Dżihadyści wymordowali 43 osoby na spotkaniu modlitewnym. Zabijali podczas snu
W piątek 25 lipca w Komandzie w Kongo młodzi ludzie z ruchu Krucjata Eucharystyczna, którzy spotkali się na spotkaniu wspólnoty modlitewnej, zostali wymordowani dżihadyści z organizacji ADF w nocy podczas snu. Rano 500 metrów od kościoła, odnaleziono ciała zabitych. Kilka osób jeszcze żyło.
– Zostali zamordowani, bo podążali za Panem, z powodu swojej wiary – tak o ofiarach mordu w Demokratycznej Republice Konga mówi w rozmowie z mediami watykańskimi ks. Dieudonné Liringa, wikariusz parafii bł. Anuarity w Komandzie, gdzie doszło do mordu. To właśnie tam dżihadyści z organizacji ADF zamordowali 32 katolików, w tym dzieci.
ISIS zaatakowało w nocy
W nocy z 25 na 26 lipca młodzi ludzie z ruchu Krucjata Eucharystyczna zgromadzili się na przygotowania do jubileuszu 25-lecia ich wspólnoty i Akcji Katolickiej w Komanda. Po sobotniej Mszy i wspólnym świętowaniu, wieczorem udali się na spoczynek. W nocy doszło do ataku.
– Około pierwszej w nocy jeden z braci zadzwonił do mnie, że w dzielnicy jest pożar. Wyszedłem, usłyszałem strzały. Nie było możliwości ucieczki. Zostaliśmy na miejscu do 4:40 – relacjonuje ks. Liringa.
Gdy o świcie wyszli z ukrycia, zobaczyli, co się wydarzyło. W sali należącej do parafii, oddalonej o 500 metrów od kościoła, odnaleziono ciała zabitych. Kilka osób jeszcze żyło – przewieziono je do szpitala.
Zamordowani za wiarę
W ataku zginęli dorośli i dzieci, członkowie parafialnej wspólnoty katolickiej. Wielu spośród nich należało do Krucjaty Eucharystycznej od najmłodszych lat. Część dzieci wciąż uznaje się za zaginione.
– Zostali zabici, ponieważ byli łagodni. Zostali zabici, bo szli za Panem, z powodu swojej wiary – powiedział ks. Liringa.
Mszę pogrzebową odprawił wraz z innym kapłanem, który przybył, by wspólnie dzielić ból wspólnoty. Wczoraj 24 ciała złożono do wspólnej mogiły na terenie parafii. Pozostałe osiem zostało zabrane przez rodziny.
Papieski telegram
Papież Leon XIV w specjalnym telegramie do kongijskich biskupów wyraził głębokie współczucie i zachęcił do dalszego wysiłku na rzecz pokoju i integralnego rozwoju w regionie. Leon XIV – jak głosi telegram - „błaga Boga, aby krew tych męczenników stała się zasiewem pokoju, pojednania, braterstwa i miłości dla całego narodu kongijskiego”.
Słowa te zostały przyjęte przez parafian z wdzięcznością. – Papież, jako pasterz, dzieli z nami ten ból. Te słowa pomagają nam iść dalej – podkreśla ks. Liringa.
Męczennicy w Roku Jubileuszowym
Choć masakra wydarzyła się podczas Roku Jubileuszowego, lokalna wspólnota nie traci nadziei.
– Jubileusz to czas powrotu do Pana. Niech młodzi, którzy świętują ten Rok Święty w Watykanie, modlą się o pokój. My wciąż wierzymy, że Chrystus, Książę Pokoju, kiedyś nam go przyniesie – mówi kapłan.
Na zakończenie wikariusz parafii zaapelował do młodych na całym świecie: - Módlcie się za nas, którzy żyjemy w miejscach, gdzie można zginąć każdego dnia. Gdzie głoszenie Ewangelii może prowadzić do męczeństwa.
Karol Darmoros/Vatican News/dm


Skomentuj artykuł