Cud eucharystyczny w Indiach? Hostia była w stanie nienaruszonym, wypłynęła krew
W tegoroczną Niedzielę Palmową w jednym z kościołów w Indiach mógł dokonać się cud eucharystyczny. Jak podaje serwis mattersindia.com, hostia po kilku dniach nie rozpuściła się w wodzie, a do tego pojawiła się krew.
Cud eucharystyczny w Indiach
Do cudu eucharystycznego miało dojść w Niedzielę Palmową 24 marca w kościele Matki Bożej z Góry Karmel w Chekiye, wiosce w dystrykcie Chümoukedima, niedaleko miasta Dimapur w stanie Nagaland w Indiach.
Sytuację związaną z rzekomym cudem opisał tamtejszy proboszcz ks. Johnson Vadakkapurathan. Około miesiąc wcześniej jedna z katoliczek zaprosiła swoją przyjaciółkę, baptystkę na Mszę świętą. W czasie komunii kobieta poszła przyjąć Ciało Chrystusa, lecz zamiast Go spożyć, schowała hostię, zabierając ją do domu. Baptystkę dręczyły wyrzuty sumienia za to, że sprofanowała komunię.
Następnego dnia kobieta udała się do swojej sąsiadki, katoliczki i pokazała jej hostię zakrytą białym papierem. Katoliczka postanowiła zadzwonić do ks. Johnsona i opowiedzieć o tym, co zaszło. Kapłan zabrał hostię, połamał ją na kawałki i włożył do szklanej ampułki. Zalał komunię wodą święconą w celu jej rozpuszczenia, po czym schował wszystko do tabernakulum.
Gdy po kilku dniach, w Niedzielę Palmową, ks. Johnson zajrzał do ampułki, zdziwiło go to, że hostia się nie rozpuściła. Jak czytamy na mattersindia.com, "Zastał nienaruszoną hostię na dnie i warstwę czegoś unoszącego się nad nią".
Kiedy zaskoczony kapłan przebił warstwę palcem, zaczęła sączyć się krew. – Zobaczyłem wodę i krew wydobywające się z małej szczeliny, którą zrobiłem – wyznał ks. Vadakkapurathan.
Kapłan postanowił udostępnić hostię do publicznego wglądu, do czasu przybycia lokalnego biskupa Jamesa Thoppila. 27 marca hierarcha zabrał komunię w celu jej dalszego zbadania.
Źródło: mattersindia.com / tk
Skomentuj artykuł