Ekumeniczna pielgrzymka w intencji pokoju
Z Melitopola na wschodniej Ukrainie wyruszyła 27 lipca ośmiodniowa, 17. już pielgrzymka piesza do Zaporoża. Jej tegoroczne hasło to "Obdarz nas pokojem". Prócz katolików biorą w niej także udział przedstawiciele innych wyznań chrześcijańskich, a głównym przesłaniem jest wspólna modlitwa o pokój na Ukrainie i na całym świecie.
Trasa pielgrzymki przebiega przez tereny diecezji charkowsko-zaporowskiej, w tym przez obwody ługański i doniecki, gdzie trwają działania wojenne. Po ośmiu dniach pątnicy mają dotrzeć do świątyni Boga Ojca Miłosiernego w Zaporożu, gdzie będą prosić o dar pokoju. Mają nadzieję, że trudna sytuacja w tym rejonie nie przeszkodzi im w dotarciu do celu.
"Pielgrzymka ma na celu zjednoczyć wszystkich ludzi: i prawosławnych, i katolików, i protestantów w wielkiej modlitwie o pokój na Ukrainie i na całym świecie. To jest grupa ludzi idących z hasłem: «Obdarz nas pokojem - powiedział biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporowskiej Jan Sobiło. - Najbardziej boimy się, żeby nie było żadnego aktu terrorystycznego, dlatego że na tamtym terenie kręcą się różne osoby, które mają zróżnicowane poglądy ideologiczne, ale służby bezpieczeństwa Ukrainy zapewniają, że powinno być spokojnie. Były głosy, że pielgrzymka w ogóle zostanie zablokowana przez ludzi, którzy są przeciwni takim modlitwom. My wiemy, że w Doniecku ci, którzy uczestniczyli w modlitwach ekumenicznych na głównym placu, byli poddani szczególnym obserwacjom i wielu z nich było przetrzymywanych przez separatystów. Dlatego teraz rodzice bali się wypuścić swoje dzieci na pielgrzymkę i wielu ludzi zrezygnowało. Poszli najodważniejsi, około 50 osób. Ta sytuacja bardzo ich jednoczy. W tej chwili już wszyscy razem modlą się, kto jak potrafi, o pokój na świecie i na Ukrainie" - powiedział bp Sobiło.
Skomentuj artykuł