Bp Bryl do kapłanów: "Musimy mocno pracować nad prawdziwością, autentycznością"

Fot. EpiskopatNews / flickr / CC BY-NC-SA 2.0
KAI / kb

 - Jeżeli chcemy na nowo odzyskać wiarygodność, jeżeli chcemy, żeby inni szli za nami to musimy mocno nad tym pracować, nad prawdziwością, autentycznością, która będzie pociągająca – powiedział ordynariusz diecezji kaliskiej - mówił biskup kaliski Damian Bryl podczas Mszy św. rozpoczynającej rekolekcje dla kapłanów diecezji kaliskiej.

W homilii biskup kaliski odwołując się do dzisiejszych czytań podkreślał, że w życiu kapłana najważniejszy musi być Jezus. - Rekolekcje są czasem, w którym chcemy sobie przypomnieć nasze powołanie, że zostaliśmy wybrani i powołani, że na początku wszystkiego jest Jezus i Jego łaska – powiedział celebrans.

Prosił księży, aby nie sprowadzali swojego kapłaństwa tylko do wypełniania jakiś zadań. – Ważne jest, aby nie sprowadzić kapłaństwa do jakiejś misji społecznej. Módlmy się dzisiaj o to, abyśmy nie stracili Bożego nadprzyrodzonego spojrzenia na siebie, na to, co się dzieje wokół nas – zaznaczył kaznodzieja.

Zachęcał kapłanów, aby dbali o jakość posługi słowa. - Dbajmy o to, żeby niedzielna homilia pięknie wybrzmiewała, żeby była przemyślana, przemodlona i płynęła z serca. Św. Paweł w liście do Tesaloniczan pisał, że głoszenie Ewangelii dokonywało się nie tylko przez słowo, ale mocą i działaniem Ducha Świętego. O tym nie możemy zapominać. Gdy stajemy przed naszymi parafianami wołajmy o Bożego ducha – wskazywał biskup kaliski.

Akcentował, że rekolekcje mają odnowić więź z Jezusem. - Chciałbym zaprosić, żebyście w tym czasie rekolekcyjnym odświeżyli swoją wiarę, swoją więź z Jezusem, bo przecież On jest najważniejszy w naszym życiu – stwierdził duchowny.

Prosił księży, aby byli autentyczni w tym co robią. - Jeżeli chcemy na nowo odzyskać wiarygodność, jeżeli chcemy, żeby inni szli za nami to musimy mocno nad tym pracować, nad prawdziwością, autentycznością, która będzie pociągająca – powiedział ordynariusz diecezji kaliskiej.

Wskazał, że czas rekolekcji to czas refleksji nad swoim życiem. - Czas rekolekcji to piękny czas, podejmijcie go jak najlepiej, dbajcie, żeby mogło dokonać się spotkanie z Jezusem, który przychodzi przez głoszone słowo, przychodzi w Eucharystii, w czasie adoracji. Pozwólcie, żeby dotknął waszych serc. Otwórzcie wasze uszy i serca na to, z czym On przychodzi, aby dotknięci Jego łaską wrócić w codzienność i podejmować ją dalej z nadzieją – przekonywał bp Bryl.

Nauki rekolekcyjne kapłanom będzie głosił sercanin ks. Michał Ciemięga z Zakopanego.

Jak przyznaje w rozmowie z KAI ks. Michał Ciemięga w czasie rekolekcji dla kapłanów podjęta zostanie tematyka związana z kard. Stefanem Wyszyńskim. – Temat rekolekcji to ideał kapłana według kardynała Stefana Wyszyńskiego. Chcę nakierować na wypowiedzi kardynała, szczególnie w odniesieniu do kapłaństwa. Najpopularniejsze pozycje to trzy listy kardynała Wyszyńskiego do kapłanów, czyli „List do moich kapłanów” część I, II i III. Prymas mówił o głębi kapłańskiego zjednoczenia z Chrystusem, odwoływał się do Trójcy Świętej, do życia w Kościele, do jedności z biskupem. Rekolekcje są też przygotowaniem do nadchodzącej beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego – powiedział rekolekcjonista.

Jest to druga tura rekolekcji dla kapłanów organizowanych w wakacje w Wyższym Seminarium Duchownym w Kaliszu. W listopadzie zaplanowano rekolekcje w Ośrodku „Pascha” w Przedborowie, które poprowadzi pallotyn ks. Krzysztof Kralka.

Źródło: KAI / kb

 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Bryl do kapłanów: "Musimy mocno pracować nad prawdziwością, autentycznością"
Komentarze (2)
KS
Konrad Schneider
25 sierpnia 2021, 07:37
Ksieze Biskupie, prosze najpierw popracowac nad swoim kanclerzem kurii. Znamy go z filmu Sekielskich.
AS
~Augustyn Szczawiński
24 sierpnia 2021, 12:27
Brakuje pewnej swobody w kontaktach z nami, świeckimi. Wyczuwa się jakieś napięcie. A można z nami rozmawiać normalnie, "ludzkim językiem". Mimo ataków na Kościół, mimo strasznego kryzysu. Druga sprawa: modlitwa. Pamiętam ks. Roberta. Jego kazania, dość długie i nieco chaotyczne, a przeorywały mnie. Dlatego, że ksiądz Robert mówił "ludzkim" językiem, o sobie i Jezusie, a przede wszystkim prawdziwie modlił się: wstawał o 3 rano, ubierał się i medytował. Unikajcie proszę takich zwrotów: "przeżywamy dzisiaj rocznicę", "pełniąc posługę", "ze szczególną troską pochylamy się dzisiaj".