"Dialog zmienia przeciwników w przyjaciół"

(fot. Valery Kenski / flickr.com / CC BY 2.0)
KAI / pk

Prawdziwy dialog to język macierzysty ludzkości. Pozwala z wrogów uczynić przeciwników, a przeciwników przekształcić w przyjaciół - powiedział dziś podczas Mszy św. w Kamieniu Śląskim abp Alfons Nossol. Emerytowany biskup opolski wzywał, by budować pokój między ludźmi, narodami i kulturami. W kazaniu nawiązał m.in. do 70. rocznicy wyzwolenia Auschwitz i rozprzestrzeniania się "cywilizacji śmierci".

- Trzeba budować pokój w naszym świecie, położyć kres wznoszeniu nowych murów. Rozpoczął się czas budowania mostów pojednania, braterstwa, zrozumienia - podkreślił w kazaniu abp Nossol.

Nawiązując do czytanej w niedzielę Ewangelii, zwrócił uwagę, że Pismo Święte określa Jezusowe nauczanie z mocą mianem "czynienia pokoju", a tych, którzy pokój wprowadzają nazywa błogosławionymi. - Usiłujmy w naszych rodzinach, poszczególnych narodach, państwach i wszystkich społecznościach nie tylko przynosić pokój, lecz usiłujmy stawać się w nich i dla nich prawdziwym błogosławieństwem - zaapelował.

Zdaniem abp. Nossola, jest to szczególnie ważne teraz, kiedy w Kościele mówi się tak wiele o nowej ewangelizacji. - Tylko Duch Święty pomoże nam przezwyciężyć dochodzącą ciągle do głosu cywilizację śmierci i dyktaturę relatywizmu - podkreślił.

DEON.PL POLECA

W jego ocenie, cywilizacja śmierci jest coraz bardziej zglobalizowana, w przeciwieństwie do cywilizacji miłości, którą "świat zaciemnia i spycha w zakres pobożnych marzeń". - Nie tylko w imię Allaha morduje się tysiące niewinnych ludzi, ale dokonuje się to również przez telewizje, gdzie publicznie transmitowane są egzekucje - ubolewał abp Nossol.

Hierarcha nawiązał też do historii ubiegłego wieku. Mówił, że "szczególnie smutny w tym względzie jest nasz wiek XX, tragiczne dwie wojny światowe z wszystkimi zbrodniami, wypędzeniami, etnicznymi czystkami, marszami śmierci i zbrodniczymi obozami koncentracyjnymi oraz gułagami i łagrami".

Apelował też, by "żywo pamiętać o piekle na ziemi, w którym ludzie ludziom zgotowali ten los". - O Auschwitz nam zapomnieć nie wolno, o tym jak mogło dojść do tej wołającej o pomstę do nieba piekielnej zbrodni. Mit krwi i rasy zniweczył całkowicie elementarną godność człowieczą. Tego się już nigdy nie zapomni - zaznaczył. Dodał też, że wyzwaniem chwili obecnej jest "budowanie prawdziwej globalizacji cywilizacji miłości i życia".

Zadaniem chrześcijan, niezależnie od wyznania, jest - według abp. Nossola - głoszenie prymatu miłosiernej miłości. - Trzeba koniecznie pozwolić miłości dojść do władzy! Bo miłość jest jedyną władzą, jedyną mocą, która nie upokarza ani nie zniewala! - podkreślił emerytowany biskup opolski.

83-letni abp Alfons Nossol, emerytowany ordynariusz diecezji opolskiej, jest jedną z najwybitniejszych postaci Kościoła katolickiego w Polsce, jednym z wielkich budowniczych Europy, a także pojednania między Polakami i Niemcami, a przy tym głęboko zaangażowanym w sprawy ekumenizmu i jedności chrześcijan.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Dialog zmienia przeciwników w przyjaciół"
Komentarze (2)
A
a-psik
2 lutego 2015, 03:14
No nie wiem... wszystko ładnie brzmi, ale mam jednak wątpliwości. Pan Jezus powiedział "idźcie i głoście Ewangelię", a nie "idźcie i dialogujcie". Czy to dzisiejsze powszechne dialogowanie i "poszukiwanie pierwiastków" kogokolwiek nawróciło?
A
anonim
2 lutego 2015, 04:20
Pan Jezus powiedział "idźcie i głoście Ewangelię", a nie "idźcie i dialogujcie". --- No niezupełnie. Bo jeśli już chodzi o to co powiedział Jezus, to jak można sprawdzić, ewangeliści podają różne wersje. Wg Mk 16,15 Jezus powiedział tak jak podajesz, ale wg Mt 28,19 powiedział co innego, a co, to już zależy od przekładu. Wg przekładów interpretacyjnych powiedział "idźcie i nauczajcie" ale wg przekładów wierniej tłumaczących oryginał jest "idźcie i czyńcie uczniami". A "czyńcie uczniami" to zdecydowanie co innego niż "nauczajcie" czy "głoście" Nauczanie czy głoszenie może być ględzeniem, którego inni mogą mieć dosyć. Można też iść i nauczać czy głosić i nawet być z tego zadowolonym, a nikogo nie nawrócić. Natomiast aby czynić uczniami można robić bardzo różne rzeczy, można również wcale nie nauczać i nie głosić lecz np. dawać świadectwo. Czy to dzisiejsze powszechne dialogowanie i "poszukiwanie pierwiastków" kogokolwiek nawróciło? --- A jak chciałbyś to sprawdzać? Dawać ankiety do wypełnienia? Równie dobrze możnaby zapytać czy te wczorajsze nawracanie ogniem i mieczem kogokolwiek nawróciło... Nie wiem skąd wytrzasnąłeś te poszukianie pierwiastków i co przez to rozumieć. Ale dialogowanie prowadzi do wzajemnego porozumienia i zrozumienia, a to wprowadza pokój. A jak powiedział Jezus, błogosławieni pokój czyniący i napewno wiedział co mówi.