Były ksiądz o swoim odejściu: Przeszkadzało mi to, że w Kościele jest wielu księży homoseksualistów

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Depositphotos.com
wp.pl / mł

- Z czasem coraz trudniej było mi też uczyć w szkole i mówić młodzieży o pięknie Kościoła. Jak długo można wytrzymać, że ja staram się mówić wzniosłe rzeczy, a uczniowie zasypują mnie przypadkami skandali, o których wiedziałem i musiałem świecić oczami - mówi Adam, były ksiądz, w rozmowie z Wirtualną Polską.

W wywiadzie opublikowanym na WP.pl Adam, ksiądz, który po dziewięciu latach odszedł z Kościoła, dzieli się swoją historią. Jak mówi, tym, co skłoniło go do odejścia nie był ani kryzys wiary, ani związek z kobietą.

Zarządzanie księżmi w diecezji jest na kiepskim poziomie

- Nigdy nie zwątpiłem w istnienie Boga i w sens wiary. Kryzys, jaki miałem był związany z instytucją, która mnie zraziła. Jej braki dostrzegałem nawet na podstawowym poziomie. Przykładowo - zarządzanie. W diecezji brakowało rozeznania nawet co do tego, kto i w jakiej pracy najlepiej się odnajduje. Nie ma indywidualnego zarządzania ludźmi - wyjaśnia były ksiądz.

Opowiadając o powodach swojego odejścia, punktuje najsłabsze według niego strony Kościoła. Wymienia wśród nich homoseksualizm księży i nietrzymanie się zasady, że osób o orientacji homoseksualnej nie przyjmuje się do seminariów. Kolejna słabość to skandale pedofilskie i tuszowanie ich przez niektórych biskupów. Jeszcze inny problem według byłego już księdza to sposób, w jaki w diecezji zarządza się pracą kapłanów. Wśród powodów swojego zniechęcenia wymienia też romans proboszcza, który regularnie jeździł do swojej partnerki.

DEON.PL POLECA


Seminarium nie przygotowuje dobrze do bycia księdzem

- Jako młody ksiądz pojechałem do kurii z myślą, że po prostu o tym powiem i biskup go zdyscyplinuje. W odpowiedzi usłyszałem: to on tam dalej jeździ? Nie ukrywam, że byłem oburzony: "To wy o tym wiecie i nic z tym nie robicie?". Po tym wyszedłem. Albo żyjemy jakimiś ideałami i staramy się je realizować, albo nie. Te wszystkie sprawy się kumulowały i nawarstwiały - opowiada w wywiadzie Adam.

Krytycznie wypowiada się też o seminaryjnej formacji.

- Seminarium nie przygotowuje dobrze do bycia księdzem. Wszyscy o tym wiedzą, wszyscy o tym mówią, ale nikt nie chce tego zmienić - dzieli się były ksiądz w rozmowie z Wirtualną Polską.

Źródło: wp.pl / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Były ksiądz o swoim odejściu: Przeszkadzało mi to, że w Kościele jest wielu księży homoseksualistów
Komentarze (9)
SQ
~szxx qwa
19 lutego 2023, 23:47
Wreszcie powiedział prawdę
AS
~A. Szczawiński
17 lutego 2023, 14:34
Naprawdę ciężko jest dziś żyć w dzisiejszym Kościele. Człek nie tylko boryka się z własnymi grzechami, ale musi sobie radzić z tym co robią i czego nie robią księża biskupi i co z Kościołem wyprawia papież Franciszek. W najtrudniejszej sytuacji są jednak księża w parafiach. Bardzo im współczuję.
AS
~Antoni Szwed
17 lutego 2023, 14:30
W nowym odrodzonym Kościele znajdzie swoje miejsce. Będzie mógł na nowo podjąć realizację swojego powołania. Ten zły czas dla Kościoła przeminie.
JN
~Jan Nowak
16 lutego 2023, 16:36
Szkoda tego księdza. Tyle lat wykonywał czynności kapłańskie - a nigdy nie zrozumiał naprawdę, czym jest kapłaństwo, czemu ono służy i gdzie jest prawdziwa nagroda za tą posługę.
KS
~Krzysztof Sz
16 lutego 2023, 15:40
To Deon przedrukowuje już artykuły Wirtualnej Polski? To naprawdę zatrważające, gdzie redakcja określająca siebie jako będąca w duchu ignacjańskiej tradycji, ma swoje źródła informacji.
WG
~Witold Gedymin
17 lutego 2023, 09:17
A czy nie bardziej "zatrważające" jest powtarzanie za PAP?
IS
~Irena S
17 lutego 2023, 12:58
Były też artykuły przedrukowane z "Wysokich obcasów".
KP
~katolik pomniejszego płazu
16 lutego 2023, 12:08
ale jak to? czy to nie jest homofobia przypadkiem?
ME
~Marcin Es.
16 lutego 2023, 10:46
Szkoda człowieka - dla wrogo nastawionych będzie byłym-KSIĘDZEM, dla zaangażowanych będzie BYŁYM-księdzem - jedni i drudzy będą mieli mu co wypominać.