Coraz więcej rekolekcji dla osób w niesakramentalnych związkach

(fot. shutterstock.com)
KAI / sz

- Jezus z krzyża nie wypomina nam grzechu, ale wzywa do jeszcze większej miłości - mówił ks. Adam Podbiera podczas III Podhalańskich Rekolekcji dla osób żyjących w związkach niesakramentalnych.

Spotkanie zakończyło się w niedzielę wieczorem w największej podhalańskiej parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Targu.

- Szukając Boga, pomimo tego doświadczenia, nie przestajemy Go pragnąć. Oczywiście owo pragnienie napotyka na ból, bo tęsknimy za komunią. Jednak w Kościele otwiera się indywidualna droga do pojednania z Bogiem i możliwości przyjęcia tego sakramentu. Warto w kontekście tego krzyża, bo tak odbieram w stosunku do was, przywołać słowa Horacego. Poeta twierdził, że kiedy nie można dużo, to trzeba choć trochę posunąć się dalej. Tak właśnie jest z nami, cały czas będziemy wzrastać, jeśli jest w nas pragnienie Boga - mówi ks. Adam Podbiera.

Duchowny zauważył, że każde rekolekcje są najważniejszą drogą do Boga, która wiedzie przez nasze serca. - Pamiętajcie o ważnym kontekście naszych spotkań w okresie Wielkiego Postu. Jezus, który patrzy na nas z krzyża nie wypomina grzechu, ale wzywa do jeszcze większej miłości - podkreślał ks. Podbiera.

- Chrystus pobudza nas do tej miłości, niezależnie od wszystkiego, od naszej sytuacji. Jezus widzi przede wszystkim nasze sera, a nie nasze ułomności - mówił rekolekcjonista. Przywołał także myśl biblijną, że wiara pozwalać "iść przez ciemne doliny".

Ks. Stanisław Strojek, proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Targu i zarazem dziekan nowotarski zapewniał: "Nasz kościół, nasza parafia jest otwarta na was. Zapraszam też do rozmów w ramach dyżurów, które pełnimy w ramach Kaplicy Pojednania".

Przypomnijmy, że zgodnie z wolą Konferencji Episkopatu Polski, diecezjalni duszpasterze tzw. związków niesakramentalnych mają zostać powołani w każdej diecezji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Coraz więcej rekolekcji dla osób w niesakramentalnych związkach
Komentarze (3)
AT
Anna Tumialis
5 lipca 2017, 17:31
Zapraszam na stronę ,,Niesakramentalni szukający Boga-zapis przeżyć".,,Bóg trzciny nadłamej nie złamie a knotka tlejącego nie ugasi"-jeśli żyje w Tobie płomień pójścia za Jezuzem, w tej sytuacji,jaką masz,żyjąc w związku niesakramentalnym,odwiedź moją stronę i pozostaw Twój ślad
TR
Teresa Rychter
3 kwietnia 2017, 15:23
Dotrzymuję wierności przysiędze małżeńskiej prawie 20 lat i nie umiem sobie wyobrazić przystępowania do sakrementu razem z małżonkiem i kobietą, z którą aktualnie żyje. W Kościele funkcjonuje też bardzo liczna grupa osób rozwiedzionych, które nie związały się z nikim (w tym samotne matki/ojcowie z dziećmi). Czy diecezjalni duszpasterze zostaną też powołani dla tej grupy wiernych?  Czy tylko tzw niesakramentalni są w centrum uwagi?
FF
Franciszek2 Franciszek2
3 kwietnia 2017, 11:39
"Jednak w Kosciele otwiera się indywidualna droga do pojednania z Bogiem i możliwości przyjęcia tego sakramentu" Przykro czytać słowa którym przeczy nauka Koscioła i widac to w rzeczywistości Kościoła. Bo jedyną rzeczą która się otwiera w Kościele to głęboka schizma, do której ww kapłan deklaruje akces. I ciągnie za soba dusze, za zbawienie których jest odpowiedzialny. Cytowanie poetów w tej sytuacji wygląda , mówić klasykiem, jak perfumowanie szamba...