Bp Pindel do katechetów: ateistą zostaje się w wyniku procesu
Jesteście na drodze człowieka, który jest w trakcie jakiegoś procesu dotyczącego wiary - przypomniał katechetom bp Roman Pindel, który w sobotę 2 września uczestniczył w inauguracji roku katechetycznego w diecezji bielsko-żywieckiej. Hierarcha przewodniczył Mszy św. w bielskim kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Z ordynariuszem liturgię koncelebrowali: bielsko-żywiecki biskup pomocniczy Piotr Greger, wikariusz generalny i dyrektor kurialnego wydziału katechetycznego ks. dr Marek Studenski oraz kilkudziesięciu kapłanów. W świątyni modliło się kilkaset osób: katechetek i katechetów świeckich, księży oraz sióstr zakonnych.
W homilii bp Pindel zauważył, że człowiek zostaje niewierzącym nie w jednym momencie. W przeciwieństwie do doświadczenia załamania wiary czy jej kryzysu, ateistą zostaje się, jak zauważył kaznodzieja, w wyniku procesu - "przez stopniowe opuszczenie i oddalanie się od środowiska wiary, zaniechanie sposobności, dzięki, którym buduje się wiara".
Biskup zachęcił jednocześnie katechetów, by w takim podejściu do wiary zobaczyli swoją misję. - Jesteście na drodze człowieka, który jest w trakcie jakiegoś procesu dotyczącego wiary: jej budowania, umacniania, weryfikowania, uwewnętrzniania, dojrzewania czy kryzysowania. Jesteście na drodze w czasie tego, co określamy jako lekcja religii, ale macie dostęp do człowieka, który przychodzi na spotkanie z katechetą z całym swoim domem, z doświadczeniem, jakie jest w tym domu - z jego wiarą, niewiarą, kryzysem - dodał, wskazując na sytuacje, gdy katecheci spotykają młodych ludzi przeżywających rozkwit wiary, ale także doświadczają duchowych zwątpień.
Biskup wezwał, by zobaczyć młodego człowieka, z którym katecheci spotykają się na lekcjach religii, w pełnym świetle - jako człowieka, którego wiara kształtuje się w konkretnym procesie. - Jesteście na drodze tego młodego człowieka jako świadkowie wiary. Nieraz jesteście znakami innej rzeczywistości. Nieraz dziecko słyszy o wierze, innym świecie dopiero podczas pierwszych lekcji religii. Życzę, żebyście widzieli waszego ucznia w całości jego życia, w całości tych procesów, które się w nim dokonują. To jemu - człowiekowi z takim doświadczeniem i kryzysem - macie pomóc w tym, aby te procesy dokonały radykalnego zwrotu. Życzę, żebyście znaleźli klucz do człowieka, który przeżywa głęboki kryzys. Kryzys ten nie jest przez was spowodowany, lecz przez środowisko, do którego trafił - zaznaczył duchowny i wyraził nadzieję, że w wielu przypadkach katechetom uda się ukierunkować uczniów i pomóc im pogłębić relację z Bogiem.
Wskazując na słowa św. Pawła z 1. Listu do Tesaloniczan, biskup podkreślił, że wiara i miłość bliźniego wyraża się w codziennych, powtarzających się czynnościach i troskach, wypełnieniu nieraz niekiedy niewdzięcznych i monotonnych obowiązków. - Wiara jest z jednej strony aktem, niekiedy dramatycznym, wyboru Boga, ale z drugiej strony jest procesem jej pogłębiania, systematyzowania i uwewnętrzniania - zaznaczył.
Bp Pindel przypomniał w homilii postać zaginionego w połowie sierpnia br. w szwajcarskich Alpach opolskiego kapłana, ks. Krzysztofa Grzywocza, który gościł w przed wakacjami w bielsko-żywieckiej kurii, gdzie spotkał się z środowiskiem lekarzy psychiatrów, psychologów, terapeutów, duszpasterzy i egzorcystów. Biskup zauważył, że podczas tego wydarzenia ten teolog duchowości i terapeuta wskazywał, że to właśnie na drodze długiego procesu dochodzi do tego, co określa się opętaniem. - To samo dotyczy także rozwoju człowieka religijnego. Są to kolejne akty wyboru. To proces, który trwa przez całe życie, sprawia, że człowiek jest święty, że pogłębia swą wiarę, że nabywa zdolności do heroicznych czynów miłości, aż do męczeństwa - relacjonował biskup.
Po liturgii wykład inauguracyjny wygłosił ks. Zbigniew P. Maciejewski, autor serwisu katechetycznego "Natan".
W szkołach na terenie diecezji bielsko-żywieckiej pracuje około 800 katechetów i katechetek: świeckich, księży oraz sióstr zakonnych.
Skomentuj artykuł