Czy biskupa całować w pierścień, czyli...
Kogo wypada powitać wcześniej: wojewodę czy marszałka województwa? Jak dawać prezenty, by było to w dobrym smaku i z zachowaniem norm? Czy księdza biskupa trzeba całować w pierścień? W jakich sprawach wypowiada się rzecznik Kurii? Odpowiedzi na wiele pytań związanych z zachowaniem w sytuacjach formalnych, w kontakcie z samorządowcami czy osobami duchownymi uzyskali uczestnicy szkolenia dyplomatycznego, które odbyło się 21 maja 2011 r. w piwnicy Kurii Metropolitalnej w Krakowie.
Szkolenie prowadzili Łukasz Strutyński z Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego oraz ks. Robert Nęcek, rzecznik krakowskiej Kurii.
Pomysł zorganizowania szkolenia dyplomatycznego narodził się z pytań i wątpliwości młodych ludzi dotyczących zachowania się w sytuacjach formalnych, rodzących się zwłaszcza przy spotkaniach z księdzem biskupem czy kardynałem. Wpisał się on w misję Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, jaką jest „kształtowanie dojrzałych chrześcijan” poprzez ich wszechstronny rozwój. Warsztaty były skierowane do osób świeckich oraz duchownych, niezależnie od wieku.
W części prowadzonej przez Łukasza Strutyńskiego, poświęconej samorządowi w Polsce oraz protokołowi dyplomatycznemu uczestnicy dowiedzieli się między innymi, że prawa strona jest uważana za dominującą i ważniejszą. Zwrot „Jego Ekscelencjo” dotyczy nie tylko biskupów, ale również głowy państw. Jeśli nie wiemy jak należy się ubrać, zazwyczaj lepiej ubrać się mniej elegancko niż przesadnie.
W drugiej części ks. Robert Nęcek wyjaśnił różnicę między wikariuszem generalnym a biskupim, opowiedział o kompetencjach osób pracujących w Kurii, zadaniach nuncjuszów apostolskich. Uspokoił uczestników, wyjaśniając, że do księdza Kardynała nie trzeba w każdym zdaniu zwracać się per „Jego Eminencjo”.
W kontakcie z duchownymi trzeba zachowywać się najzupełniej normalnie, powiedzieć „Szczęść Boże” gdy spotyka się na ulicy znajomego księdza bez koloratki. Ważne jest, by w kontaktach międzyludzkich nie trzymać się sztywno reguł, lecz reagować stosownie do sytuacji.
Ks. Robert Nęcek określił to słowami: „Etykieta to jedno, ale dobre wychowanie to podstawa”. To osobowość człowieka, jego poczucie humoru pomaga mu zachować się w sytuacjach, kiedy towarzysz popełnił „faux pas” lub zaniedbał zasady protokołu dyplomatycznego. W dyplomacji warto brać przykład z takich osób jak ks. kard. Stefan Wyszyński czy bł. Jan Paweł II.
Organizatorzy planują w przyszłości kolejne szkolenia, związane zarówno z tematyką protokołu dyplomatycznego, współpracy z samorządem, czy przywództwa.
Skomentuj artykuł