Franciszek do rodziców osób homoseksualnych: "Kocham wasze dzieci, gdyż są dziećmi Bożymi"

(fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO)
KAI / America Magazine / pp

Kocham wasze dzieci takimi, jakimi są, gdyż są dziećmi Bożymi – powiedział Franciszek do członków włoskiego stowarzyszenia "Tenda di Gionata", skupiającego rodziców dzieci ze środowiska LGBT. Około 40 jego członków przyjął 16 września w Watykanie. Zapewnił, że Kościół ich nie wyklucza.

Papież serdecznie powitał swych gości, rozmawiał z nimi, a na zakończenie audiencji wiceprzewodnicząca organizacji Mara Grassi wraz ze swym mężem Agostino Usaim wręczyła mu hiszpański przekład książki "Szczęśliwi rodzice", zawierającej świadectwa, często bardzo ciężkie, które musiały przejść katolickie osoby homoseksualne.

Grassi zapewniła papieża, że członkowie organizacji chcą "tworzyć pomost z Kościołem", aby także "Kościół mógł zmienić spojrzenie na nasze dzieci, nie wykluczając ich, ale przyjmując je w całej pełni".

DEON.PL POLECA

Papież uważnie wysłuchał słów kobiety i zapewnił ją, że "Kościół nie wyklucza ich ponieważ gorąco je kocha". "Bóg kocha wasze dzieci ponieważ są one dziećmi Bożymi" - podkreślił Ojciec Święty.

Przedstawiciele grupy wręczyli również Ojcu Świętemu tęczową koszulkę ze słowami z 1. Listu św. Jana: "W miłości nie ma lęku" (1 J 4,18). Przyjął ją z uśmiechem, na co Grassi - matka czwórki dzieci, z których najstarszy syn jest homoseksualistą – oświadczyła, że uczestnicy tego wydarzenia doświadczają "głębokiej zgody wewnętrznej, której nie zapomnimy".

"Nasze stowarzyszenie chce, aby Kościół rozmawiał z rodzinami dzieci LGBT" – powiedziała po audiencji w rozmowie z dziennikiem "Avvenire" wiceprzewodnicząca, która działa też w dwóch podobnych grupach rodziców w Reggio Emilia i w Parmie. Nawiązując do tytułu książki, podarowanej Ojcu Świętemu, wyjaśniła, że "uważamy się za szczęśliwych, gdyż zostaliśmy zmuszeni do zmiany spojrzenia na nasze dzieci". Obecnie jest to nowe spojrzenie, "które pozwoliło nam widzieć w nich piękno i miłość Boga" – oświadczyła M. Grassi.

"Przyznaję, że na tej bolesnej drodze, którą jako ludzie wierzący ze środowiska LGBT i każdy z nas przeżył, nie wyobrażałem sobie, że dojdziemy do takiego etapu, czyli że zgromadzimy się na audiencji z Ojcem Świętym" – powiedział po wydarzeniu jeden z członków stowarzyszenia.

W książce, którą otrzymał Franciszek, zamieszczono zestaw listów z konkretnymi prośbami i krytycznymi uwagami na temat traktowania osób o skłonnościach homoseksualnych i ich rodzin przez Kościół, który - jak podkreślano - zapomniał lub piętnował społeczności LGBT. Osoby z tego środowiska czuły się, jak same podkreślały, "bardzo często jako niepożądane przez wspólnoty kościelne", ale też odrzucane przez własne rodziny. W odpowiedzi papież zapewnił, że "Kościół was nie wyklucza i kocha wasze dzieci takimi, jakimi są, ponieważ są dziećmi Bożymi".

Homoseksualizm również w Kościele "winien znaleźć pełne obywatelstwo" – powiedziała po spotkaniu jedna z matek, która wyznała, że wiele wycierpiała wraz ze swym synem z powodu odrzucenia ich przez wspólnotę wierzących. Trudność zaakceptowania osobistego, w rodzinie a w końcu w Kościele to doświadczenia zebrane w książce o "szczęśliwych rodzicach". Niektóre z tych osób potrafiły się pogodzić z bliskimi, ale wiele innych oddzieliły się od rodzin i odeszły od wiary. "Mój syn został agnostykiem, aby się uratować" – wyznał inny rodzic. Zaznaczył, że "jego [syna] koroną cierniową było poznanie i zgłębienie wszystkich oficjalnych dokumentów kościelnych, aby napisać rozprawę doktorską z antropologii kulturowej".

Tenda di Gionata jest stowarzyszeniem powstałym w 2018 roku jako owoc troski o rodziny osób homoseksualnych, podjętej przez przedwcześnie zmarłego kapłana z regionu Marche w środkowych Włoszech ks. Davida Esposito. Są w nim zrzeszeni katolicy LGBT, ich rodziny oraz duszpasterze.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek do rodziców osób homoseksualnych: "Kocham wasze dzieci, gdyż są dziećmi Bożymi"
Komentarze (32)
NC
~Natalia Czekaj
21 września 2020, 12:43
Niech każdy patrzy na swoje CZYNY i nie osądza innych. Każdy z nas niesie swój krzyż i niech skupi się na własnym właśnie. Żyj uczciwie, kochaj, uśmiechaj się do innych mimo wszystko. Zajmij się sobą, pomagaj sobie w byciu dobrym człowiekiem, tak zebyś był wzorem do naśladowania, a będziesz szczęśliwszy. Miłego i spokojnego dnia
IW
~Ireneusz Warciak
19 września 2020, 16:41
Dziękuję Ojcu Świętemu za dobre słowo, ale brakuje mi dopełnienia w postaci zobowiązania duchownych i świecki do zapewnienia tym osobom natychmiastowej, dostępnej, niestygmatyzującej i skutecznej pomocy w nawiązywaniu prawidłowych relacji w podstawowych wspólnotach życia: rodzinie, pracy, szkole, stowarzyszeniach religijnych i in. Przecież to obowiązek chrześcijański, a bez niego problem będzie nabrzmiewał i prowadził do dalszych nieszczęść.
JM
~Jerzy M.
19 września 2020, 20:33
Ale jak to zadanie wykonać, gdy nauka twierdzi, że orientacja jest niezmienna?
RL
~Remigiusz Lewski
20 września 2020, 11:16
A dlaczego to miałoby przeszkadzać?
JM
~Jerzy M.
21 września 2020, 08:18
Chyba bardzo przeszkadza, skoro skądinąd dobrotliwy Ojciec Święty bezwstydnie nakazuje usuwanie z seminariów zamiast polecić prace integracyjną (https://deon.pl/kosciol/serwis-papieski/papiez-o-przyjmowaniu-mezczyzn-ze-sklonnosciami-homoseksualnymi-do-seminarium,480953 ), abp. M. Jędraszewski skandalicznie utożsamia pomoc w integracji z akceptacją (zob. dialogi w katedrze w Łodzi, dialogi u św. Anny, październik 2019 i http://franciszkanska3.pl/aktualnosci/w-duchu-brata-alberta ), a katolik pomniejszego płazu z przerażeniem wiąże prawidłowe włączenie z błogosławieniem niewłaściwych związków. Za Paulem Cameronem funkcjonuje ideologia wojny kulturowej między zgubną „wadliwą socjalizacją” a rzekomym ocaleniem przez brak socjalizacji, czyli praktyczne wykluczeniem. Po to by zagłuszyć sumienie nakazujące PRAWIDŁOWĄ INTEGRACJĘ.
KP
~katolik pomniejszego płazu
21 września 2020, 16:53
@Jerzy M. - i odpowiedział mi Pan na czym ma polegać prawidłowe włączenie? bo ja mam pomysł - nie definiować siebie przez skłonności seksualne, żyć zgodnie z Bożymi przykazaniami i normalnie uczestniczyć w życiu Kościoła.
JM
~Jerzy M.
21 września 2020, 20:21
Errata: Jest: „abp. M. Jędraszewski skandalicznie utożsamia pomoc w integracji z akceptacją”, ma być: „abp. M. Jędraszewski skandalicznie utożsamia pomoc w integracji z akceptacją zła (nazywanie zła dobrem)”. Jest: „rzekomym ocaleniem przez brak socjalizacji, czyli praktyczne wykluczeniem.”, ma być: „rzekomym ocaleniem przez brak socjalizacji, czyli - praktycznie - wykluczeniem.”
PB
~Piotr Borkowski
19 września 2020, 10:52
Trudno zrozumieć że zamiast nawrócenia papież proponuje osobom homoseksualnym akceptację. Czy na pewno wszyscy zmierzamy do tego samego nieba?
TS
~Taki Sobie
19 września 2020, 13:17
Przykro, ze jest tak mało zrozumienia. Kto ma pomóc najpierw tym mlodym ludziom? Przerazeni rodzice, którzy sami są cali w lęku? Prosze się postawić czasami w sytuacji drugiego człowieka, samo nauczanie bez odrobiny zrozumienia, szacunku, empatii nic nie da. Co Ci rodzice słyszą wokół siebie i boją sie o przyszłość swoich dzieci? Xo czują widząc furgonetke z napisami homoseksualizm=pedofilia i inne takie? Prosze spróbować spojrzec na to w jakimś kontekście a nie tylko kilku paru zdań z ST nawet nie popartymi przez Jezusa w NT.
P
Piotr ~
19 września 2020, 20:23
W Pana niebie nie bedzie osób homoseksualnych?
PB
~Piotr Borkowski
19 września 2020, 10:50
"Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego" List św. Pawła do Koryntian.
TS
~Taki Sobie
19 września 2020, 13:24
To jeszcze proszę sobie przypomnieć ten fragment o miedzi brzęczącej i cymbale brzmiącym, a takze pomyslec kiedy i w jakiej kulturze wychowany i wyksztalcony był św Paweł.
P
Piotr ~
19 września 2020, 20:21
Dla Pana homoseksualizm = grzech? To jest chore myślenie, z którego czym prędzej lepiej się wyleczyć.
KP
~katolik pomniejszego płazu
20 września 2020, 22:23
@ Piotr W - "Homoseksualizm (z greki ὁμόιος homoios „taki sam, równy” oraz z łac. sexualis „płciowy”) – pociąg romantyczny, seksualny lub zachowanie seksualne pomiędzy osobami tej samej płci." - w co najmniej jednej części tej definicji jest grzechem
MM
~Marta Madej
18 września 2020, 22:30
Dzieci, nie dajcie się zwodzić nikomu; ten, kto postępuje sprawiedliwie, jest sprawiedliwy, tak jak On jest sprawiedliwy. Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła, ponieważ diabeł trwa w grzechu od początku. Syn Boży objawił się po to, aby zniszczyć dzieła diabła. Ktokolwiek narodził się z Boga, nie grzeszy, gdyż trwa w nim nasienie Boże; taki nie może grzeszyć, bo się narodził z Boga. Dzięki temu można rozpoznać dzieci Boga i dzieci diabła: kto postępuje niesprawiedliwie, nie jest z Boga, jak i ten, kto nie miłuje swego brata. 1 J 3, 7-10
P
Piotr ~
19 września 2020, 20:23
Dla Pani homoseksualizm = grzech? To jest chore myślenie, z którego czym prędzej lepiej się wyleczyć.
PF
~Papaciamba Franek
18 września 2020, 14:30
Pan Bóg spoglądając na ojców i matki izraelskie, i na ich dzieci homo rzekł: "Kocham wasze dzieci takimi, jakimi są, gdyż są dziećmi Bożymi", po czym polecił wykreślić Mojżeszowi następujące teksty z Pięcioksięgu: "Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli"; Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!". Vivat posoborowie! Vivat nowa ewangelizacja (czyt. nowomowa)! Vivat "duch (nie) święty" dzięki któremu mamy nową "teologię!
RL
~Remigiusz Lewski
20 września 2020, 11:20
Znasz takie pojęcie jak kontekst kulturowy???
KP
~katolik pomniejszego płazu
20 września 2020, 22:26
@ Remigiusz Lewski - słusznie, w gejowskiej kulturze homoseksualizm nie może być grzechem
WS
~Wojciech Sobolski
17 września 2020, 20:33
"Kościół was nie wyklucza i kocha wasze dzieci takimi, jakimi są, ponieważ są dziećmi Bożymi". Takimi jakimi są????? Czyli mogą współżyć ze sobą homoseksualnie? A myślałem, że Słowo Boże mówi, że to obrzydliwość a w innym miejscu, że grozi potępieniem. Ale nic to Franciszek ich kocha.
MP
~Marek Pan
17 września 2020, 21:19
Homoseksualizm nie równa się współżycie, tak dla przypomnienia
AO
~Anna Oronska
17 września 2020, 21:42
Ach, ten Franciszek! Jak on śmie naśladować Pana Jezusa, który kochał grzeszników
KP
~K P
17 września 2020, 22:00
A Pan Panie Wojciechu to jest lepszym człowiekiem i bardziej gosnym miłości Bożej? To może proszę wziąć kamień i pierwszy jako bez grzechu rzuć nim Pan...
KP
~katolik pomniejszego płazu
18 września 2020, 08:26
Kochał, ale grzech potępiał. Ani papież, ani komentatorzy nie mogą zostawiać takich niedomówień.
TS
~Taki Sobie
18 września 2020, 09:19
No i to potępiał..... nęci, prawda?
MT
~Mateusz Tom
18 września 2020, 09:32
Ja nie dopatrzyłem się tutaj jakichś niedomówień. Czytając ten artykuł ani razu przez myśl nie przeszła mi ta, że w jakimś stopniu może chodzić o współżycie tych osób. Wręcz przeciwnie, pierwszą i jedyną myślą było to, że chodzi o osoby zmagające się z orientacją. Wydaje mi się, że z powodu niepotrzebnie tak rozdmuchiwanego tematu w mediach, nie potrafimy trzeźwo do niego podejść, bo od razu nasze myślenie wchodzi na jedne tory.
ML
~M L
18 września 2020, 15:17
To juz sie robi naprawde nudne. Czy naprawde uwazacie, ze nieustanne powtarzanie w kolko tematu wspolzycia osob homoseksualnych (ciekawe, ze zawsze mowa o mezczyznach a prawie nigdy o kobietach) kogokolwiek przyciagne blizej Kosciola? Czy naprawde w zyciu takich osob nie ma niczego innego niz tylko seksu? Ja osobiscie tez jestem gejem i od wielu lat jestem zwiazany ze swoim partnerem, ktorego szczerze kocham i zawsze mu bylem wierny (mimochodem dzieki niemu tez zostalem w doroslosci ochrzcziony!) i sprowadzanie naszej relacji tylko i wylacznie do spraw seksualnych jest po prostu obrzydliwe i obrazliwe. Czy tez jak widzicie kobiete z mezczyzna, to pierwsze, o czym myslicie, jest ich zycie seksualne?
P
Piotr ~
18 września 2020, 19:30
@katolik pomniejszego płazu. Tu nie ma niedopowiedzeń, tu jest szukanie dziury w całym.
P
Piotr ~
18 września 2020, 19:35
@Wojciech Sobolski. No i dobrze, że kocha. Czy Jezus dzielił ludzi na tych, których mamy kochać i tych, których mamy nie kochać? Poza tym dlaczego miałby potępiać homoseksualizm? To tak jakby potępiać heteroseksualizm, no bo przecież heteroseksualne współżycie poza małżeńskie też jest grzechem, nie mniejszym niż współżycie homoseksualne.
TS
~Taki Sobie
19 września 2020, 19:55
Mam stoprocentową pewność, że nie tylko Franciszek, ale ptzede wszystkim Bóg :)
KP
~katolik pomniejszego płazu
20 września 2020, 22:33
@Mateusz Tom - "Kościół mógł zmienić spojrzenie na nasze dzieci, nie wykluczając ich, ale przyjmując je w całej pełni" - co to znaczy w CAŁEJ pełni?
KP
~katolik pomniejszego płazu
20 września 2020, 22:44
@Piotr W - "To tak jakby potępiać heteroseksualizm, no bo przecież heteroseksualne współżycie poza małżeńskie też jest grzechem, nie mniejszym niż współżycie homoseksualne." - właśnie, trzeba stworzyć organizację cudzołożników i domagać pełnej akceptacji w Kościele. już to widzę - i wszędzie trąbić - czuję pociąg do cudzej żony, czasami z nią współżyję, albo nawet stanowimy stabilny, kochający się związek i czujemy się wykluczani z Kościoła. należy to zmienić i odrzucić głupie zakazy powstałe w obcej nam kulturze semickiej.