Bp Janocha: każdy obraz Boga w człowieku jest święty
- Każdy obraz Boga w człowieku jest święty w związku z tym ludzka osoba jest święta z racji swojego istnienia, a więc powołania do życia - tłumaczył bp Janocha.
- Najważniejszym zadaniem sztuki jest pomóc odkryć obraz Boga w człowieku - podkreślił duchowny.
W liturgiczne wspomnienie bł. Fra Angelico, patrona artystów, twórców i historyków sztuki w stołecznym kościele św. Dominika na Służewie odbyła się uroczysta msza św. w intencji ludzi kultury. Liturgii przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej.
W homilii bp Janocha przypomniał, że człowiek został stworzony na obraz Boży i na Boże podobieństwo.
- W tradycji łacińskiej te słowa traktowane są synonimicznie, tymczasem Ojcowie Wschodni rozróżniają je. Każdy obraz Boga w człowieku jest święty w związku z tym ludzka osoba jest święta z racji swojego istnienia, a więc powołania do życia - mówimy wówczas o tzw. świętości ontycznej - tłumaczył duchowny.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że w przeciwieństwie do obrazu, samo podobieństwo można uzyskać lub stracić jak w przypadku okopconej czy oszpeconej ikony.
- Wówczas choć nie przestaje być nadal święta, przestaje być czytelna, czyli postać na niej przedstawiona przestaje być podobna do pierwowzoru. To samo się dzieje w człowieku poprzez grzech. W związku z tym Chrystus przychodzi by poprzez swoją Krew zmyć brud naszych grzechów by ta pobrudzona człowiecza ikona odzyskała podobieństwo do Boga, by na nowo stała się piękna - powiedział kaznodzieja.
Zwrócił uwagę, że tymi, którzy w sposób szczególny starali się dostrzegać obraz Boga w człowieku, pomagając jednocześnie ludziom go dostrzec, byli bł. Fra Angelico oraz bł. Brat Albert.
- Choć łączył ich jeden cel, to dążyli ku niemu innymi drogami - zwrócił uwagę kaznodzieja.
- Brat Angeliko uświęcił się w swoim zakonie poprzez sztukę a Brat Adam poprzez odrzucenie sztuki. Dominikanin uświęcił się poprzez malowanie obrazów, a Adam Chmielowski odrzucił obrazy malowane by odkryć, że najważniejszym obrazem jest obraz Boga w człowieku, a szczególnie w odrzuconym i cierpiącym, czego jak gdyby przeczuciem był jego obraz ECCE HOMO - zauważył bp Janocha.
Na zakończenie liturgii bp Janocha pobłogosławił dwie ikony ukazujące tajemnicę Zwiastowania.
Po Mszy św. w podziemiach świątyni odbył się kameralny koncert Antoniny Krzysztoń.
Skomentuj artykuł