Duchowni i dziennikarze o kontrowersyjnych słowach bpa Zawitkowskiego
"Nie będzie uchodźca rządził w moim domu, bo przysięgałem, że: «Twierdzą nam będzie każdy próg, tak nam dopomóż Bóg!» " - te słowa bp. Zawitkowskiego wywołały kontrowersje i komentarze duchownych oraz dziennikarzy.
Słowa biskupa padły w czasie Dnia Pokutnego w Sanktuarium Maryjnym w Gietrzwałdzie >>
- Nie będzie uchodźca rządził w moim domu, bo przysięgałem, że: "Twierdzą nam będzie każdy próg, tak nam dopomóż Bóg!" Więc przysięgi nie zmienię. A gdyby ktoś w moim domu krzyż zdjąć usiłował i dzieci nam germanił, to ten nie jest z Ojczyzny mojej. Dajcie nam żyć, pracować i modlić się spokojnie w rodzinnym domu, gdzie Panem jest Jezus, a Królową Jego Matka" - mówił biskup Zawitkowski w homilii w czasie Mszy.
Kasper Kaproń OFM: jakiś paradoks
Jest jakiś paradoks. W Watykanie papież i kardynał jedzą uroczysty posiłek z ubogimi, w tym z uchodźcami. W Stanach Zjednoczonych księża idą za kratki, gdyż protestują przeciwko rozdzielaniu dzieci uchodźców od ich rodziców, we Włoszech główne dzienniki katolickie jak Avvenire oraz liczni duchowni w mocnych słowach występują przeciwko polityce zamkniętych portów, która w dniu wczorajszym doprowadziła do śmierci trzech noworodków. W Polsce natomiast katolicki biskup w czasie liturgii mówi: "Nie będzie uchodźca rządził w moim domu, bo przysięgałem, że twierdzą nam będzie każdy próg" - pisze ojciec Kasper Kaproń OFM.
Jest jakiś paradoks. W Watykanie papież i kardynał jedzą uroczysty posiłek z ubogimi, w tym z uchodźcami. W Stanach...
Opublikowany przez Kasper Mariusz Kaproń Ofm Niedziela, 1 lipca 2018
Grzegorz Kramer SJ: moje serce mi mówi: nie ufaj mu (im), bo to ludzie wpatrzeni w ten świat
"Gdy patrzę na Franciszka i to, że On potrafi ot tak znaleźć ponad dwie godziny, by posiedzieć z ludźmi wykluczonymi, to moje serce mówi mi: ufaj mu, bo to jest świadek Życia.
Gdy słucham po raz kolejny, że "nie będzie uchodźca rządził w moim domu", to moje serce mi mówi: nie ufaj mu (im), bo to ludzie wpatrzeni w ten świat.
Ja nigdy nie zrozumiem jak można codziennie brać Ciało Pana i je jeść, jak można codziennie brać Krew Pana i ją pić i mówić coś, co jest sprzeczne z Ewangelią.
Dziękuję Ci Panie za Franciszka i kard. Konrada. Proszę Cię Panie, daj nam więcej świadków" - napisał Grzegorz Kramer SJ.
Gdy patrzę na Franciszka i to, że On potrafi ot tak znaleźć ponad dwie godziny, by posiedzieć z ludźmi wykluczonymi, to...
Opublikowany przez Grzegorz Kramer Niedziela, 1 lipca 2018
Karol Wilczyński: jeden z polskich biskupów się ogromnie pomylił
"Nie będzie uchodźca rządził w moim domu, bo przysięgałem, że: +Twierdzą nam będzie każdy próg, tak nam dopomóż Bóg!+ Więc przysięgi nie zmienię" - myślę o tych słowach od rana, nie mogę przestać.
Tak, jeden z polskich biskupów się ogromnie pomylił. Oskarżył ofiary o bycie prześladowcami. Zaprzeczył temu, co głosił Jezus.
Dostałem kilka wiadomości, że trzeba coś z tym zrobić, że taka wypowiedź nie powinna być potępiona jedynie w poście na Facebooku. Wielu osądziło biskupa, obrzuciło go epitetami. Cóż, takie są prawa walki politycznej. Wpędziliśmy się w kozi róg, w którym każdy musi wybrać jedną stronę, jednocześnie atakując drugą.
Nie chcę nikogo osądzać. Nie jest mi dane mówić, czy ktoś jeszcze jest katolikiem, a ktoś nie. Ta łatwość w osądzaniu drugiego człowieka, bez próby poznania go, bez zatrzymania się i próby podjęcia dialogu, jest tym, co wpędza nas w ten kozi róg. Gdy kogoś nie znamy, to łatwo przychodzą słowa o "germanieniu dzieci", o "budowaniu twierdzy" przed uchodźcami. Lęk wygrywa nad rozumem.
Nie podoba mi się, że ktoś tak mówi. Przeszkadzają mi znajomi z fejsa, którzy nie mają problemu z tym, że ktoś chce topić lub zawracać do krainy niewoli łódki na morzu wypełnione ludźmi uciekającymi przed głodem i wojną. Wypełnione ludźmi, którzy nie wybrali sobie takiego losu.
Choć często wypowiedzi te są okrutne, to wypływają z ignorancji, olania problemów ludzi żyjących daleko. Czasem wynikają z tego samego przeświadczenia, które często mam też ja: że wiem lepiej, a więc to ja mam rację. A ci inni jej nie mają, więc mogę ich pouczać, stawać się moralnie lepszym.
Nie, nie ma we mnie nic lepszego. To nie moja zasługa, że moja żona studiowała islam, że zainteresowała mnie nim tak, że w 2013 zacząłem pisać doktorat. Że w 2015 roku, gdy wybuchł temat migracji, zacząłem pracować w DEON.pl. Że wiedziałem, gdzie szukać informacji i poznawać ludzi.
Nie ma żadnej mojej zasługi w tym, że Tomek Wilgosz otworzył swój dom dla wspaniałej rodziny Syryjczyków, ofiarował im swoje mieszkanie, zaopiekował się nimi i mnie z nimi poznał. Że wreszcie zgodzili się oni przyjechać i porządzić przez kilka dni w moim domu. Albo w tym, że Marina przywiozła rodziny "z dworca Brześć" do Krakowa, by "porządzić" trochę w naszej parafii i naszym meczecie - napisał Karol Wilczyński.
#UchodźcyRządząWMoimDomu "Nie będzie uchodźca rządził w moim domu, bo przysięgałem, że: +Twierdzą nam będzie każdy...
Opublikowany przez Karol Wilczyński Niedziela, 1 lipca 2018
Karol Kleczka: to nie znaczy, że są tylko tacy biskupi w Polsce
"Dzięki Bogu to nie znaczy, że są tylko tacy biskupi w Polsce i nikt nie powinien takiego wniosku wyprowadzać - a wielu będzie.
Niemniej też nie rozumiem, że choćby jeden może taki być" - zauważył Karol Kleczka
Dzięki Bogu to nie znaczy, że są tylko tacy biskupi w Polsce i nikt nie powinien takiego wniosku wyprowadzać - a wielu będzie. Niemniej też nie rozumiem, że choćby jeden może taki być.
Opublikowany przez Karol Kleczka Niedziela, 1 lipca 2018
Michał Lewandowski: dwa obrazki. Rzym i Gietrzwałd
Dwa obrazki.
Rzym. Kardynał Krajewski po swojej nominacji organizuje ucztę z bezdomnymi i odrzuconymi przez społeczeństwo. Zjawia się papież Franciszek. Jeden z bezdomnych mówi, że spotkanie z papieżem przywróciło mu poczucie tego, że jest człowiekiem.
Gietrzwałd. Jeden z rodzimych biskupów mówi: "Nie będzie uchodźca rządził w moim domu, bo przysięgałem, że: Twierdzą nam będzie każdy próg, tak nam dopomóż Bóg! Więc przysięgi nie zmienię. A gdyby ktoś w moim domu krzyż zdjąć usiłował i dzieci nam germanił, to ten nie jest z Ojczyzny mojej".
Tischner na deser: "To nie ja rozpalałem pożary. Ja tylko próbowałem je gasić, powstrzymać odchodzenie ludzi, którzy czytali gazety, oglądali telewizję, słuchali relacji z Sejmu i nie poznawali własnego Kościoła, swojej religii. Czuli, że to nie jest katolicyzm, i zbierali się do odchodzenia" - pisze Michał Lewandowski
Dwa obrazki. Rzym. Kardynał Krajewski po swojej nominacji organizuje ucztę z bezdomnymi i odrzuconymi przez...
Opublikowany przez Michał Lewandowski Niedziela, 1 lipca 2018
Bartosz Bartosik: pewien problem w polskim Kościele
"Słowa emerytowanego biskupa łowickiego ilustrują pewien problem w polskim Kościele. Warto zastanowić się: co dalej?. W zasadzie nie wiadomo, od czego zacząć. Po lekturze takiego wystąpienia przyzwoitemu człowiekowi nie tylko opadają ręce, ale jest mu po prostu ogromnie wstyd" - napisał Bartosz Bartosik na łamach "Więzi".
Skomentuj artykuł