Episkopaty afrykańskie apelują o pokój
Rozwój sytuacji w Sudanie Południowym niepokoi Kościół katolicki tego regionu. Sekretarz generalny Stowarzyszenia Konferencji Biskupich Afryki Wschodniej (AMECEA) ks. Ferdinand Lugonzo wyraził solidarność z biskupami tego najmłodszego państwa kontynentu oraz nadzieję na położenie kresu kolejnym cierpieniom ludności i na przywrócenie pokoju.
Również koordynator wydziału ds. sprawiedliwości i pokoju AMECEA ks. Jude Waweru stwierdził, że Kościoły lokalne tego regionu odczuwają smutek z powodu tak dramatycznego zwrotu, jaki dokonał się w Sudanie Południowym zaledwie dwa lata od uzyskania przez ten kraj suwerenności po krwawej wojnie o niepodległość. Zwrócił uwagę, że konflikt polityczny przeradza się tam w starcia na tle etnicznym i plemiennym, co może mieć katastrofalne skutki.
Stowarzyszenie Episkopatów Afryki Wschodniej zaapelowało do rządu i opozycji oraz do zwierzchników wspólnot chrześcijańskich i wszystkich obywateli Sudanu Południowego o powstrzymanie przemocy i o rozwiązywanie problemów metodami pokojowymi. Osobne zapewnienia o solidarności i modlitwie przesłali biskupi Malawi i Etiopii.
Sudan Południowy jako państwo niepodległe istnieje formalnie od 9 lipca 2011. Wcześniej stanowił część Sudanu, której ludność, w większości chrześcijanie i animiści, przez wiele lat była prześladowana przez islamskie władze centralne. Po ponad 30 latach walki zbrojnej powstało odrębne państwo o powierzchni 619 745 km kw. i zamieszkane przez ponad 10,6 mln ludzi. Przeszło 60 proc. jego mieszkańców to chrześcijanie, wśród których ponad 2/3 stanowią katolicy. 22 lutego br. Stolica Apostolska i Sudan Południowy nawiązały stosunki dyplomatyczne.
Skomentuj artykuł