Czy chrześcijański Wschód będzie istniał?

Czy chrześcijański Wschód będzie istniał?
Maronicki patriarcha Antiochii kard. Buchara Boutros Rai (P) (fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
Logo źródła: Radio Watykańskie KAI / Radio Watykańskie / mh

Rozwój sytuacji w Egipcie, Syrii i innych krajach Bliskiego Wschodu może położyć kres dziedzictwu chrześcijańskiemu w tym regionie - obawia się maronicki patriarcha Antiochii kard. Buchara Boutros Rai. "Obecnie jesteśmy świadkami całkowitego niszczenia tego, co zbudowali tutaj chrześcijanie w ciągu 1400 lat" - powiedział 22 sierpnia hierarcha libański w rozmowie z Radiem Watykańskim.

Jego zdaniem to wszystko, co dzieje się dziś na Bliskim Wschodzie - czy to w Egipcie, w Syrii czy Iraku - jest wojną o dwóch wymiarach. W Iraku i Syrii walczą ze sobą sunnici i szyici, w Egipcie - fundamentaliści, w tym Bractwo Muzułmańskie, i umiarkowani. "Te wojny nie mają końca, ale są kraje, zwłaszcza zachodnie, ale także na Wschodzie, które podsycają wszystkie te konflikty" - stwierdził z ubolewaniem kardynał.

DEON.PL POLECA

Podkreślił konieczność znalezienia rozwiązania wszystkich tych problemów. "My, chrześcijanie od 1400 lat żyjemy razem z muzułmanami i wnieśliśmy na te ziemie wartości ludzkie, moralne, wielowyznaniowości, pluralizmu, nowoczesności" - przypomniał rozmówca rozgłośni papieskiej. Zwrócił uwagę, że to "dzięki ich obecności w naszym życiu codziennym we wszystkich tych krajach arabskich stworzyliśmy pewne umiarkowanie w świecie muzułmańskim". "Dziś uczestniczymy w całkowitym niszczeniu tego wszystkiego, co zbudowaliśmy w ciągu 1400 lat, a przy tym to chrześcijanie płacą za te wojny między sunnitami a szyitami oraz między umiarkowanymi a fundamentalistami" - dodał z goryczą patriarcha maronicki.

Omawiając sytuację w Egipcie, zauważył, że "zawsze, gdy mamy do czynienia z chaosem lub wojną, muzułmanie mszczą się na chrześcijanach, którzy jak zwykle pełnią rolę kozłów ofiarnych". Zaznaczył, że "taka jest niestety mentalność niektórych muzułmanów: za każdym razem, gdy panuje chaos, atakują oni chrześcijan, nie zastanawiając się nawet, dlaczego to robią". Tak było w Iraku i tak jest w Syrii i obecnie w Egipcie. "Nie wiedzą, dlaczego napadają na chrześcijan, ale tak jest. A chrześcijanie pragną jedynie, aby w świecie arabskim panowały bezpieczeństwo i stabilizacja" - wyjaśnił zwierzchnik maronitów libańskich.

W odpowiedzi na wysuwane przez Braci Muzułmańskich w Egipcie zarzuty, jakoby chrześcijanie stali za obaleniem prezydenta M. Mursiego, kardynał przypomniał, że w całym świecie arabskim wyznawcy Chrystusa zawsze szanują kraj, w którym żyją oraz tamtejsze władze i konstytucję. W Egipcie Bracia Muzułmanie chcieli wprowadzić szariat, podczas gdy miejscowi mieszkańcy żądali reform politycznych, a więc dążyli do demokracji. "I jak zwykle Zachód, choć nie mam podstaw do wymieniania konkretnych krajów, wniósł swój wkład w postaci miliardów dolarów dla Bractwa, gdyż objęli oni rządy" - ubolewał kard. Rai. Dodał, że po dojściu do władzy Bractwo zaczęło wprowadzać prawo islamskie, czyli zrobiło krok wstecz. A chrześcijanie są oczywiście przeciw temu, chcą bowiem Egiptu zreformowanego, demokratycznego i szanującego prawa człowieka.

Zdaniem kardynała, sytuacja dzisiejsza daje podstawy do stwierdzenia, że istnieje "określony plan zniszczenia świata arabskiego ze względu na interesy polityczne i gospodarcze", jak również "podsycania, na ile to możliwe, konfliktów międzywyznaniowych w świecie islamskim, między szyitami a sunnitami". "Jest to więc projekt zniszczenia Bliskiego Wschodu i niestety polityka ta pochodzi z zewnątrz" - dodał.

Na zakończenie kard. Rai oświadczył, że wysłał dwa listy do Ojca Świętego, aby wyjaśnić mu to, co się dzieje i przedstawić mu obiektywną prawdę. Z żalem zauważył, że celem tych działań jest zniszczenie świata arabskiego i że płacą za to chrześcijanie. Przypomniał, że przy całkowitym milczeniu wspólnoty międzynarodowej "straciliśmy w Iraku milion chrześcijan spośród półtora miliona", jacy żyli tam na początku XXI wieku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy chrześcijański Wschód będzie istniał?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.