Caritas protestuje przeciwko niewpuszczaniu bezdomnych do centrum miasta
Caritas diecezji Como na północy Włoch energicznie zaprotestowała przeciwko rozporządzeniu władz komunalnych o zakazie wstępuj do centrum osób bezdomnych od ubiegłej niedzieli 17 grudnia do 10 stycznia przyszłego roku.
Decyzja w tej sprawie uzasadniona została przez burmistrza troską o wygląd śródmieścia, które w tym czasie ściąga robiących świąteczne zakupy.
O zakazie dowiedzieli się jako pierwsi wolontariusze, którzy od siedmiu lat każdego dnia przynoszą śniadanie osobom spędzającym noc pod arkadami jednego z kościołów. W poniedziałek nie zastali oni swych przyjaciół, których straż miejska wcześniej wyrzuciła poza miasto.
Dyrektor Caritas w Como Roberto Bernasconi wezwał burmistrza, by odwołał swoje rozporządzenie, zauważając, że Boże Narodzenie w tym mieście sprowadzone zostało do wydarzenia komercyjnego, zapomniano bowiem o dramacie ludzi, którzy stracili dach nad głową.
- To nie tylko imigranci, ale również rodziny, którym nie udaje się wiązać końca z końcem, to ludzie w podeszłym wieku, którzy są coraz bardziej samotni, to młodzi, nie rozumiejący, co jest celem w życiu, to także miejscowe więzienie, w którym aktualnie przebywa pół tysiąca osób - oświadczył Bernasconi.
Zapowiedział on, że 25 grudnia Caritas zorganizuje dla nich wszystkich wielkie świąteczne przyjęcie, by mogli spędzić ten jedyny dzień w roku w rodzinnej atmosferze.
Skomentuj artykuł