Droga synodalna w Niemczech przyniesie niewiele

Zdj.: Andrea Riccardi/TV200it/YouTube.com
KAI/tkb

„Trzeba znaleźć wspólną drogę”, powiedział prof. Andrea Riccardi 13 maja w Rzymie, podkreślił także, że ostrzeżenia przed schizmą uważa za przesadzone, choć na Niemcy patrzy się z troską, „nie tylko z Watykanu”, a na drogę synodalną Niemiec patrzy sceptycznie - informuje KAI.

71-letni Andrea Riccardi, historyk i znawca problemów współczesnego kościoła przekazał, że obecnie trwający kryzys Kościoła trwa już od lat 50-tych i sięga głębiej, niż tylko znane nam obecnie "drażliwe" kwestie. Założyciel Wspólnoty św. Idziego zauważył również, że papież Franciszek zaaprobował tematy Drogi Synodalnej, ale nalegał przede wszystkim na zwiększenie wysiłków na rzecz ewangelizacji oraz osób ubogich.

Włoski historyk ostrzegł także, że w Europie i Ameryce Północnej spada liczba wiernych, księży oraz powołań zakonnych. „Prawdziwym problemem Kościoła jest to, jak go przeżywać jako wspólnotę kobiet i mężczyzn z równą godnością” - powiedział Riccardi i zaznaczył, że tego problemu nie rozwiąże kapłaństwo dla kobiet.

Zapytany o ewentualne konsekwencje dla duchownych, którzy błogosławią pary homoseksualne (wbrew nakazom Watykanu), powiedział: „Nie spodziewam się żadnej kary. Jesteśmy w trakcie dyskusji na ten temat - i na temat tego, jak zareagowała Kongregacja Nauki Wiary. Ale to należy do koniecznych procesów synodalnych Kościoła na całym świecie” - przekazała KAI.

DEON.PL POLECA

Źródło: KAI/tkb

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Droga synodalna w Niemczech przyniesie niewiele
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.