Bp Wodarczyk o młodzieży: walka o nich to w rzeczywistości walka o przyszły kształt Kościoła. Nie można zatem się zniechęcać
W Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski odbyło się spotkanie księży odpowiedzialnych w diecezjach za ruchy i stowarzyszenia katolickie, oraz asystentów Diecezjalnych Rad Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich. Jednym z pojmowanych tematów było młode pokolenie.
Bp Adam Wodarczyk, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich, powiedział o kolejności w ewangelizacji:
"Bez względu na różnego rodzaju analizy socjologiczne opisujące współczesną młodzież, nie możemy zapominać, że ewangelizacja, katechumenat, wprowadzenie w służbę w Kościele to najważniejsze funkcje ruchów i stowarzyszeń katolickich. Mogą zmieniać się metody działania, które z czasem dostosowuje się do mentalności danego pokolenia, ale sedno jest to wciąż to samo. Najpierw trzeba pozyskiwać młodych dla Chrystusa, później dla Kościoła i różnych zaangażowań apostolskich".
Przyznał, że skończył się czas, kiedy przychodziły tłumy, dziś trzeba się cieszyć z każdego pojedynczego człowieka:
"Większość duszpasterzy oraz liderów ruchów doskonale zdaje sobie sprawę, że nie wystarczy wywiesić plakatu czy zaprosić w ogłoszeniach, by ktoś przyszedł. Trzeba wychodzić na place miast i szukać młodych tam, gdzie są, nie wpadając w depresję, kiedy przyjdą dwie lub trzy osoby, ale zacząć z nimi pracę. Przez to daje się świadectwo, że dla Chrystusa Dobrego Pasterza liczy się każdy pojedynczy człowiek".
Podkreślił, że w pracy z młodymi niezbędna jest dziś determinacja:
"Walka o nich to w rzeczywistości walka o przyszły kształt Kościoła. Nie można zatem się zniechęcać".
Na konieczność odkrycia specyfiki, bogactwa i piękna powołania człowieka świeckiego w Kościele zwrócił uwagę przewodniczący Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich o. Adam Schulz SJ:
"Chociaż w tym roku, w grudniu będziemy obchodzić trzydziestolecie adhortacji apostolskiej 'Christifideles laici', to jednak okazuje się, że jej treść wciąż domaga się od nas wszystkich wcielenia w życia. To uwolni nas od zjawiska klerykalizmu i antyklerykalizmu".
Jego zdaniem innym wyzwaniem jest odkrywanie przed ludźmi piękna wspólnoty Kościoła:
"W czasach, kiedy jest on dziś tak mocno atakowany i tak różnie przedstawiany w mediach, ważne by ludzie mieli szansę zobaczyć całą prawdę o Kościele i o bogactwie jego życia, a nie tylko elementy jego grzeszności i słabości, które się zdarzają".
Rozmawiając o zjawisku powstawania nowych grup, ruchów, wspólnot i stowarzyszeń w Kościele, zwrócono uwagę na konieczność wypracowywania dla nich nowego profilu eklezjalnego, tak by znajdowały swoje właściwe miejsce w organizmie Kościoła zarówno na płaszczyźnie diecezjalnej jak i powszechnej. Tak mówił bp Wodarczyk:
"Ważne, by swoją żywotnością, która będzie dobrze ukierunkowana, przyczyniały się do budowania całej wspólnoty Kościoła i owocności jego posłannictwa".
Dodał do tego jeszcze o. Schulz:
"Nie może być tak, że ruchy posługują młodzieży. Konieczne wydaje się, by bardziej stworzyły wewnątrz siebie miejsce dla młodych i wraz z nimi animowały swoją działalność".
W czasie zjazdu o. Schulz zwrócił również uwagę na potrzebę formacji społecznej świeckich, by dobrze przygotować ich do zaangażowania społecznego, gospodarczego czy politycznego:
"To wymaga nowego stylu formacji. Nie wystarczą już sesje czy rekolekcje. Ludzie chcą poznać naukę społeczną Kościoła. Jak pilne jest to wyzwanie, świadczy chociażby fakt, że z propozycji zajęć uniwersyteckich w diecezji tarnowskiej korzysta 900 osób".
W ruchy i stowarzyszenia w Kościele w Polsce zaangażowanych jest ponad 3 mln 800 tys. osób.
Skomentuj artykuł