traktowana jako gwarantowana podstawa zobowiązań ze strony państwa.
Druga sprawa, do której Episkopat sformułuje swe zastrzeżenia, dotyczy nakładanego w projektowanej ustawie obowiązku sporządzenia dokładnego wykazu duchownych ubezpieczonych dotąd w ZUS. Gdyż sam ZUS - mimo, że pobierał składki za te osoby - takiej listy nie sporządził. Episkopat - podczas dotychczasowych rozmów z rządem na forum Zespołów Roboczych Komisji Konkordatowych - proponował prostszą formę, która miałaby polegać na tym, aby to sam ZUS do obowiązujących swoich wewnętrznych formularzy jakie dotyczą każdego z ubezpieczonych duchownych, dodał rubrykę do jakiego Kościoła on przynależy. Wówczas problem zostałby rozwiązany automatycznie.
A trzecia uwaga Episkopatu dotyczyć będzie ubezpieczenia zdrowotnego alumnów Wyższych Seminariów Duchownych, którzy nie są studentami wydziałów teologicznych na państwowych uniwersytetach bądź na KUL, UKSW czy Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II. Projekt ustawy przewiduje, że za wszystkich pozostałych składki zdrowotne winien płacić teraz Kościół. Bp Polak wyjaśnił, że trudno jest przyjąć taką zasadę, gdyż składki zdrowotne za wszystkich studentów, do momentu ukończenia przez nich 25. roku życia płacą i tak rodzice. Podkreślił, że proponowane przez rząd rozwiązanie czyniłoby z alumnów "obywateli drugiej kategorii".
Sekretarz Episkopatu poinformował ponadto, że po zakończeniu obecnego procesu konsultacji społecznych projektu ustawy, musi nastąpić podpisanie umowy pomiędzy rządem a Episkopatem, w której obie strony wyrażą ostateczna zgodę co do treści jej zapisów. I dopiero wówczas projekt ustawy będzie mógł trafić do laski marszałkowskiej. Taki bowiem tryb przyjmowania ustaw dotyczących kwestii Kościołów i związków wyznaniowych wynika zarówno z Konstytucji RP jak i z Konkordatu.
Rzecznik Episkopatu: ustawa o przekształceniu Funduszu Kościelnego wejdzie w życie z poślizgiem
- Przesłana dziś do konsultacji przez ministra Michała Boniego ustawa o przekształceniu Funduszu Kościelnego w dobrowolny odpis podatkowy wejdzie w życie z poślizgiem - obawia się Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski. W rozmowie z KAI ks. Józef Kloch zauważył, że nie wiadomo kiedy z Polski zostanie zdjęta procedura nadmiernego deficytu budżetowego, a tym samym nie można powiedzieć od kiedy obywatele będą mogli przekazywać część swojego podatku - 0,5 proc. - na rzecz wybranego Kościoła lub związku wyznaniowego.
Ks. Józef Kloch komentując dla KAI przedstawiony dziś przez ministra Administracji i Cyfryzacji Michała Boniego projekt ustawy o zmianie ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw z zauważył, że jest to dopiero zarys a procedury będą trwać. Powodem jest nałożona na Polskę unijna procedura nadmiernego deficytu. "Musimy czekać, aż Unia Europejska zdejmie z nas te ograniczenia. To już nie jest sprawa zależna od strony kościelnej. Zarówno strona kościelna jak i rządowa chciały jak najszybciej zlikwidować stary mechanizm, a w tym wypadku, niewiadomo kiedy wierni będą mogli przekazywać 0,5 proc. podatku na rzecz wybranego Kościoła lub związku wyznaniowego" - powiedział Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.
Ks. Kloch przypomniał również, że w budżecie państwa na 2013 rok zapisano 94 mln zł przeznaczonych na Fundusz Kościelny. Tymczasem z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że na ubezpieczenia duchownych wszystkich 172 kościołów i związków wyznaniowych wydano 109 mln zł. "Zwracaliśmy uwagę już w czerwcu na tę kwestię. Jesteśmy za sumą realnie wydaną przez ZUS, a nie za tą zapisaną w budżecie" - stwierdził Rzecznik.
Poinformował także, że strona kościelna proponowała, aby Kościoły i związki wyznaniowe nie musiały dostarczać listy osób, które podlegają ubezpieczeniu. "Zbieranie ze wszystkich Kościołów i związków wyznaniowych takich list to dość skomplikowana metoda’ - zauważył ks. Kloch. Wystarczyłoby, aby w formularzu zgłoszenia ubezpieczonego do ZUS znalazł się jakiś kod oznaczający przynależność duchownego do danego Kościoła.
Inna uwaga strony kościelnej dotyczy zrównania wszystkich studentów w prawach ubezpieczeniowych. Chodzi o alumnów studiujących w seminariach, a nie na uniwersytetach, którzy dotąd nie mieli takich samych praw co do ubezpieczeń zdrowotnych, jak ich koledzy studiujący na uniwersytetach .
Skomentuj artykuł