Bp Zadarko: przekaz na temat migrantów jest bardzo jednostronny

fot. EpiskopatNews / Flickr / CC BY-NC-SA 2.0
KAI / pk

- Niewiele wiemy, kim ci ludzie są, wszyscy zostali wrzuceni do jednego worka: obcy, a obcy budzi lęk, niechęć i obawę. Jeśli opisuje się sytuację tylko w kategoriach agresji i obrony, to kształtuje się takie postawy - powiedział bp Krzysztof Zadarko podczas debaty nt. "Kościół w Polsce wobec migrantów i uchodźców", zorganizowanej przez Katolicką Agencję Informacyjną.

Dodał, że częściowo uzasadniony w społeczeństwie lęk przed migrantami nie powinien być wykorzystywany jako narzędzie do budowania kapitału politycznego.

Bp Krzysztof Zadarko, delegat KEP do spraw migracji, potwierdził, że jego zdaniem postawa wobec migrantów to jest "lęk przed problemem, lęk przed człowiekiem, czyli w gruncie rzeczy lęk przed obcym". Według biskupa lęk jest częściowo uzasadniony, ale częściowo jest wykorzystywany, sterowany jako pewne narzędzie do budowania kapitału politycznego.

Jednostronny przekaz mediów

Biskup zwrócił uwagę, że przekaz na temat migrantów w mediach państwowych jest bardzo jednostronny: czyli solidaryzujemy się z żołnierzami, którzy bronią granic, ale nie ma w przekazie informacji o ofiarach, ludziach, którzy wpadli w pułapkę zastawioną przez Łukaszenkę. - Niewiele wiemy, kim ci ludzie są, wszyscy zostali wrzuceni do jednego worka: obcy, a obcy budzi lęk, niechęć i obawę. Jeśli opisuje się sytuację tylko w kategoriach agresji i obrony, to kształtuje się takie postawy - podsumował bp Zadarko.

Hierarcha wyraził żal, że niechęć do pomagania migrantom kształtują także media katolickie; podał konkretny przykład, że jego list z 22 sierpnia przedstawiający stanowisko Episkopatu wobec migrantów, przypominający nauczanie Kościoła w tej kwestii, został całkowicie zignorowany w wielu katolickich mediach.

 

Źródło: KAI / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Zadarko: przekaz na temat migrantów jest bardzo jednostronny
Komentarze (8)
ŁR
~Łukasz R
26 listopada 2021, 00:04
Ten medal ma dwie strony. Geopolityczną i humanitarną. Większość ludzi widzi tylko stronę geopolityczną. I już tą stronę humanitarną ma w poważaniu. Kościół przypomina o tym, że jedno nie wyklucza drugiego. A tymczasem tyle osób, aż się gotuje ze złości wciąż myśląc, że nie da się tych spraw pogodzić. Mądrej obrony granic i pomocy ludziom, których zdrowie, czy życie może być zagrożone. Cieszę się, że Kościół potrafi spojrzeć w tej kwestii na obie strony. Nie może być inaczej, bo tak mówi Ewangelia: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?". No właśnie wtedy.
AB
Artur Burdzy
25 listopada 2021, 16:47
"lęk przed problemem, lęk przed człowiekiem, czyli w gruncie rzeczy lęk przed obcym". przecież ludzie już wiedzą jak to się kończy (Niemcy, Szwecja itp.) - to nie lęk, to WIEDZA. Dlaczego nie może Polak być "mądry przed szkodą" ?
AM
~Ana M.
26 listopada 2021, 09:46
"Niech na całym świecie wojna. Byle Polska wieś zaciszna..." To może zbudujemy wokół Polski mur i nie wpuszczajmy nikogo obcego? Tylko czy wtedy nie zaczniemy szukać wrogów między sobą wewnątrz murów?
TM
~Tomek Mazurek
25 listopada 2021, 14:50
Mądrze prawi. Kapłani, którym służy bp Zdaroko są na pewno zadowoleni.
ŁM
~Łukasz M
25 listopada 2021, 14:47
Nie zgodzę się absolutnie, większość znanych mi osób nie boi się obcych, natomiast są całym sercem za strażą graniczną. Dlaczegóż? Z prostego powodu, mieszkam we Wrocławiu, jest tu masa imigrantów, z różnych krańców świata, z Iraku, Egiptu, Afganistanu, nikt z nich nie rzucał kamieniami czy petardami w straż graniczna, tylko przyjechał przez przejście lub przyleciał samolotem i ogarnął odpowiednie papiery. A ludzie to nie bydło, mają swoje rozumy, zdecydowali się na takie a nie inne rozwiązanie, teraz ponoszą konsekwencje, tak jak ja kiedy będę jechał 200 km/h drogą i stracę prawo jazdy lub trafię do aresztu jeśli kogoś skrzywdzę.
25 listopada 2021, 14:29
No właśnie, przekaz jest bardzo jednostronny. Hurra optymizm. I nieznajomość realiów lub konsekwencji wpuszczenia tysięcy tzw. migrantów czyli planowanych uchodźców zarobkowych, którzy mają już załatwione miejsce przez rodziny w Niemczech, Anglii czy Szwecji. Nie w Polsce! Nieznajomość lub .. nie chcę nawet myśleć o innej możliwości. Boże broń Polskę i daj mądrość tak rządzącym jak i naszym biskupom i części księżom i części wiernym.
MA
~Marcin Andrzejewski
25 listopada 2021, 12:17
Przecież ludziom w potrzebie ktorzy znajdą się po polskiej stronie jest udzielana niezbędna pomoc. Co mamy jeszcze zrobić? Jak indywidualizować ludzi stojących w tłumie po stronie białoruskiej, do tego rzucającym czym popadnie? Nikt nie ma na czole wypisane, skąd jest, kim jest i dlaczego znalazł się w tym miejscu. Tych ludzi za ich poeniadze i dbrowolnie ściągnął Łukaszenka i to jego problem. Mamy nieformalną wojnę wypowiedzianą przez wrogiego Polsce dyktatora, prześladującego naszych rodaków i opozycję. Nie słyszałem aby na ich temat wypowiadał się ostatnio Episkopat. Odradzam księdzu Biskupowi przejmowanie głosami tzwm polskojęzycznych mediów.
WG
~Witold Gedymin
25 listopada 2021, 10:28
Jednostronny tak jak przekaz biskupów. "...ale nie ma w przekazie informacji o ofiarach, ludziach, którzy wpadli w pułapkę zastawioną przez Łukaszenkę." - "Pułapka" jest taka - gangster powiedział ludziom, że boczne drzwi do sklepu są z dykty i bez zamka. Za wskazanie miejsca i podwiezienie kazał zapłacić sobie krocie. Na miejscu okazała się niespodzianka, że drzwi wymieniono na stalowe z solidnym zamkiem, więc gangster rozdaje łomy i zachęca sprowadzonych ludzi by je wyłamali.