Dzięki nakrętkom powstała studnia w Czadzie
W Czadzie powstała druga studnia głębinowa, którą sfinansowano z pieniędzy otrzymanych ze sprzedaży plastikowych nakrętek. Całej akcji przewodniczy Tarnowski Wolontariat Misyjny.
Według ks. Piotr Skraba, misjonarz z nowo powstałej studni szczególnie cieszą się mieszkańcy w miasteczku Mogo.
„Woda to dar. Mieszkańcy są teraz spokojniejsi, bo nie będzie już problemów, dyskryminacji i poniżania przy kolejkach do wody w sąsiednich dzielnicach. Ludzie mają studnię w swojej wspólnocie. Wszyscy przesyłają podziękowania ofiarodawcom z Polski, a gdy dowiedzieli się jak wiele osób było zaangażowanych w zbiórkę nakrętek, nie kryli swojego zdziwienia, że takie rzeczy są możliwe” - twierdzi misjonarz diecezji tarnowskiej.
Miasteczko Mogo oddalone jest kilka kilometrów od centrum misji w Bousso. Chrześcijanie zmuszeni byli do poszukiwania wody, z powodu braku dostępu do własnej studni na miejscu. Musieli pokonywać do sąsiednich dzielnic, gdzie oczekiwali w kolejkach.
W diecezji tarnowskiej już prawie od roku zbierane są plastikowe nakrętki na budowę studni głębinowych w Afryce. Do akcji przyłączyło się wiele parafii diecezji tarnowskiej, szkoły i różne instytucje.
Do tej pory zebrano ponad 30 ton plastiku, co dało ponad 30 tys. zł. Dzięki Za sprawą tej inicjatywy wybudowano dwie studnie w Czadzie. Trzecia powstanie w Republice Środkowoafrykańskiej w nowej parafii im. św. Jana Pawła II w Bimbo, organizowanej przez tarnowskich misjonarzy.
Źródło: KAI / kb
Skomentuj artykuł