Bp Długosz: nie wracajmy do grzechu

Bp Długosz: nie wracajmy do grzechu
(fot. youtube.com / mediatekajp2)
KAI / kn

Na pytania dotycząc spowiedzi odpowiadał wczoraj w Płocku bp Antoni Długosz - gość cyklu Farne Wieczory Wiary.

Wyznał, że nie jest zwolennikiem spowiedzi z całego życia, bowiem jeśli Bóg już w przeszłości odpuścił jakiś grzech, to nie ma potrzeby do niego wracać - inne myślenie podważałoby wiarę w miłosierdzie. Jeśli na przykład kobieta wyspowiadała się z dokonania aborcji, nie musi tego powtarzać na kolejnych spowiedziach - tłumaczył biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej.

"Spowiedź jest spotkaniem człowieka z pełnym miłosierdzia Bogiem. Jeśli katolicy są w kościele smutni, to znaczy, że o tym nie pamiętają" - przekonywał bp Długosz.

DEON.PL POLECA

Zaznaczył, że na spotkanie z Bogiem w spowiedzi trzeba się dobrze przygotować i nie chodzi tu tylko o rachunek sumienia przed samą spowiedzią, ale o rachunek sumienia prowadzony w ciągu dnia. "Jeśli postanawiam poprawę, to z grzechu ciężkiego lub z wady, która najbardziej komplikuje życie. Jeśli po każdej spowiedzi zlikwiduję choć jedną wadę, to złamię materię swojej niedoskonałości" - przekonywał hierarcha.

Zdradził również, że nie jest zwolennikiem spowiedzi z całego życia: jeśli Bóg już w przeszłości odpuścił jakiś grzech, to nie ma potrzeby do niego wracać, inne myślenie podważałoby wiarę w miłosierdzie. "Na sądzie Bóg do odpuszczonych grzechów nie wróci. Jeśli na przykład kobieta w swoim życiu dokonała aborcji, ale się z tego wyspowiadała, nie musi tego powtarzać na kolejnych spowiedziach. Gdyby potrzebna była spowiedź generalna, miłosierna miłość Boga byłaby zachwiana" - wskazywał bp Długosz.

Odpowiadając na pytanie słuchaczki, jak często należy przystępować do spowiedzi, duszpasterz sugerował, aby z szacunku do Jezusa Eucharystycznego, było to około raz na miesiąc. A jak ocenić materię grzechu, czy był on ciężki? Zdaniem bp Długosza gdy ma się co do tego wątpliwość, zawsze można interpretować na korzyść penitenta.

Zachęcał również do posiadania stałego spowiednika, jak również kierownika duchowego. Stały spowiednik, który dobrze zna penitenta, jest w stanie pomóc w sytuacji rodzinnej, społecznej, zawodowej. Co ciekawe, księża odchodzący z kapłaństwa, nie zdradzają tajemnicy spowiedzi.

"Owocność rekolekcji czy misji ocenia się przez konfesjonał - orzekł gość z Częstochowy. - Znane słowa `Nawracajcie się`, są tak naprawdę wezwaniem do spowiedzi. Pamiętajmy jednak, że jeśli jakakolwiek ustawa jest sprzeczna z przykazaniem Bożym, nie obowiązuje mnie i nie muszę się spowiadać z niepodporządkowania się jej" - zaznaczył bp Długosz.

Farne Wieczory Wiary, to cykliczne spotkania, dotyczące konkretnego tematu. Ich trzeci cykl, poświęcony spowiedzi, w nawiązaniu do hasła roku duszpasterskiego "Nawróćcie się i wierzcie w Ewangelię", rozpoczął się w grudniu ubiegłego roku. Celem spotkań jest szukanie odpowiedzi na pytanie, co robić, by sakrament pokuty i pojednania przynosił poczucie duchowej odnowy i umocnienie w wierze. Na program każdego spotkania składa się konferencja gościa i odpowiedzi na pytania słuchaczy. Inicjatorem spotkań jest ks. Krzysztof Ruciński, wikariusz parafii farnej (św. Bartłomieja) w Płocku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Długosz: nie wracajmy do grzechu
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.