Co prezydent powienien zrobić ws. in vitro?
Prezydent Polski powinien stać na straży porządku konstytucyjnego - powiedział w Radiu Plus Radom bp Henryk Tomasik, odnosząc się do ustawy "o leczeniu niepłodności", która w poniedziałek została przesłana do Kancelarii Prezydenta RP celem podpisania jej przez głowę państwa. Bronisław Komorowski ma na to 21 dni.
Bp Tomasik, który był gościem Radia Plus Radom odniósł się przy okazji do głosowania w Senacie, który w piątek przyjął - bez poprawek - rządową ustawę "o leczeniu niepłodności" mimo, że senacka komisja zdrowia rekomendowała jej odrzucenie.
- Głosowanie to pokazało potrzebę najnormalniejszej edukacji moralnej, etycznej, a także medycznej. Prawda o świętości życia, nawet dla parlamentarzystów uważających się za wierzących, nie jest tak oczywista. Szkoda, że decyduje tutaj polityka, a nie argumenty medyczne i etyczne - powiedział biskup.
Bp Tomasik zwrócił uwagę, że prezydent Polski stoi na stanowisku porządku prawnego. Przywołał m. in. artykuł 2 ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka, który mówi, że dzieckiem jest każda istota, od momentu poczęcia. - A zatem mamy ważny akt prawny. Ponadto niszczenie ludzkich embrionów narusza artykuł 157 Kodeksu Karnego - mówił biskup radomski.
Bp Tomasik podkreślił, że podstawą porządku społecznego jest zachowanie zasad moralnych. - Trzeba jasno powiedzieć, że moralności nie ustala przez głosowanie. Zasady moralne są niezmienne i żadne głosowanie nie może zmienić Dekalogu - stwierdził.
Biskup radomski pytał również, dlaczego ustawa, która ma w nazwie "leczenie niepłodności", nie wspomina o naprotechnologii. - Gubimy wrażliwość na prawdę o tym, że człowiek nie może stawiać siebie na miejscu Boga - podkreślił biskup.
Nie zgodził się też z opinią zwolenników in vitro, którzy często argumentowali, że trzeba przyjąć jakiekolwiek rozwiązanie prawne w tej sprawie, gdyż "to zawsze lepsze, niż jego brak". - Prawo powinno być od początku dobre. Nie jakiekolwiek prawo, ale prawo rzeczywiście broniące wartości i porządkujące życie społeczne - zwrócił uwagę biskup radomski.
Bp Tomasik odniósł się także do decyzji radnych Sejmiku Województwa Mazowieckiego, którzy zobowiązali zarząd do przygotowania programu wsparcia leczenia niepłodności mieszkańców województwa metodą naprotechnologii na lata 2016-2018. - To pierwszy poważny sygnał, który mówi o tym, że dostrzega się znaczenie naprotechnolgii, jako metody zgodnej z medycyną i etyką, która pomaga w rozwiązaniu problemów wielu małżeństw - powiedział biskup radomski. Naprotechnologia, w przeciwieństwie do in vitro, dużą uwagę poświęca najpierw określeniu problemu związanego z płodnością a następnie właściwemu leczeniu, dopasowanemu do potrzeb konkretnej pary.
Skomentuj artykuł