"Dziennik Polski": Kościół liczy (na) wiernych

(fot. flickr.com)
PAP / wm

24 października w Kościele katolickim w Polsce odbędzie się liczenie wiernych, zapowiada "Dziennik Polski". Wyniki posłużą do zbadania niedzielnych praktyk religijnych Polaków.

Wybór daty badania nie jest przypadkowy. Kwestia ta jest regulowana trudnym do zdefiniowania kryterium "niedzieli przeciętnej" wśród wszystkich niedziel roku liturgicznego. Zwykle liczenie wiernych odbywa się w jedną z niedziel październikowych lub listopadowych. W ub. roku liczenie wiernych odbyło się 11 października.

Ubiegłoroczne dane wskazują, że spada liczba osób, które uczestniczą w niedzielnych mszach świętych. Rośnie natomiast liczba przystępujących do komunii św. i liczba parafii. Po podsumowaniu badań okazało się, że najwięcej wiernych - 70 proc. - chodzi na niedzielne msze św. w diecezji tarnowskiej. Najwięcej, bo aż 88,5 proc. regularnie praktykujących jest zaś w Ujanowicach na Sądecczyźnie. Wysoka frekwencja jest też w archidiecezji krakowskiej.

Ponad 80 proc. Polaków spowiada się raz w roku, a połowa - kilka razy w roku.

DEON.PL POLECA


Statystyki wskazują, że pomimo spadku liczby regularnie praktykujących, rośnie liczba parafii. Obecnie jest ich 10 162.

Badania prowadzone są od ponad 30 lat. Koordynuje je Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Dziennik Polski": Kościół liczy (na) wiernych
Komentarze (4)
K
katolik
14 października 2010, 18:47
Jestem katolikiem, więc mnie nie policzą, gdyż uczestniczę tylko i wyłącznie w katolickiej Mszy św. Wszechczasów, której nie odprawia się w kościołach.
E
Errata
14 października 2010, 11:34
Dobry spowiednik powinien zadbać o zabezpieczenie terenu spowiedzi św., a nie czekać ,aż go przeniosą do innej FIRMY ! Homilie powinny nawiązywać do języka mediów, gdyż obraz,dowcip, wiedza  umożliwiają akceptację i zrozumienie treści wypowiedzi. To swoisty język Esperanto współczesnych... Może wtedy byłoby więcej otwartych drzwi w szkołach?
T
teresa
14 października 2010, 10:36
Oglądamy program o Paulinie Wiśniewskiej-uzdrowionej z choroby nowotworowej.Widzę Jana Pawła II jak klęka,pochyla się i całuje posadzkę-niestety nie wiem gdzie,ale to nie jest ważne,czy to płyta lotniska,czy kościół.Wszyscy duchowni wokół stoją.To dziwne,bo Ojciec św. uwielbia Pana tym pocałunkiem,zatem może wypadałoby choć uklęknąć w tym momencie?.
ZG
Za gapę
14 października 2010, 10:04
Św. Bernadetta przypomina,że październik mamy.Po co daje się dzieciom różaniec przed I Komunią św. skoro nikt nie pomaga im odkryć piękna tej modlitwy? Po co komu cuda,jeśli nie chce ich przyjąć?  Klepanie zdrowasiek,czy medytacja nad jedną myślą-np.Panie , wznoszę do Ciebie prośbę,abyś z Miłości do swej Matki- Maryi , nawrócił mojego męża,tatę,uleczył brata,wspomagał siostrę, ocalił nas od złego,ustrzegł od śmierci w ciężkim grzechu,nigdy nie wypuszczał nas ze swoich troskliwych,miłosiernych rąk...    Miłość czysta jest,ale szybko ulega wychłodzeniu,jeżeli spoidłem małżeństwa nie uczyni się wiary,nadziei,miłosierdzia.